icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Instrat: Regulacje unijne będą wymagać od polskich kopalni ograniczenia emisji metanu

Metan to drugi po dwutlenku węgla najbardziej szkodliwy dla klimatu gaz cieplarniany. Jego emisje z polskich kopalń węgla kamiennego stanowią istotny wkład w skali całej UE, a Polska zobowiązała się w ramach Global Methane Pledge do redukcji jego emisji o 30 procent do 2030. Nadchodzące regulacje unijne mają wymagać od polskiego górnictwa większego postępu niż do tej pory, ale ich efektywne wdrożenie wymaga reform w systemie raportowania i wyceny emisji metanu – oceniają eksperci Instrat.

Szkodliwość metanu

Z powodu wysokiej szkodliwości metanu Międzynarodowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) rekomenduje zmniejszenie emisji metanu jako jeden z najlepszych sposobów na przeciwdziałanie globalnemu ociepleniu w perspektywie najbliższych lat – mówi Michał Hetmański, prezes Fundacji Instrat. Emisje metanu (CH4) są nie tylko czynnikiem globalnego ocieplenia, ale negatywnie wpływają także na nasze zdrowie – zwiększają zanieczyszczenie powietrza, przyczyniają się do produkcji smogu i chorób układu oddechowego.

Polska stanowi wyjątek na europejskiej mapie emisji metanu ze względu na nietypową strukturę samych emisji. 90 procent całkowitych emisji metanu w Polsce pochodzi z wydobycia węgla kamiennego – to dużo więcej w stosunku do całej Unii Europejskiej, gdzie emisje związane z wydobyciem paliw kopalnych mają udział na poziomie 38 procent – ocenia Michał Hetmański.

Ponad 420 tys. ton metanu wyemitowały w 2021 roku polskie kopalnie węgla kamiennego – to spadek o 3 procent r/r, ale aż o 28 procent więcej niż dekadę temu. Spadek ten jednak nie jest efektem świadomej polityki państwa w zakresie redukcji emisji metanu, ale zakończenia eksploatacji najbardziej emisyjnych pokładów węgla. Poniżej pokazujemy które kopalnie emitują najwięcej.

Unijne rozporządzenie wprowadzi obowiązki i kary

Jak do tej pory, koszty społeczne i środowiskowe emisji metanu nie znajdują odzwierciedlenia ani w polskim systemie opłat za korzystanie ze środowiska, ani w unijnym mechanizmie wyceny emisji EU ETS. Projekt rozporządzenia UE ma to zmienić. Unijna propozycja wprowadza nowe, bardziej rygorystyczne zasady raportowania emisji oraz każdorazowego spalania metanu. Przedsiębiorstwa górnicze zostaną zobowiązane do bardziej szczegółowego informowania wskazanych instytucji o każdorazowej wentylacji i spalaniu metanu– ocenia Michał Hetmański. Docelowo wentylacja, czyli wypuszczanie gazu do atmosfery bez spalania ma zostać zakazane. Podniesiony zostanie także standard raportowania emisji z szybów wentylacyjnych i stacji odmetanowania.

Potrzebne reformy w polskim górnictwie i nowe, wyższe opłaty za emisję metanu

Bez reformy systemu raportowania o emisjach metanu nie tylko wdrożenie unijnego rozporządzenia ws. redukcji emisji metanu oraz ocena skutków regulacji i monitoring jego wdrożenia w Polsce będą utrudnione. Michał Hetmański wymienia kluczowe rekomendacje przygotowane przez zespół Instratu: Naszym zdaniem branża górnicza i administracja państwowa muszą przede wszystkim zdać sobie sprawę, że 2–3 największych producentów węgla odpowiada za istotny wkład Polski w unijną emisję metanu. Przedsiębiorstwa górnicze podnoszą argument, że inwestycje w technologie redukujące emisję metanu są nieopłacalne i mają tylko częściowo rację. Nie tylko zakaz emisji metanu ze stacji odwentylowania, ale przede wszystkim zwiększone koszty emisji metanu powinny być głównym instrumentem zachęcającym do takich inwestycji – twierdzi ekspert.

Instrat rekomenduje zgodnie z zasadą “zanieczyszczający płaci” podwyższenie opłaty środowiskowej, która wynosi obecnie 34 grosze za tonę emisji metanu i od lat była ledwo aktualizowana o wartość inflacji. Dla porównania w ramach amerykańskiego Inflation Reduction Act w kolejnych latach wejdzie w życie bardzo ambitny system opłat za redukcję emisji metanu – analogiczna opłata ma wynosić od początkowo 900 USD za tonę do nawet 1500 USD. W Polsce również potrzebna jest podobna mapa drogowa.

Zdaniem ekspertów konieczne jest też podniesienie standardu sprawozdawczości środowiskowej przez przedsiębiorstwa górnicze i wzmocnienie kompetencji Wyższego Urzędu Górniczego oraz zobowiązanie emitentów do regularnego publikowania danych o jednostkowych emisjach z poszczególnych kopalń zgodnie z zapisami unijnego rozporządzenia.

Źródło: Instrat

Metan to drugi po dwutlenku węgla najbardziej szkodliwy dla klimatu gaz cieplarniany. Jego emisje z polskich kopalń węgla kamiennego stanowią istotny wkład w skali całej UE, a Polska zobowiązała się w ramach Global Methane Pledge do redukcji jego emisji o 30 procent do 2030. Nadchodzące regulacje unijne mają wymagać od polskiego górnictwa większego postępu niż do tej pory, ale ich efektywne wdrożenie wymaga reform w systemie raportowania i wyceny emisji metanu – oceniają eksperci Instrat.

Szkodliwość metanu

Z powodu wysokiej szkodliwości metanu Międzynarodowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) rekomenduje zmniejszenie emisji metanu jako jeden z najlepszych sposobów na przeciwdziałanie globalnemu ociepleniu w perspektywie najbliższych lat – mówi Michał Hetmański, prezes Fundacji Instrat. Emisje metanu (CH4) są nie tylko czynnikiem globalnego ocieplenia, ale negatywnie wpływają także na nasze zdrowie – zwiększają zanieczyszczenie powietrza, przyczyniają się do produkcji smogu i chorób układu oddechowego.

Polska stanowi wyjątek na europejskiej mapie emisji metanu ze względu na nietypową strukturę samych emisji. 90 procent całkowitych emisji metanu w Polsce pochodzi z wydobycia węgla kamiennego – to dużo więcej w stosunku do całej Unii Europejskiej, gdzie emisje związane z wydobyciem paliw kopalnych mają udział na poziomie 38 procent – ocenia Michał Hetmański.

Ponad 420 tys. ton metanu wyemitowały w 2021 roku polskie kopalnie węgla kamiennego – to spadek o 3 procent r/r, ale aż o 28 procent więcej niż dekadę temu. Spadek ten jednak nie jest efektem świadomej polityki państwa w zakresie redukcji emisji metanu, ale zakończenia eksploatacji najbardziej emisyjnych pokładów węgla. Poniżej pokazujemy które kopalnie emitują najwięcej.

Unijne rozporządzenie wprowadzi obowiązki i kary

Jak do tej pory, koszty społeczne i środowiskowe emisji metanu nie znajdują odzwierciedlenia ani w polskim systemie opłat za korzystanie ze środowiska, ani w unijnym mechanizmie wyceny emisji EU ETS. Projekt rozporządzenia UE ma to zmienić. Unijna propozycja wprowadza nowe, bardziej rygorystyczne zasady raportowania emisji oraz każdorazowego spalania metanu. Przedsiębiorstwa górnicze zostaną zobowiązane do bardziej szczegółowego informowania wskazanych instytucji o każdorazowej wentylacji i spalaniu metanu– ocenia Michał Hetmański. Docelowo wentylacja, czyli wypuszczanie gazu do atmosfery bez spalania ma zostać zakazane. Podniesiony zostanie także standard raportowania emisji z szybów wentylacyjnych i stacji odmetanowania.

Potrzebne reformy w polskim górnictwie i nowe, wyższe opłaty za emisję metanu

Bez reformy systemu raportowania o emisjach metanu nie tylko wdrożenie unijnego rozporządzenia ws. redukcji emisji metanu oraz ocena skutków regulacji i monitoring jego wdrożenia w Polsce będą utrudnione. Michał Hetmański wymienia kluczowe rekomendacje przygotowane przez zespół Instratu: Naszym zdaniem branża górnicza i administracja państwowa muszą przede wszystkim zdać sobie sprawę, że 2–3 największych producentów węgla odpowiada za istotny wkład Polski w unijną emisję metanu. Przedsiębiorstwa górnicze podnoszą argument, że inwestycje w technologie redukujące emisję metanu są nieopłacalne i mają tylko częściowo rację. Nie tylko zakaz emisji metanu ze stacji odwentylowania, ale przede wszystkim zwiększone koszty emisji metanu powinny być głównym instrumentem zachęcającym do takich inwestycji – twierdzi ekspert.

Instrat rekomenduje zgodnie z zasadą “zanieczyszczający płaci” podwyższenie opłaty środowiskowej, która wynosi obecnie 34 grosze za tonę emisji metanu i od lat była ledwo aktualizowana o wartość inflacji. Dla porównania w ramach amerykańskiego Inflation Reduction Act w kolejnych latach wejdzie w życie bardzo ambitny system opłat za redukcję emisji metanu – analogiczna opłata ma wynosić od początkowo 900 USD za tonę do nawet 1500 USD. W Polsce również potrzebna jest podobna mapa drogowa.

Zdaniem ekspertów konieczne jest też podniesienie standardu sprawozdawczości środowiskowej przez przedsiębiorstwa górnicze i wzmocnienie kompetencji Wyższego Urzędu Górniczego oraz zobowiązanie emitentów do regularnego publikowania danych o jednostkowych emisjach z poszczególnych kopalń zgodnie z zapisami unijnego rozporządzenia.

Źródło: Instrat

Najnowsze artykuły