EnergetykaOnetOZEWęgiel. energetyka węglowaWykop

Steinhoff: Spadek wydobycia węgla w Polsce jest nieunikniony. OZE i gaz radzą sobie coraz lepiej

Prof. Janusz Steinhoff podczas EKG 2019 fot. BiznesAlert.pl

Prof. Janusz Steinhoff podczas EKG 2019 fot. BiznesAlert.pl

– Nie budujemy nowych kopalń. Takie inwestycje trudno uzasadnić ekonomiczne. Warunki geologiczne w kopalniach górnośląskich są coraz trudniejsze. Trudno zredukować koszty i konkurować z węglem pochodzącym z importu, który jest wydobywany taniej niż polski, często metodą odkrywkową. Zwiększa się konkurencja coraz tańszych bloków gazowych i OZE – powiedział dr inż. Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka, w rozmowie z BiznesAlert.pl.

Janusz Steinhoff powiedział, że spadające wydobycie węgla kamiennego w Polsce to proces nieodwracalny. – Nie budujemy nowych kopalń. Takie inwestycje trudno uzasadnić ekonomicznie. Warunki geologiczne w polskich kopalniach są coraz trudniejsze. Trudno zredukować koszty i konkurować z węglem pochodzącym z importu, który jest wydobywany taniej niż polski. To zjawisko jest nieuchronne. Nie możemy zablokować importu węgla i nałożyć ceł. Polska jako członek Unii Europejskiej funkcjonuje na wspólnym rynku UE, decyzje o środkach ochronnych należą do Komisji Europejskiej. Trzeba pamiętać, że Europa importuje duże ilości węgla kamiennego. Niemcy importują ok. 50 mln ton węgla, Polska ok. 15 mln ton netto – powiedział.

Rozmówca BiznesAlert.pl został zapytany o import energii elektrycznej w wysokości ok. 10 TWh netto zanotowany w 2019 roku. Zaznaczył, że importowana energia elektryczna jest tańsza od produkowanej w Polsce. – Przyczyną jest ekonomia. Import energii elektrycznej jest ograniczony przez stosunkowo niewielką przepustowość transgranicznych sieci przesyłowych (10-12 procent naszego rocznego zużycia). Musimy zdecydowanie je rozbudować. To jest także element budowy wspólnego, europejskiego rynku energii elektrycznej i bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej – zaznaczył.

Steinhoff podkreślił, że wszelkie plany budowy nowych mocy wytwórczych w Polsce muszą być osadzone w realiach ekonomicznych. – Trudno rozwijać wydobycie węgla i energetykę opartą na tym paliwie w sytuacji rosnących kosztów emisji CO2, które obecnie sięgają 25 euro na tonę. Dlatego też budowa nowego bloku energetycznego, opalanego węglem kamiennym lub brunatnym, w obecnych realiach ekonomicznych byłaby wysoce nieopłacalna i przez to nieracjonalna. Emisje z takich bloków to ok. 800-1000 CO2 na MWh. Co prawda emisja i koszty przy produkcji energii z węgla kamiennego są mniejsze, jednak bloki węglowe w tej technologii są w obecnych realiach trwale nierentowne. Zwiększa się konkurencja coraz tańszych bloków gazowych i OZE – ocenił.

Były wicepremier powiedział, że rolą państwa powinno być tworzenie stabilnych warunków realizacji inwestycji w elektroenergetyce. Państwo nie powinno jednak sterować systemem energetycznym, i to często bez analiz ekonomicznych. Przykładem jest projekt budowy bloku węglowego Elektrownia Ostrołęka C. – Dobrze, że budowa tego bloku została zawieszona. Jego realizacja byłaby nieuzasadniona ekonomicznie. Podobnie należy ocenić wręcz absurdalny z ekonomicznego punktu widzenia projekt budowy kopalni węgla brunatnego na złożu Złoczew. Negatywna ocena tego projektu wynika również z uwarunkowań środowiskowych – zakończył.

Opracował Bartłomiej Sawicki


Powiązane artykuły

Podpisanie umowy w sprawie finansowania budowy lądowej części FSRU. Na zdjęciu Marta Postuła, wiceprezes BGK i Sławomir Hinc, prezes Gaz-Systemu. Fot.: Gaz-System

Dwa miliardy na polski pływający gazoport

BGK podpisał umowę z Gaz-Systemem na pożyczkę w wysokości ponad dwóch miliardów złotych, celem sfinansowania budowy części lądowej FSRU. Inwestycja...

Szwajcarzy nadal nie wiedzą ile zapłacą za unijny prąd

Po publikacji szkicu umowy na temat wymiany energii elektrycznej między Szwajcarią a UE w piątek 13 czerwca szwajcarskie społeczeństwo ma...

Rz: Zbyt dużo OZE w systemie. Mogą ucierpieć firmy

Według Rzeczpospolitej w przeciągu pięć lat w Polsce będzie zbyt dużo OZE, przez co planowane inwestycje będą nieopłacalne a część...

Udostępnij:

Facebook X X X