Badanie: Przez jeden długi lot wyemitujesz tyle CO2, ile zaoszczędzisz przez dwa lata jako weganin

21 maja 2020, 12:00 Alert

Chociaż emisje CO2 na świecie spadają przez pandemię koronawirusa, to według prognoz po jej końcu wrócą one do normy. Jako że gospodarstwa domowe są odpowiedzialne za lwią część emisji gazów cieplarnianych Naukowcy z University of Leeds sprawdzili jak powinniśmy zmienić styl życia, by być bardziej przyjaznymi dla planety.

Warzywa. Źródło: Pixabay
Warzywa. Źródło: Pixabay

Zmiana nawyków dla klimatu

Wniosek z badań naukowców z University of Leeds jest przede wszystkim taki, że to nadmierna konsumpcja jest przyczyną kryzysu klimatycznego, dlatego namawiają rządy, by te promowały 10 kroków, które pomogą ograniczyć emisje gazów cieplarnianych. Jest to:

1. Rezygnacja z samochodu
2. Używanie pojazdów elektrycznych
3. Maksymalnie jeden lot długodystansowy rocznie na osobę
4. Używanie energii odnawialnej
5. Korzystanie z transportu publicznego
6. Modernizacja budynków
7. Dieta wegańska
8. Używanie pomp ciepła
9. Używanie lepszego sprzętu do gotowania
10. Oparcie ogrzewania na odnawialnych źródłach energii

Naukowcy stwierdzili, że wdrożenie wszystkich tych środków może zmniejszyć średnio do 9 ton dwutlenku węgla na osobę rocznie. Warto zaznaczyć, że wskazówki te różnią się od siebie skutecznością ograniczania emisji – najważniejsza jest rezygnacja z samochodu, gdzie roczna oszczędność na osobę rocznie stanowi równowartość 2,04 tony CO2 i innych gazów cieplarnianych. Rezygnując z jednego lotu w obie strony na dalekie podróże rocznie, każda osoba może zaoszczędzić 1,68 tony CO2, podczas gdy przejście na dietę wegańską pozwala zaoszczędzić równowartość 0,8 tony CO2 na rok. Oznacza to, że jeden lot długodystansowy lot „rekompensuje” zaoszczędzone przez dwa lata diety wegańskiej emisje.

Naukowcy podkreślają, że w walce o klimat najważniejsza jest oszczędność, gdyż to nadmierna konsumpcja jest przyczyną emisji szkodliwych dla planety gazów cieplarnianych. Zespół zauważył ponadto, że obecnie średni ślad węglowy na osobę jest czterokrotnie wyższy, niż powinien być, by osiągnąć cele redukcji emisji na rok 2030. Warto zaznaczyć przy tym, że ta statystyka nie oddaje faktu, że to osoby zamożne z zamożnych krajów emitują nieporównywalnie więcej niż osoby z krajów biednych.

The Independent/Michał Perzyński

Koronawirus może wywołać największy spadek emisji CO2 od II wojny światowej