Iran zreformuje OPEC?

24 sierpnia 2015, 08:15 Alert

(Trend/Piotr Stępiński)

Siedziba OPEC

W napisanym dla agencji Trend artykule były dyrektor generalny departamentu ds. Morza Kaspijskiego oraz Azji Centralnej w irańskim ministerstwie ropy Mahmud Khagani stwierdził, że Teheran może stać się inicjatorem utworzenia nowego rodzaju OPEC, który będzie bezpośrednio prowadzić dialog z konsumentami ustanawiając w ten sposób nowy mechanizm energetyczny..

– Dziś z powodu błędnie prowadzonej przez Arabię Saudyjską i jej sojuszników polityki OPEC można uważać za ubezwłasnowolnioną organizację. Obecnie rynki energetyczne wymagają nowych, wielostronnych ram instytucjonalnych – czytamy w artykule.

Według Khaganiego Iran ostrzegał już OPEC o tym, że obecna polityka kartelu jest niestabilna, przy codziennych spadkach cen ropy członkowie OPEC oraz inni wydobywcy ropy w szczególności z Azji Centralnej oraz regionu Morza Kaspijskiego pilnie potrzebują w uzgodnieniu wspólnego celu.

W artykule autor zwrócił uwagę, że od 2001 roku rola OPEC w ustanowieniu światowych cen na ropę stopniowo zostały zmniejszone do zera.

– Obecnie rynek naftowy przeżywa sytuację podobną do tej z 2008 roku. Cena ropy WTI spadła już poniżej 40 dolarów – czytamy w artykule.

– OPEC utworzono dla opracowania jednego stanowiska, które odpowiadałoby interesom gospodarczym każdego z państw. Jednakże niektórzy członkowie kartelu, kierując się politycznymi motywami, obecnie współpracują przeciwko interesom pozostałych – napisał Khagani.

Zwraca także uwagę na to, że państwa uzależnione od eksportu ropy i gazu obserwują dziś sytuację, w której główni odbiorcy tacy jak Indie czy Chiny doświadczają spowolnienia gospodarczego a kryzys może się pogłębić jeszcze bardziej.

– Faktycznie obecnie ceny na wiele towarów spadają ze względu na zbyt wielkie ilości dostaw ropy, gazu, węgla etc. – stwierdza Khagani.

Według niego inną przyczyną spadków cen towarów może być potencjalne zaostrzenie przez Sany Zjednoczonej polityki monetarnej, która może doprowadzić do umocnienia dolara względem innych walut.