icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Winiarski: Walka z inflacją czyli OZE dla amerykańskiej wsi 

Administracja Joe Bidena ogłosiła w połowie maja program inwestycji w energię odnawialną przeznaczony dla terenów wiejskich na sumę blisko 11 miliardów dolarów. Pieniądze pochodzić będą z Inflation Reduction Act. To ustawa mająca ułatwić walkę z inflacją, ale dokonująca również reform m.in. w zakresie ochrony środowiska uchwalona w zeszłym roku – pisze Tomasz Winiarski, współpracownik BiznesAlert.pl.

Zapowiedziane inwestycje pozwolą obniżyć koszty energii elektrycznej dla terenów wiejskich oraz uczynią infrastrukturę energetyczną na amerykańskiej prowincji bardziej niezawodną i przystępną.

– Inwestycje te będą również przeciwdziałać zmianom klimatycznym i znacznie zmniejszą zanieczyszczenie powietrza i wody, które zagraża zdrowiu dzieci – mówił na konferencji prasowej sekretarz rolnictwa, Tom Vilsack.

Finansowanie tego przedsięwzięcia pochodzić będzie z dwóch mechanizmów znajdujących się w ustawie „Inflation Reduction Act”. Będzie to inicjatywa”Wzmacniamy Tereny Wiejskie Ameryki” (ang. Empowering Rural America), na którą przewidziano 9,7 miliarda dolarów oraz „Zasilamy Tanią i Czystą Energię” (ang. Powering Affordable Clean Energy) o wartości 1 miliarda dolarów. Łączny koszt obu inicjatyw wyniesie zatem prawie 11 mld. dol.

Wszyscy zainteresowani pomocą finansową z programów Departamentu Rolnictwa będą mogli ubiegać się o nią od końca lipca bieżącego roku.

Pomoc z pierwszego programu udzielana będzie w postaci bezzwrotnych dotacji. Ma szansę rafić do spółdzielni zajmujących się dostarczaniem energii elektrycznej dla 42 milionów Amerykanów żyjących na terenach wiejskich. Za otrzymane pieniądze, firmy będą mogły wdrożyć i oferować swoim klientom usługi energii odnawialnej, bezemisyjnej bądź zapobiegać emisji dużych ilości dwutlenku węgla do atmosfery. Natomiast inicjatywa Zasilamy Tanią i Czystą Energię przybierze formę jedynie częściowo spłacanych pożyczek (do 40 proc. jej sumy) i skierowana będzie nie tylko do firm energetycznych, lecz również miejskich przedsiębiorstw tego typu oraz tych należących do plemion rdzennych Amerykanów. 

Program pokryje koszty ewentualnych inwestycji na tych terenach z zakresu energii wiatrowej, słonecznej, geotermalnej, wodnej bądź biomasy. W szczególności skierowany będzie do społeczności zagrożonych wykluczeniem energetycznym oraz rdzennych Amerykanów. Biały Dom określa cały program mianem najbardziej doniosłego w kwestii inwestycji w energetykę terenów wiejskich od prawie 90 lat, czyli od podpisania przez prezydenta Franklina D. Roosevelta ustawy o elektryfikacji wsi z 1936 roku.

Entuzjazmu w tej sprawie nie mogą ukryć urzędnicy obecnej amerykańskiej administracji.

– W całej Ameryce spółdzielnie energetyczne wspierają społeczności wiejskie naszego kraju. Program inwestycyjny prezydenta Bidena pozycjonuje jego Departament Rolnictwa jako ostatecznego partnera w tej pracy – finansując nie tylko transformację w celu tworzenia czystej i przystępnej cenowo energii, ale także wzmacnianie pozycji gospodarczej i poprawę sytuacji tych terenów – powiedział Ali Zaidi, asystent prezydenta i krajowy doradca ds. klimatu. – Dla tak wielu naszych społeczności wiejskich te programy zmieniają całkowicie stan rzeczy. To doniosła sprawa – dodał.

Pozytywnie odnoszą się do niego także sami zainteresowani.

– To ekscytująca i przełomowa okazja dla spółdzielni energetycznych i ich lokalnych społeczności, którym służą, zwłaszcza gdy patrzymy w przyszłość zależącą od energii elektrycznej, która ma zasilać coraz większą część gospodarki – stwierdził w wystosowanym oświadczeniu Jim Matheson, prezes National Rural Electric Cooperative Association, organizacji skupiającej blisko 900 amerykańskich spółdzielni energetycznych. – Departament Rolnictwa inteligentnie zorganizował te programy w sposób, który pomoże spółdzielniom energetycznym wykorzystać nowe narzędzia do obniżenia kosztów i utrzymania przystępnych cen energii, jednocześnie zaspokajając przyszłe potrzeby energetyczne społeczności wiejskich – dodał.

Inflation Reduction Act to ustawa uchwalona przez amerykański Kongres i podpisana przez prezydenta Bidena w sierpniu zeszłego roku.  

Wcześniejsza wersja tej ustawy o nazwie Build Back Better Act wchodząca w skład Build Back Better Plan, sztandarowej agendy Bidena z kampanii wyborczej w 2020 roku, została zablokowana przez senatora Joe Manchina z Wirginii Zachodniej. Demokraci wypracowali więc jej nową wersję, którą Manchin (też demokrata) zgodził się ostatecznie zaakceptować. Ustawa nosi nazwę Inflation Reduction Act, choć z inflacją ma bardzo niewiele wspólnego. W amerykańskiej polityce panuje bowiem zwyczaj, który dopuszcza nazywanie ustaw wychodzących z Kongresu w niemal dowolny sposób.  

Ustawa ma wartość 391 miliardów dolarów i obejmuje bardzo szeroki zakres kwestii, takich jak ochrona środowiska, redukcja deficytu budżetowego, reforma podatkowa czy dopłaty do systemu opieki zdrowotnej. Obok innych przepisów uchwalonych przez Kongres w tym samym okresie, jak na przykład CHIPS and Science Act, Inflation Reduction Act jest także pomyślana jako narzędzie zabezpieczenia interesów USA na świecie m.in. poprzez walkę z rosnącymi wpływami Chin.

Do powyższych inicjatyw zaliczają się także inwestycje w energetykę lokalną Stanów Zjednoczonych. W Waszyngtonie zdają sobie sprawę, że rywalizacja o pozycję na świecie wymaga również takiego podejścia, które nie pozostawi w tyle żadnej grupy społecznej bądź gałęzi gospodarki swojego kraju. 

Zielona ekspansja gospodarcza: USA kontra Unia. Spięcie

Administracja Joe Bidena ogłosiła w połowie maja program inwestycji w energię odnawialną przeznaczony dla terenów wiejskich na sumę blisko 11 miliardów dolarów. Pieniądze pochodzić będą z Inflation Reduction Act. To ustawa mająca ułatwić walkę z inflacją, ale dokonująca również reform m.in. w zakresie ochrony środowiska uchwalona w zeszłym roku – pisze Tomasz Winiarski, współpracownik BiznesAlert.pl.

Zapowiedziane inwestycje pozwolą obniżyć koszty energii elektrycznej dla terenów wiejskich oraz uczynią infrastrukturę energetyczną na amerykańskiej prowincji bardziej niezawodną i przystępną.

– Inwestycje te będą również przeciwdziałać zmianom klimatycznym i znacznie zmniejszą zanieczyszczenie powietrza i wody, które zagraża zdrowiu dzieci – mówił na konferencji prasowej sekretarz rolnictwa, Tom Vilsack.

Finansowanie tego przedsięwzięcia pochodzić będzie z dwóch mechanizmów znajdujących się w ustawie „Inflation Reduction Act”. Będzie to inicjatywa”Wzmacniamy Tereny Wiejskie Ameryki” (ang. Empowering Rural America), na którą przewidziano 9,7 miliarda dolarów oraz „Zasilamy Tanią i Czystą Energię” (ang. Powering Affordable Clean Energy) o wartości 1 miliarda dolarów. Łączny koszt obu inicjatyw wyniesie zatem prawie 11 mld. dol.

Wszyscy zainteresowani pomocą finansową z programów Departamentu Rolnictwa będą mogli ubiegać się o nią od końca lipca bieżącego roku.

Pomoc z pierwszego programu udzielana będzie w postaci bezzwrotnych dotacji. Ma szansę rafić do spółdzielni zajmujących się dostarczaniem energii elektrycznej dla 42 milionów Amerykanów żyjących na terenach wiejskich. Za otrzymane pieniądze, firmy będą mogły wdrożyć i oferować swoim klientom usługi energii odnawialnej, bezemisyjnej bądź zapobiegać emisji dużych ilości dwutlenku węgla do atmosfery. Natomiast inicjatywa Zasilamy Tanią i Czystą Energię przybierze formę jedynie częściowo spłacanych pożyczek (do 40 proc. jej sumy) i skierowana będzie nie tylko do firm energetycznych, lecz również miejskich przedsiębiorstw tego typu oraz tych należących do plemion rdzennych Amerykanów. 

Program pokryje koszty ewentualnych inwestycji na tych terenach z zakresu energii wiatrowej, słonecznej, geotermalnej, wodnej bądź biomasy. W szczególności skierowany będzie do społeczności zagrożonych wykluczeniem energetycznym oraz rdzennych Amerykanów. Biały Dom określa cały program mianem najbardziej doniosłego w kwestii inwestycji w energetykę terenów wiejskich od prawie 90 lat, czyli od podpisania przez prezydenta Franklina D. Roosevelta ustawy o elektryfikacji wsi z 1936 roku.

Entuzjazmu w tej sprawie nie mogą ukryć urzędnicy obecnej amerykańskiej administracji.

– W całej Ameryce spółdzielnie energetyczne wspierają społeczności wiejskie naszego kraju. Program inwestycyjny prezydenta Bidena pozycjonuje jego Departament Rolnictwa jako ostatecznego partnera w tej pracy – finansując nie tylko transformację w celu tworzenia czystej i przystępnej cenowo energii, ale także wzmacnianie pozycji gospodarczej i poprawę sytuacji tych terenów – powiedział Ali Zaidi, asystent prezydenta i krajowy doradca ds. klimatu. – Dla tak wielu naszych społeczności wiejskich te programy zmieniają całkowicie stan rzeczy. To doniosła sprawa – dodał.

Pozytywnie odnoszą się do niego także sami zainteresowani.

– To ekscytująca i przełomowa okazja dla spółdzielni energetycznych i ich lokalnych społeczności, którym służą, zwłaszcza gdy patrzymy w przyszłość zależącą od energii elektrycznej, która ma zasilać coraz większą część gospodarki – stwierdził w wystosowanym oświadczeniu Jim Matheson, prezes National Rural Electric Cooperative Association, organizacji skupiającej blisko 900 amerykańskich spółdzielni energetycznych. – Departament Rolnictwa inteligentnie zorganizował te programy w sposób, który pomoże spółdzielniom energetycznym wykorzystać nowe narzędzia do obniżenia kosztów i utrzymania przystępnych cen energii, jednocześnie zaspokajając przyszłe potrzeby energetyczne społeczności wiejskich – dodał.

Inflation Reduction Act to ustawa uchwalona przez amerykański Kongres i podpisana przez prezydenta Bidena w sierpniu zeszłego roku.  

Wcześniejsza wersja tej ustawy o nazwie Build Back Better Act wchodząca w skład Build Back Better Plan, sztandarowej agendy Bidena z kampanii wyborczej w 2020 roku, została zablokowana przez senatora Joe Manchina z Wirginii Zachodniej. Demokraci wypracowali więc jej nową wersję, którą Manchin (też demokrata) zgodził się ostatecznie zaakceptować. Ustawa nosi nazwę Inflation Reduction Act, choć z inflacją ma bardzo niewiele wspólnego. W amerykańskiej polityce panuje bowiem zwyczaj, który dopuszcza nazywanie ustaw wychodzących z Kongresu w niemal dowolny sposób.  

Ustawa ma wartość 391 miliardów dolarów i obejmuje bardzo szeroki zakres kwestii, takich jak ochrona środowiska, redukcja deficytu budżetowego, reforma podatkowa czy dopłaty do systemu opieki zdrowotnej. Obok innych przepisów uchwalonych przez Kongres w tym samym okresie, jak na przykład CHIPS and Science Act, Inflation Reduction Act jest także pomyślana jako narzędzie zabezpieczenia interesów USA na świecie m.in. poprzez walkę z rosnącymi wpływami Chin.

Do powyższych inicjatyw zaliczają się także inwestycje w energetykę lokalną Stanów Zjednoczonych. W Waszyngtonie zdają sobie sprawę, że rywalizacja o pozycję na świecie wymaga również takiego podejścia, które nie pozostawi w tyle żadnej grupy społecznej bądź gałęzi gospodarki swojego kraju. 

Zielona ekspansja gospodarcza: USA kontra Unia. Spięcie

Najnowsze artykuły