AktualnościBezpieczeństwoEnergetyka

Bliski Wschód w ogniu. Cierpią na tym ceny gazu

Samochody jadące autostradą, w tle dym unoszący się z rafinerii ropy naftowej, na północny zachód od Teheran. Po eskalacji konfliktu na linii Izrael-Iran ucierpiał sektor energetyczny. W obawie przed skutkami wzrosły ceny gazu. Fot.: PAP / EPA / Abedin Taherkenareh

Od zaatakowania przez Izrael Iranu rosną europejskie ceny gazu. Rynek obawia się blokady w cieśninie Ormuz, kluczowej dla sektora. Konflikt zbiegł się w czasie z konserwacją norweskiej infrastruktury gazowej.

W odpowiedzi na eskalację konfliktu między Izraelem a Iranem wzrosły ceny gazu na europejskich rynkach energii. Benchmarkowe kontrakty terminowe wzrosły 16 czerwca o 2,4 procent, osiągając najwyższy poziom od początku kwietnia. Wcześniej zaliczyły wzrost o 4,8 procent w piątek, gdy Izrael zaatakował z powietrza Iran.

W przypadku sektora gazowego istnieje obawa, że dalsza eskalacja konfliktu wpłynie na dostawy paliwa przez cieśninę Ormuz. Obecnie transport gazu nie został fizycznie zagrożony. Państwa Unii Europejskiej gromadzą zapasy gazu, które mają wystarczyć na sezon grzewczy 2025-2026. Bruksela wprowadziła regulacje nakazujące stworzenie zapasów gazu po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku i próbie wywołania presji na Zachód przez Kreml z użyciem paliw.

Izrael zaatakował Iran z czwartku na piątek. Jako cel obrano reaktor w Natanz, dowództwo bojowe i pole gazowe South Pars. Iran musiał zatrzymać prace wydobywcze. Ucierpiały też budynki mieszkalne. Teheran odpowiedział atakiem, również atakując m.in. cele cywilne.

Trudny czas dla europejskiego gazownictwa

Ataki zbiegły się z sezonową konserwacją infrastruktury gazowej w Norwegii, która jest jednym z czołowych dostawców gazu do innych krajów europejskich, co wpłynęło na niepewność w sektorze.

Unia Europejska zapowiedziała odejście od rosyjskich paliw do 2027 roku. Wśród krajów Starego Kontynentu z tego kierunku gaz odbierają m.in. Francja, Włochy, Węgry czy Słowacja. Pierwotnie terminem granicznym był 2030 rok.

Bloomberg / Financial Post / Biznes Alert / Marcin Karwowski


Powiązane artykuły

17.11.2025. Premier Donald Tusk (2P), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (3P) oraz minister - członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (3P) przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa w okolicy miejscowości Mika, 17 bm. Premier ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (jm) PAP/KPRM

Premier o dywersji na kolei: Podejrzani dwaj Ukraińcy działający z Rosją

– Osoby podejrzewane o akt dywersji na kolei to obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami – poinformował w Sejmie premier...
Uroczystość podpisania kontraktu Westinghouse-MVM. Fot. WEC

Partner atomowy Polski dostarczy paliwo jądrowe na Węgry

Westinghouse, amerykański dostawca paliwa jądrowego i projektant reaktorów pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, podpisał kontrakt z węgierskim dystrybutorem energii elektrycznej. Amerykanie...
Inspekcja. Fot. Freepik

Przedsiębiorcy o inspekcji pracy: Nowe uprawnienia budzą wątpliwości

Konfederacja Lewiatan, zrzeszająca przedsiębiorców z różnych sektorów gospodarki, komentuje trzecią wersję projektu zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP)....

Udostępnij:

Facebook X X X