W dniu 5 marca 2020 roku w Katowicach odbyło się IX Forum Spalania Biomasy i Odpadów, które poświęcone było kwestiom inwestycyjno-technologicznym. Wydarzenie zgromadziło blisko 100 osób. Byli to przedstawiciele wytwórców ciepła i energii elektrycznej (zarówno mali, średni jak i ci najwięksi), którzy inwestują w budowę i modernizacje źródeł wytwórczych, a także dostawcy technologii i rozwiązań, projektanci i wykonawcy inwestycji, dostawcy paliw, podmioty pozyskujące fundusze, spółki komunalne, przemysłowi odbiorcy energii oraz wiele innych. Wydarzenie było organizowane przez CBE Polska pod patronatem medialnym BiznesAlert.pl.
Moderatorem tegorocznej edycji Forum był Dr inż. Tomasz Mirowski, który jest pracownikiem naukowym w Pracowni Zrównoważonego Rozwoju Gospodarki Surowcami i Energią w Instytucie Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN. Zajmuje się tematyką wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych, w szczególności z biomasy, a także gospodarką paliwowo-energetyczną w aspekcie ekonomicznym i środowiskowym, zarówno w energetyce wielkoskalowej, jak i rozproszonej (prosumenckiej). W latach 2001-2014 pracował na stanowisku naukowo-dydaktycznym w Wydziale Energetyki i Paliw AGH. Poza pracą naukową w Instytucie jest także od 2009 roku ekspertem NCBiR w tematyce biopaliw, ekspertem w małopolskim RPO w latach 2007-2013 i 2014-2020 w zakresie Ochrona Środowiska, OZE i Efektywność Energetyczna. Jest również współzałożycielem spółki Green Coalition będącej integratorem technologii energetycznych i paliwowych przyjaznych środowisku.
Forum rozpoczęło się uroczystym powitaniem w imieniu Prezydenta Miasta Katowice Marcina Krupy oraz wykładem inauguracyjnym, którego dokonał Wiceprezydent Katowic Mariusz Skiba. Podczas swojego wystąpienia Wiceprezydent Katowic opowiedział o działaniach miasta, które są podejmowane w zakresie ochrony powietrza. Przedstawił kierunki polityki antysmogowej miasta, która koncentruje się na: wsparciu najsłabszych (tj. np. dla osób objętych świadczeniami socjalnymi wprowadzona została możliwość uzyskania zwrotu 100% kosztów związanych ze zmianą systemu ogrzewania), egzekucji nowych przepisów (tj. przeprowadzanie kontroli nieruchomości w zakresie gospodarowania odpadami oraz nakładanie sankcji za spalanie odpadów), inwestycji w zasoby gminne oraz niegminne, a także edukacji ekologicznej. Jak powiedział Wiceprezydent Mariusz Skiba – Jako jedno z pierwszych miast w Polsce opracowaliśmy jeszcze w 2014 roku „Plan gospodarki niskoemisyjnej dla miasta Katowice”. Jest to najważniejszy dokument zawierający cele strategiczne i zbiór przedsięwzięć związanych ze zrównoważoną i niskoemisyjną gospodarkę energetyczną w mieście.
Pierwszym prelegentem merytorycznym był Janusz Fic, Prezes Zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Krośnie, które wchodzi w skład Krośnieńskiego Holdingu Komunalnego. Podczas swojej prezentacji pt. „Case Study: Budowa kotła biomasowego jako kolejny etap transformacji paliwowej w MPGK Krosno” opowiedział o procesie decyzyjnym związanym z budową kolejnego kotła biomasowego, w jaki sposób firma pozyskała środki na inwestycję, o specyfice projektu oraz kolejnych etapach jego realizacji. Ważnym punktem prelekcji było również zwrócenie uwagi na korzyści jakie płyną z realizacji projektu. Jak powiedział Janusz Fic – Inwestycja ta nie tylko przynosi zadowalające efekty ekonomiczne. Docelowo ponad 90% ciepła trafiającego do sieci ciepłowniczej będzie pochodziło z biomasy. Pozwoli to na utrzymanie statusu efektywnego systemu ciepłowniczego. No i oczywiście inwestycja przyczyni się do ograniczenia spalania paliwa kopalnego jakim jest węgiel kamienny – powiedział prelegent.
Kolejnym punktem programu było wystąpienie Partnera strategicznego Forum – firmy ASKET® . Prezentacja rozpoczęła się krótkim filmem obrazującym jak działa technologia brykietowania BIOMASSER®. W 2005 roku firma ASKET® pod przewodnictwem Dyrektora Romana Długiego opracowała i opatentowała technologię BIOMASSER® – brykietowania wilgotnej agrobiomasy niedrzewnej bez suszenia i technologię TOMASSER® – rozdrabniania biomasy. Następnie Roman Długi, Właściciel i Dyrektor Generalny firmy ASKET® przybliżył tą technologię, która jest pierwszą i jedyną w Europie, zweryfikowaną przez niezależnych ekspertów technologią brykietowania. Przedstawił cechy i wyróżniki brykietów o nazwie „Złoty Węgiel” i technologię BIOMASSER® , które są bardziej korzystne w stosunku do innych technologii. Jak powiedział Roman Długi podczas prezentacji: „Przechowywanie agrobiomasy bywa uciążliwe ze względu na potrzebną dużą powierzchnię składowania. Rozwiązaniem tego problemu może być jej zbrykietowanie i 6-krotne skompensowanie powierzchni magazynowej i transportowej”. Dodał również: „Maszyna jest na tyle modułowa, że możemy ją składać jak klocki lego do coraz większych wydajności”. A oto zalety tej technologii, które wymienił prelegent: „Jest to sprawdzona i opatentowana prosta polska technologia do zastosowania od zaraz, jest elastyczna i rozwojowa konfiguracja wydajności, modułowość rozwiązań, niski koszt zakupowy, niskie zużycie energii (ok. 80 kWh/tonę), zagrożenie pożarowe jest minimalne, wzrasta lokalne bezpieczeństwo energetyczne, aktywizacja obszarów wiejskich, gwarantowana jakość opału dla ciepłowni i elektrociepłowni oraz bardzo tani opał”.
Kolejna prezentacja dotyczyła również budowy instalacji spalania biomasy, tym razem w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Suwałkach. Swoimi pierwszymi doświadczeniami z jej budowy podzielił się Mieczysław Modzelewski, Dyrektor ds. Produkcji w PEC w Suwałki. Projekt polegał na wybudowaniu dwóch nowych kotłów wodnych opalanych biomasą o mocy 12,5 MW każdy wraz z instalacjami: podawania paliwa, odprowadzania produktów spalania i oczyszczania spalin, kominem oraz magazynem paliwa, którym w tym przypadku jest zrębka tartaczna lub leśna. Inwestycja powstała na zasadzie „projektuj i buduj”, gdyż jak powiedział prelegent – „Pierwszą inwestycje kogeneracyjną wybudowaliśmy na podstawie gotowego projektu i mieliśmy z tym sporo problemów. Mając na względzie to doświadczenie, tym razem działaliśmy na zasadzie „projektuj i buduj” i ta formuła zdecydowanie bardziej się sprawdziła, bo to wytwórca najlepiej wie co może zrobić i jak to może zrobić, żeby było jak najlepiej dla danej inwestycji”.
Wystąpienie Partnera strategicznego firmy ENERGIKA rozpoczęło się dwoma krótkimi filmami. Zobaczyliśmy jak na przestrzeni 20 lat swojej działalności firma prężnie się rozwijała i nadal rozwija, oferując takie profesjonalne rozwiązania jak: kotły parowe i wodne wodnorurowe rusztowe, kotły na biomasę, kotły płomienicowo – płomieniówkowe, turbiny parowe czy instalacje odpylania spalin. W drugiej części wystąpienia Zbigniew Szamałek, Dyrektor Generalny firmy ENERGIKA zaprezentował budowę bloku trigeneracyjnego wykorzystującego w procesie spalania odpady poprodukcyjne. Była to relacja oraz wnioski z wybudowanego przez Energikę obiektu referencyjnego. Jak powiedział Dyrektor Generalny Zbigniew Szamałek „Realizujemy projekty na zasadzie zaprojektuj i wybuduj. Układy turbinowe dopasowujemy do warunków, przy naszych realizacjach kotły są szyte na miarę, turbiny są szyte na miarę, bazujemy na technologiach polskich. Nie boimy się trudnych realizacji. Inwestycje, które robimy, wykonujemy wspólnie z inwestorem, bo sukces jest wówczas, kiedy jest dobra współpraca, gdy się dogadujemy i rozumiemy” – zaznaczył prelegent.
Kolejna prezentacja dotyczyła lokalnych źródeł energii opartych na odpadach komunalnych. Poprowadził ją Piotr Karczewski, Główny Specjalista ds. Zarządzania Projektami Strategicznymi w PGNiG Termika. Z prelekcji mogliśmy dowiedzieć się jakie są plany PGNiG Termika w branży Waste to Energy. Jak powiedział prelegent – „PGNiG Termika w październiku 2019 roku otrzymało prawomocną decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji budowy jednostki wielopaliwowej w Elektrociepłowni Siekierki. Będzie tam można spalać naprzemiennie węgiel kamienny, RDF i biomasę. Mamy się również zająć niewielkimi lokalnymi projektami, które mają służyć samorządom, a celem byłaby produkcja ciepła”. Mówił także jaki jest stan obecny tej branży w Polsce – „Mamy 9 ITPOK, a obecnie budowane są 3 instalacje w Gdańsku, Olsztynie i Warszawie”, a co najistotniejsze jakie są perspektywy rozwoju małych lokalnych instalacji TPOK w świetle regulacji prawnych w gospodarce odpadami. Prelegent mówił również o potencjale odpadów jako paliwa oraz jakie inwestycje byłyby najbardziej zasadne w naszych warunkach.
Bardzo ciekawe case study zaprezentowali nam Mariusz Filipkowski, Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Ełk oraz Wojciech Dziekoński, Dyrektor ds. Obrotu, PEC Ełk. W Ełku rozbudowano ciepłownię w oparciu o kocioł biomasowy, którego paliwem jest biomasa pochodzenia leśnego. Panowie opowiedzieli jak przebiegał proces inwestycyjny oraz jakie były kryteria oceny przy wyborze wykonawcy. Uczestnicy mogli się również dowiedzieć o sposobie finansowania całego przedsięwzięcia (inwestor otrzymał dotację z Regionalnego Programu Operacyjnego Funduszy Europejskich w wysokości 3 mln zł) oraz poznać ocenę efektywności inwestycji. Jak powiedział jeden z prelegentów – „Wskaźnik oceny efektywności inwestycji (NPV) potwierdza słuszność opcji inwestycji, potwierdzając jej rentowność i podając jednocześnie, że wartość przedsiębiorstwa po upływie okresu obliczeniowego będzie większe o ponad 2,7 mln zł, co zapewnia maksymalizację wartości firmy”. Na zakończenie została zaprezentowana praca kotła on-line za pomocą aplikacji wizualizacji i przedstawienia kluczowych elementów zastosowanej technologii.
Kolejne wystąpienie należało do Partnera strategicznego – firmy METROPOLIS Doradztwo Gospodarcze. Wojciech Nawrocki, Członek Zarządu i współzałożyciel METROPOLIS szczegółowo zaprezentował jakie są obecnie możliwości dofinansowania inwestycji biomasowych. Przedstawił jakie są możliwe źródła dofinansowania, a w szczególności możliwości dofinansowania sieci ciepłowniczych. Informacje te dotyczyły całej Polski oraz województwa śląskiego. Wojciech Nawrocki mówił o konkretnych programach operacyjnych na lata 2012-2020, o możliwości dofinansowania wysokosprawnej kogenerecji, a także o Funduszach Norweskich na lata 2014-2021. Jak zaznaczył prelegent – „Nasza firma jest autorem wszystkich projektów o dofinansowanie, które uzyskały dofinansowanie sieci ciepłowniczych, a pozyskała 30% wszystkich dotacji na sieci ciepłownicze. Żeby uzyskać dofinansowanie na sieć ciepłowniczą trzeba być efektywnym systemem ciepłowniczym. Jeżeli chodzi o źródła dofinansowania, to mówiąc w skrócie mamy program nadrzędny krajowy na infrastrukturę i środowisko, mamy Regionalne Programy Operacyjne, mamy środki własne z NFOŚ i WFOŚ i mamy Fundusze Norweskie, których trzecia edycja właśnie się zbliża” – dodał Nawrocki.
Z kolei na przykładzie największego na świecie „Zielonego Bloku” tj. Elektrowni Połaniec należącej do Grupy Enea, który to blok jest pionierem spalania biomasy, mogliśmy posłuchać o doświadczeniach eksploatacyjno-środowiskowych. Adam Kwiatkowski, Dyrektor Pionu Produkcji oraz Zdzisław Stalica, Dyrektor Pionu Zarządzania Środowiskiem w Enea Połaniec podzielili się informacjami nie tylko z budowy instalacji i całej infrastruktury, ale również z planów rozwoju „Zielonego Bloku”, jak też z korzyści płynących z wykorzystania biomasy na cele paliwowe. Jak powiedział Adam Kwiatkowski – „Blok ten jest bardzo ciekawy, przyjazny środowisku. Ze spalania nie powstają tlenki azotu, gdyż jest to technologia fluidalna. Spalanie niskotemperaturowe, temperatura w złożu to jest ok. 800 stopni. Ten blok nie potrzebuje instalacji odsiarczania spalin, jednak instalacja katalityczna jest przewidziana. Natomiast po pierwszych testach i rozruchach katalizatory zostały wyjęte i w tej chwili nie są używane”. Jeszcze więcej o aspektach ekologicznych, a także o korzyściach ekonomicznych i społecznych płynących z wykorzystania biomasy na cele paliwowe mówił Zdzisław Stalica. Oto niektóre z nich: „oszczędzanie zasobów paliw kopalnych, nieodnawialnych; wykorzystanie potencjału energetycznego biomasy; zmniejszenie kosztów surowców energetycznych; stymulacja rozwoju nowoczesnych technologii; rozwój lokalnych rynków pracy; zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego krajów”.
Kolejne doświadczenia, tym razem w obszarze energii z odpadów, zaprezentowała firma FCC Environment CEE. Kamil Szymik, Dyrektor Międzynarodowych Projektów Waste-to-Energy w FCC przedstawił realizacje projektów WTE w formule PPP i nie tylko. Były to przykłady z rynku brytyjskiego i austriackiego. Jak zaznaczył prelegent „Firma jest właścicielem i/lub operatorem dziesięciu ITPO, 3 w Hiszpanii, 6 w Wielkiej Brytanii i 1 w Austrii. Dziewięć z nich jest w technologii rusztowej i jedna w technologii fluidalnej. Obecnie w zaawansowanej fazie budowy znajdują się dwie nowe instalacje, które zwiększą łączną wydajność spalarni FCC o około 40%”. Oprócz prezentacji posiadanych instalacji omówione zostały możliwe modele biznesowe realizacji przedsięwzięć typu ITPOK na zrealizowanych projektach czyli wariant PPP oraz wariant komercyjny.
Ostatnim punktem bloku prezentacyjnego była prelekcja Konrada Jaskulskiego, Prezesa firmy Drewnex. Temat prezentacji to: „Spalanie drzewnej, odpadowej zrębki poprodukcyjnej w bloku kogeneracyjnym, w celu wytwarzania ciepła i energii elektrycznej w przedsiębiorstwie z branży drzewnej Drewnex”. Konrad Jaskulski opowiedział o tym jak swoją podstawowa działalność skupia na produkcji półfabrykatów dębowych, z których to w kolejnych procesach powstają między innymi parkiety, meble, płyty meblowe oraz deski podłogowe. Powstał temat suszenia drewna, do którego potrzebny był piec, piec który spalał biomasę powstającą z produkcji półfabrykatów. Następnie narodził się kolejny pomysł. Skoro wytwarzamy ciepło, to przecież możemy też wytwarzać energię. I tak powstał pomysł na wybudowanie bloku kogeneracyjnego.
Na zakończenie konferencji odbyła się dyskusja panelowa na temat rynku paliw alternatywnych i biomasowych, której moderatorem był Adam Sarnaszek, Prezes Zarządu BIOCONTROL. Firma wystąpiła w roli Partnera branżowego na naszym Forum. Biocontrol jest wiodącym dostawcą usług audytu, weryfikacji i uwierzytelniania w sektorach energetyki odnawialnej, przemysłu i handlu. We współpracy z instytucjami nadzoru rynku, wytwórcami energii oraz środowiskiem naukowym, Biocontrol stworzył i administruje system certyfikacji zrównoważonej biomasy na cele energetyczne – Krajowy Spis Uwierzytelniania Biomasy.
W panelu dyskusyjnym wzięli udział:
- Adam Dybowski, Kierownik Wydziału ITPOE, PGE Energia Cieplna Oddział Elektrociepłownia w Rzeszowie
- Mgr inż. Janusz Fic, Prezes Zarządu, MPGK Krosno
- Agnieszka Kędziora-Urbanowicz, Wiceprezes Stowarzyszenia Polska Rada Pelletu
- Mariusz Błasiak, Naczelnik, Wydział Koordynacji Projektów Rozwojowych, Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych
- Jolanta Domirska, Kierownik Zespołu Ochrony Środowiska Obszar Zarządzania Majątkiem, TAURON Polska Energia
- Jacek Kołoczek, Kierownik Zespołu Monitorowania i Weryfikacji Emisji w Krajowym Ośrodku Bilansowania i Zarządzania Emisjami
Pierwsze pytanie panelu zostało skierowane do Mariusza Błasiaka z Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych i dotyczyło aktualnej dostępności surowca drzewnego.
„Od wielu lat dostępność surowca jest niezmienna – powiedział Mariusz Błasiak. – Pozyskujemy rocznie ok. 40 mln m3 drewna – to średnia wartość z ostatnich trzech lat. Z tego ok. 10% jest przeznaczone na cele energetyczne, jednak zdecydowana większość jest przeznaczona na potrzeby ludności.” Mariusz Błasiak zaznaczył jednak, że wprowadzane właśnie nowe przepisy dotyczące ograniczeń emisji dla użytkowników indywidualnych spowodują zmniejszenie tych potrzeb, co uwolniłoby jednocześnie większą ilość surowca dla branży energetycznej. „Podaż drewna może okresowo wzrosnąć w związku z ocieplaniem klimatu, które powoduje obniżanie poziomu wód gruntowych skutkujące wymieraniem obszarów leśnych. Takie zjawiska występują na Dolnym i Górnym Śląsku, a bardziej intensywnie w Niemczech, Czechach i na Słowacji. Można to zaobserwować m. in. w postaci zwiększonego importu do Polski surowca po cenach nawet niższych niż krajowe – zauważa Mariusz Błasiak. – „Taka zwiększona dostępność będzie jednak jedynie zjawiskiem okresowym, więc nie można jej traktować jako podstawy do planowania działalności. Następne podobne zjawisko może bowiem wystąpić w perspektywie następnych 100 lat”. Mariusz Błasiak zwrócił jednocześnie uwagę na fakt, że branża energetyczna jest ostatnią w szeregu użytkowników drewna. „Celem Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych jest aby drewno służyło jako magazyn węgla jak najdłużej. Innymi słowy – aby drewno było jak najdłużej drewnem a nie dymem – podkreślił.” Zapytany o przygotowywane rozporządzenie o wykorzystaniu drewna Mariusz Błasiak podkreślił, że naciski przemysłu meblarskiego skutkują zmianami projektu w stronę ograniczenia drewna w celach energetycznych.
Tu padło pytanie do Jacka Kołoczka z Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami o kwestie kwalifikowania drewna jako biomasy w kontekście braku rozporządzenia regulującego, czy pojawienie się rozporządzenia regulującego te kwestie, na sektor ciepłowniczy nie spadną dodatkowe wymagania w zakresie dokumentowania. Zaznaczył on, że „pojęcie biomasy jest obecnie zdefiniowane w rozporządzeniu KOBiZE regulującym kwestie monitorowania emisji w systemach objętych handlem prawami do emisji i w najbliższej przyszłości ta definicja nie powinna się zmienić. Zaznaczył jednak, „że dopóki nie powstaną ostateczne zapisy, trudno jest wyrokować jak będzie wyglądała ta kwestia w dalszej przyszłości. „Z punktu widzenia KOBiZE obecnie można w tzw. dużej energetyce spalać jako biomasę drewno pełnowartościowe” – stwierdził Jacek Kołoczek.
O kwestie dokumentowania (uwierzytelniania) biomasy w energetyce zapytano Agnieszkę Kędziorę-Urbanowicz, Wiceprezes Stowarzyszenia Polska Rada Pelletu. „Kwestia, czy biomasa może być traktowana jako biomasa na cele energetyczne regulują przepisy zawarte w rozporządzeniu Ministra Gospodarki z 2012, które zawierają definicję drewna pełnowartościowego – przypomniała Agnieszka Kędziora-Urbanowicz. – O ile w ciepłownictwie nie ma tego problemu, o tyle w energetyce zawodowej wyraźnie wskazuje się, że biomasa przeznaczona na cele energetyczne nie może mieć znamion drewna pełnowartościowego – musi mięć znamiona drewna energetycznego. Obecnie oczekujemy na rozporządzenie szczegółowe do ustawy o OZE. Tam pojawia się ogólna definicja czym jest drewno na cele energetyczne. Jest to surowiec drzewny, który ze względu na swoje cechy jakościowo wymiarowe nie nadaje się do celów przemysłowych – kontynuowała Agnieszka Kędziora-Urbanowicz. – Są także dodatkowe kryteria kwalifikacji biomasy ze względu na pochodzenie. Niezależne organizacje upoważnione do oceny mogą wskazywać, czy dana biomasa może być wykorzystana na cele energetyczne. Chodzi o to aby ustalić, czy biomasa nie ma zanieczyszczeń chemicznych i czy nie została celowo rozdrobniona w zrębkę i dostarczona do energetyki zawodowej.” Agnieszka Kędziora-Urbanowicz zauważa także, iż URE określa także podział na biomasę rolniczą i leśną, a ta z kolei dzieli na pozrębową, pochodząca z Lasów Państwowych i z pozostałości potartacznych z zakładów obróbki drewna. W przypadku pelletu drzewnego dla użytkowników indywidualnych do spalania w kotłach kl. 5. o mocy do 50 kW nie trzeba dokumentować pochodzenia materiału. Te kwestie regulują przepisy wytwarzania pelletu.
Adam Sarnaszek dodał w tej kwestii, że „do produkcji pelletu w Polsce nie wykorzystuje się surowca leśnego. Najpierw powstaje wyrób (np. meble albo elementy konstrukcyjne) a dopiero z odpadów powstałych przy jego produkcji wytwarzany jest pellet”.
Do Jacka Kołoczka zostało skierowane pytanie o kwestie kwalifikacji biomasy w kontekście dyrektywy RED II – stosowania odnawialnych źródeł energii, która ma wejść w życie w niedalekiej przyszłości. „KOBiZE obejmuje swoją działalnością instalacje o mocy powyżej 20 MW – podkreślił Jacek Kołoczek. – „W przepisach dyrektywy RED II pojawia się definicja paliwa z biomasy. Dyrektywa wprowadza kryteria zrównoważonego rozwoju dla tej biomasy. Będzie je musiała spełniać biomasa, która w systemie handlu emisjami będzie traktowana jako zeroemisyjna. W powstającym właśnie rozporządzeniu Komisji Europejskiej o handlu emisjami zawarte będą kryteria, najprawdopodobniej spójne z zapisami dyrektywy RED II, określające zrównoważony rozwój biomasy”.
Agnieszka Kędziora-Urbanowicz zwróciła uwagę, że oprócz kryteriów kwalifikowana biomasy jako bezemisyjnej, trwają także prace nad uznanymi systemami certyfikacji. Będą więc podane sposoby certyfikacji zatwierdzone przez Komisję Europejską. W Polsce już dziś istnieją podmioty wytwarzające pellet drzewny certyfikowane według systemu ENplus i DINplus, spełniające wymagania zrównoważonego rozwoju dla pelletu. Będzie to wystarczające dla użytkowników do stwierdzenia czy biomasa może być traktowana jako zeroemisyjna.
Następnie dyskutanci przeszli do tematu wykorzystania odpadów. Pytanie o to co blokuje wykorzystanie spalanie odpadów (samodzielnie lub współspalanie z biomasą) w energetyce zostało skierowane do Jolanty Domirskiej, Kierownika Zespołu Ochrony Środowiska Obszar Zarządzania Majątkiem, TAURON Polska Energia. „W ubiegłym roku pojawił się nowy pakiet przepisów dotyczących odpadów, który powołał do życia listę instalacji do termicznego przekształcania odpadów – przypomniała Jolanta Domirska. – Niestety niedoprecyzowano, gdzie taka lista jest, nie ma również trybu aplikacji na tę listę. W Tauronie przyglądamy się programom współspalania odpadów z węglem w istniejących już kotłach fluidalnych. Byłaby to szansa na ich adaptację i przedłużenia eksploatacji. Mamy świadomość jak obecnie jest postrzegany węgiel, m. in. przez banki i instytucje finansowe, więc połączenie go z odpadami, np. komunalnymi byłoby możliwością ekologicznego przedłużenia życia tych jednostek. Kotły te spełniają warunki rozporządzenia jakie należy zapewnić w palenisku. Jesteśmy jednak 'zamrożeni’ ze względu na brak listy i przez 'tajemniczy próg 30% odpadów, które będą przeznaczone do spalania. W tych 30% wliczone są cementownie, które już dziś duży wolumen tych odpadów spalają. Jest to jednak sektor, który się nie zmienia, nie grozi nam budowa nowej cementowni jako nowy duży konsument. Nie konkurujemy również w obszarze spalania odpadów zmieszanych. Najprawdopodobniej nie powstaną już nowe instalacje spalania odpadów zmieszanych ze względu na brak dofinansowania, samodzielnie nie dadzą się sfinansować. Te, które już istnieją, wpisały się udanie w lokalny rynek i może nieco 'odczarują’ to spalanie odpadów. Jolanta Domirska podkreśliła, że obecnie Tauron jako inwestor jest zablokowany w decyzjach dotyczących instalacji spalania odpadów, ponieważ nie można uzyskać decyzji środowiskowych dla instalacji, które nie znajdują się na liście, a nie ma samej listy, a Tauron nie ma nawet gwarancji, że na takiej liście się znajdzie. Samorządy nie mogą nawet wszcząć postępowania o decyzję środowiskową. Na pytanie o potencjał dla jednostek spalających odpady i ile frakcji odpadowej można by wykorzystać na poziomie jednego koncernu – Jolanta Domirska odpowiedziała, że: „Tauron jest pod tym względem specyficzny ponieważ jest w Polsce liderem jeśli chodzi o duże kotły fluidalne i ma cztery takie jednostki. Są one dopuszczone do spalania odpadów ze względu na temperaturę i czas przebywania cząstki w palenisku. Pozwalałoby to Tauronowi na ułatwienia w procesie inwestycyjnym, choć oczywiście kotły takie wymagałyby pewnych adaptacji takich kotłów ze względu m. in. na korozję, ale nie byłaby to budowa od podstaw”. „Mówimy o udziale odpadów w stosunku do węgla na poziomie od 5 do 40% – mówi Jolanta Domirska. – „Każdy z tych scenariuszy wiąże się z różnymi nakładami inwestycyjnymi. Jednak jeśli chodzi o wykorzystanie odpadów mówimy o wielkościach nawet rzędu pół miliona ton”.
O komentarz dotyczący przyszłości instalacji spalania odpadów poproszony został Adam Dybowski, Kierownik Wydziału ITPOE, PGE Energia Cieplna Oddział Elektrociepłownia w Rzeszowie. „Odnośnie budowy nowych instalacji sytuacja jest trudna. Wynika to również z faktu, że nie znamy przyszłości. Nie wiemy co będzie za dziesięć lat – przyznał Adam Dybowski. – Dziś sytuacja jest następująca: mamy dwanaście milionów ton odpadów, z tego nadawałoby się do spalenia 3 mln ton w instalacjach przekształcania termicznego, cztery miliony ton do przetworzenia w ramach recyklingu i kompostowania, a pięć milionów to składowanie. Jeśli pokusimy się o pewną symulację, to za dziesięć lat także będziemy mieć dwanaście milionów ton odpadów komunalnych. Jednak recykling i kompostowanie to nie będzie cztery tylko osiem milionów, Jest więc sens inwestowania, ponieważ do spalenia będzie o milion sześćset tysięcy ton odpadów więcej niż dzisiaj. Pozostaje tylko pytanie: w jakich lokalizacjach?” – kontynuował Adam Dybowski. „Gdy popatrzymy na statystyki ile jest odpadów, na Podkarpaciu jest ok. sto osiemdziesiąt tysięcy ton do spalenia, w województwie śląskim sto dwanaście tysięcy. Widać, że za dużo odpadów idzie na składowiska – zauważył Adam Dybowski. – Jako zarządzający instalacją w Rzeszowie zauważyłem, że odpad o kodzie 200301, czyli typowo komunalny, ma kaloryczność ok. 7 MJ/t. Trochę lepszy odpad o tym samym kodzie z innego województwa ma kaloryczność ok. 9 MJ/t. Odpady na poziomie 7,5-8 MJ/t można już spokojnie spalać w instalacjach. Jest więc miejsce na nowe instalacje. Pozostaje tylko pytanie kiedy taka instalacja się zwróci. Po zrobieniu studium wykonalności może się okazać, że nawet cena 400 PLN za tonę instalacja nie zwróci się nawet za 20 lat. My wybudowaliśmy instalację za 285 mln PLN, przy czym w ramach tej inwestycji mamy już 50% drugiej linii, wystarczy tylko wstawić urządzenia. Inni muszą zaczynać od początku. Nowe przepisy, których się spodziewamy za ok. pięć miesięcy mogą mocno rozczarować niektórych inwestorów, ale ci więksi z pewnością dostrzegają duży potencjał.”
O komentarz w kwestii przyszłości został poproszony Janusz Fic, Prezes Zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Krośnie, który reprezentuje podmiot nie tylko zajmujący się spalaniem odpadów. Ale także te odpady zbiera. „Mamy dość niekorzystną sytuację ponieważ de facto jest zakaz składowania odpadów, a jednocześnie istnieje również zakaz budowy instalacji zagospodarowania termicznego tych odpadów – powiedział Janusz Fic. – poprzednie przepisy dopuszczały budowę instalacji. Wydano wiele pozwoleń na ich budowę, ale inwestorzy nie rozpoczynali ich budowy. A mogły one powstać. Dziś, kiedy nie powstała jeszcze lista, jest duże zainteresowanie ze względu na nadmiar odpadów. Inwestorzy patrzący na kwestie ekonomiczne mogą się jednak zawieść. Z punktu widzenia naszej spółki, dziś nie byłbym promotorem budowy instalacji spalania gdybyśmy nie mieli gwarancji strumienia odpadów. Moim zdaniem powodem rozczarowania w przyszłości wielu inwestorów będzie właśnie problem z dostępnością odpadów. Rewolucyjne zmiany systemowe w gospodarce odpadami spowodują, że będzie ich po prostu mniej. Może się nawet pojawić ogólny problem dostępności paliwa dla instalacji jeśli będzie ich zbyt dużo. O ile z ilością węgla jesteśmy sobie w stanie poradzić, znamy wydobycie, możemy ściągać go z zagranicy jeśli się to opłaca i możemy zrównoważyć zapasy w ciągu jednego roku. Jeśli chodzi o odpady i biomasę to nie możemy oczekiwać, że zwiększy się np. ilość odpadów do zagospodarowania energetycznego”. „W przypadku zastosowania w ciepłownictwie, tak jak u nas, jest też problem ze składowaniem biomasy przy wyższej temperaturze. Wówczas traci ona swoją kaloryczność – kontynuował Janusz Fic. – Nasze możliwości magazynowania wynoszą ok. półtora miesiąca w warunkach zimowych, a bywają problemy z dostawcami.” Janusz Fic zwrócił także uwagę na zmianę sytuacji ze spalaniem odpadów, po zmianie przepisów i zniesieniu rejonizacji. Pewne inwestycje były tworzone, aby rozwiązać problemy w konkretnych rejonach. Dziś rejony zniknęły, a inwestycje istnieją i mają problemy z dostępnością paliwa. Z punktu widzenia samorządów jest to rynek bardzo ryzykowny. Padło także pytanie o tzw. czynnik społeczny i jego oddziaływanie na rynek. Jakie są szanse i zagrożenia w tym zakresie?
„Szanse są na poziomie współpracy z samorządem – powiedziała Agnieszka Kędziora-Urbanowicz. – Jeśli pokażemy lokalnej społeczności, że może mieć jakieś profity z odciążeniem gospodarowania odpadami, albo może nastąpić spadek cen może to ułatwiać rozmowę. Z jednej strony jest gwarancja odbioru odpadów, z drugiej strony my zyskujemy gwarancję dopływu strumienia paliwa. Na negocjacje trzeba jednak przeznaczyć długi czas i cierpliwie odpowiadać na pytania.” Agnieszka Kędziora-Urbanowicz zauważyła także, że o ile sam proces uzyskiwania decyzji w organie samorządowym może być dość krótki, kwestie oprotestowania takich decyzji mogą wydłużyć proces uzyskiwania zgody o nieprzewidywalny czas. „W naszym przypadku, prawie natychmiast po uzyskaniu zgody na budowę, pojawił się komitet protestujący przeciwko realizacji inwestycji – powiedział Janusz Fic. – Przyjęliśmy zasadę, że będziemy prowadzić nasze działania i jednocześnie konsultacje społeczne. Po dłuższym okresie kampanii informacyjnej zyskaliśmy inny odbiór społeczny. Dziś jest nam o wiele łatwiej. Kiedy reaktywowaliśmy temat, reakcja mediów i społeczności lokalnej była natychmiastowa, choć obecnie nie podejmujemy żadnych działań inwestycyjnych. Moim zdaniem potrzeba czasu aby wszystkie informacje dotarły do mieszkańców i żeby zrozumieli co się dzieje. Dzisiaj pokazujemy, że misją naszej firmy jest dobro mieszkańców i troska o środowisko. Dyskusja przestała być jednostronna”.
Partnerami Strategicznymi wydarzenia były firmy: ASKET, ENERGIKA, METROPOLIS Doradztwo Gospodarcze
Partnerem Branżowym była firma BIOCONTROL
Jako Reklamodawcy prezentowały się firmy: CONTROL PROCESS, KREX