Region Tybetu jest bogaty w zasoby naturalne. Niestety, pomimo ogromnego bogactwa naturalnego tego z jednego z najuboższych regionów Chin wielu ekspertów obawia się, że Pekin ma także plan intensywnej eksploatacji tamtejszych surowców naturalnych, który będzie mieć negatywny wpływ na ochronę środowiska i na życie mieszkańców Azji Południowo-Wschodniej – pisze Jacek Perzyński, współpracownik BiznesAlert.pl.
Chiny eksploatują Tybet
Tybet przez wielu jest powszechnie określany jako „Wieża Ciśnień Azji”, która dostarcza świeżą wodę do niższych krajów nadbrzeżnych. Poza tym kraina ta jest również bogata w naturalne zasoby mineralne. Znaleziono tam ponad 126 rodzajów surowców mineralnych, których jakość należy do najlepszych na świecie. Według Zhang Hongtao, wicedyrektora Chińskiego Biura Badań Geologicznych, Wyżyna Tybetańska posiada rezerwy od 30 do 40 milionów ton miedzi, 40 milionów ton ołowiu i cynku oraz miliardy ton żelaza.
W ramach 14. planu pięcioletniego chiński rząd zamierza wzmocnić budowę rezerwy węgla. Rząd w Pekinie zamierza poprawić system zarządzania i kontroli zagrożeń energetycznych, wzmocnić gwarancje dostaw energii dla kluczowych miast i użytkowników oraz wzmocnić ochronę bezpieczeństwa ważnych obiektów energetycznych i sieci energetycznych. Wszystkie te działania będą się wiązać z usprawnieniem i zwiększeniem wydobycia surowców w Tybecie. Co więcej, Chiny planują również wzmocnienie planowania i kontroli strategicznych zasobów mineralnych, poprawę zdolności bezpieczeństwa rezerw oraz wdrożenie nowej rundy przełomowych inicjatyw strategicznych w zakresie poszukiwań.
Chiny zamierzają zintensyfikować poszukiwania strategicznych zasobów mineralnych, w tym ropy naftowej, gazu ziemnego, miedzi, chromu, wolframu, pierwiastków ziem rzadkich i innych w latach 2022-2025. W grudniu 2021 roku chińska Narodowa Komisja ds. Rozwoju i Reform ogłosiła: „Będziemy nadal budować specjalne linie kolejowe dla przedsiębiorstw przemysłowych i górniczych, portów i parków logistycznych, a także przyspieszymy rozwój sieci śródlądowych dróg wodnych wysokiego poziomu, aby ułatwić zmianę transportu ładunków masowych i transportu ładunków na średnich dystansach z autostrad na koleje i drogi wodne”.
Dodatkowo, zgodnie z „Planem działania na rzecz osiągnięcia szczytowego poziomu dwutlenku węgla przed 2030 rokiem” Narodowej Komisji ds. Rozwoju i Reform, Chiny planują rozbudowę infrastruktury kolejowej i wodnej, tak, aby przyspieszyć wydobycie i transport surowców z Tybetu do chińskich fabryk.
Obecnie na świecie gwałtownie rośnie zapotrzebowanie na akumulatory do pojazdów elektrycznych, co prowadzi do dalszego wzrostu cen surowców. Stąd popyt na lit wzrośnie, a jego rezerwy w Tybecie są obfite. Na przykład wydobycie litu z dna jeziora Tso Ngön (środkowy Tybet) w tym roku wzrosło dwukrotnie.
W przeszłości wydobycie surowców naturalnych doprowadziło do przeniesienia rekordowej liczby pasterzy tybetańskich. Wpływ nadmiernego wydobycia na środowisko Tybetu jest różnorodny. Na przykład górnictwo powoduje poważne zniszczenie morfologii powierzchni i struktury gleby, a także prowadzi do zmniejszenia aktywności enzymów w glebie.
Należy również zaznaczyć, że działalność wydobywcza zwiększa również uwalnianie arsenu, który stanowi potencjalne zagrożenie dla jakości wody. Ponieważ Tybet jest głównym źródłem głównych rzek Azji, nadmierne wydobycie w całym regionie może wpłynąć na jakość wody płynącej południowych sąsiadów Chin. Pomimo zgłoszonych w latach 2009-2014 ponad 20 protestów związanych z wydobyciem na dużą skalę, chiński rząd kontynuował operacje wydobywcze w całym Tybecie. Górnictwo w Chinach spowodowało nieodwracalne szkody w ekosystemie lądowym, wodnym i powietrznym.
Warto też przypomnieć, że w samym Tybecie znajduje się około 22 tysięcy tam, które mają ponad 15 metrów wysokości. Wysoka ściana zapór blokuje migrację ryb i innych gatunków wodnych oraz osadów bogatych w składniki odżywcze, prowadząc do zanikania ptaków na terenach zalewowych, ogromnego wyniszczenia lasów, terenów podmokłych i terenów uprawnych oraz erozji gleb. Dodatkowo, budowa zapór wodnych i regulacja rzek ograniczy dostęp do wody dla mieszkańców Indii, Bangladeszu i innych krajów Azji Południowo-Wschodniej, a zatem może przerodzić się w konflikt o wodę.
Chiński rząd twierdzi, że przemysł wydobywczy służy poprawie warunków społeczno-ekonomicznych Tybetańczyków, ale zamiast tego te działania doprowadzają do zniszczenia środowiska i protestów w całym Tybecie. Przyszłe plany zwiększenia wydobycia surowców zdecydowanie przyczynią się do kolejnych zniszczeń ekosystemu w Tybecie. Władze centralne w Pekinie traktują ten region jako zaplecze produkcyjne, jednak w kontekście rywalizacji technologicznej i koniecznej transformacji energetycznej niszczenie lokalnego ekosystemu i intensywne wydobycie surowców nie prędko się zakończy.