Jackiewicz: Termin faktycznego oddania terminala LNG do eksploatacji nie jest obecnie znany

13 października 2015, 11:00 Energetyka

KOMENTARZ

Dawid Jackiewicz

Poseł do Parlamentu Europejskiego

Terminal LNG w Świnoujściu to najważniejsza w ostatnim dziesięcioleciu inwestycja w obszarze bezpieczeństwa energetycznego kraju. Niestety, budowa tego obiektu jest znacznie już opóźniona i termin jego faktycznego oddania do eksploatacji, wbrew ostatniej deklaracji Pani Premier o rozpoczęciu rozruchu, nie jest obecnie znany. Historię błędów i zaniedbań tej kluczowej inwestycji oddaje raport NIK z marca br.

Dodatkowym i bulwersującym zjawiskiem jest towarzyszący budowie terminalu konflikt pomiędzy inwestorem (PLNG), a konsorcjum wykonawczym (Saipem). Pomimo już ponad rocznego opóźnienia, wymuszenia przez wykonawcę aneksu do umowy (zarówno cenowego jak i terminowego) oraz dalszej eskalacji swoich żądań, inwestor nie potrafił rozwiązać tej zadziwiającej sytuacji. W rozwiązanie konfliktu włączył się rząd w osobach poprzedniego i obecnego Ministra Skarbu i dopiero ten ostatni doprowadził do podpisania porozumienia, którego skuteczność jest jednak problematyczna i zostanie zweryfikowana pod koniec roku.

Jednocześnie w mediach pojawiały się już wielokrotnie informacje o stopniu zaawansowania budowy i terminach jej ukończenia.

Ta żonglerka informacyjna jest często zwykłą manipulacją:
• podając zaangażowanie w wys. 98,3 % (od niemal roku) pragnie się poinformować o bliskim zakończeniu budowy
• podając kolejne terminy dopłynięcia metanowca do terminalu LNG, pragnie się wywołać wrażenie, że oto do końca 2015 r. rozpocznie się eksploatacja terminalu.
• podając informację o 100% zaawansowaniu budowy i rozpoczęciu rozruchu pragnie się wywołać wrażenie, że inwestycja ta została zakończona i oddana do użytkowania

Nic bardziej mylnego.

Dotarcie do naszego wybrzeża pierwszego metanowca w celu rozruchu wcale nie oznacza zakończenia budowy, a stanowi jedynie dalszy ciąg przygotowania terminalu do eksploatacji.

Otóż pierwszy statek z LNG będzie służył tzw. wychładzaniu instalacji terminala, które to, z uwagi na bezpieczeństwo i złożoność tego procesu, wymaga co najmniej kilku tygodni.

Należy mieć również na uwadze, że podczas procesu wychładzania mogą zostać wykryte różne usterki bądź nawet awarie urządzeń, które będą musiały być usunięte, co znowu wymaga czasu w zależności od ich skali.
Oznacza to, że ustalenie daty uzyskania sprawności instalacji i doprowadzenia do pozwolenia na użytkowanie jest w tym stanie niewiedzy niemożliwe, bowiem proces usuwania usterek może trwać w rezultacie nawet kilka miesięcy.
A zatem, jeśli wychładzanie rozpocznie się na przełomie 2015/2016, to na rozpoczęcie eksploatacji terminalu LNG będzie trzeba poczekać na drugą połowę 2016 r., o ile nie nastąpią inne nieoczekiwane zdarzenia.

Tak więc zapewnienia tak Pani Premier, jak i Ministra Skarbu, że już w drugim kwartale przyszłego roku terminal LNG rozpocznie regularną pracę są przedwczesne.

Tym niemniej, życzę Inwestorowi i Wykonawcy by Gazoport został skutecznie oddany do użytkowania – możliwie jak najszybciej, ponieważ ta inwestycja jest kluczowa dla zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Podobnie, jak cała Polska – z radością i ulgą przyjmę wiadomość o faktycznej realizacji tego ważnego dla nas wszystkich przedsięwzięcia.

Źródło: CIRE.PL