Jakóbik: Da nam przykład resort energii jak elektromobilność rozwijać mamy

20 września 2016, 16:00 Energetyka

KOMENTARZ

Wojciech Jakóbik

Redaktor naczelny BiznesAlert.pl

Rząd chce wspierać elektromobilność, by zachęcić Polaków do korzystania z samochodów elektrycznych. Ma zamiar dać przykład poprzez promocję tego rodzaju transportu w administracji publicznej.

20 września odbyło się śniadanie prasowe w ministerstwie energii poświęcone Planowi Rozwoju Elektromobilności w Polsce. Minister Krzysztof Tchórzewski przedstawił pokrótce założenia planu.
– W pierwszej kolejności patrzę na duże miasta, gdzie problem zanieczyszczenia jest poważny ze względu na geografię. Ten kierunek na elektromobilność będzie służył zdrowiu ludzi – ocenił gospodarz spotkania.
– Chcemy rozpocząć od samochodu elektrycznego, ale żeby mógł funkcjonować musi być Plan Rozwoju Elektromobilności. To pilotaż. Chcemy wyprzedzić sytuację, aby ten projekt mógł się pojawić bez rozwoju sieci punktów ładowania, wyprzedzając ten rozwój. Chcemy stworzyć nadzwyczajne warunki, aby można było korzystać z takiego pojazdu – zapowiedział minister.

– Ten przełom technologiczny może być szansą dla polskiego przemysłu – mówił Michał Kurtyka. Podkreślił, że fabryki samochodów elektrycznych mają wielki potencjał tworzenia miejsc pracy. Jego zdaniem przemysł motoryzacyjny w Polsce może tworzyć elementy „europejskiego ekosystemu” branży, ale nie autarkiczny system, ze względu na ograniczenia polskiego rynku.

Pakiet na rzecz czystego transportu to trzy dokumenty: Plan Rozwoju Elektromobilności w Polsce, krajowe ramy w zakresie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych i fundusz niskoemisyjnego transportu.
– To marzenie wymaga skadrowania w konkretnym planie – powiedział wiceminister Kurtyka.

Rewolucja w trzech aktach

W pierwszym etapie Planu Rozwoju Elektromobilności w Polsce przewidzianym na lata 2016-2018 resort chce wprowadzić program pilotażowy, który będzie prowadził do wzrostu zainteresowania elektromobilnością. „Ma on na celu wykreowanie oczekiwania powstania rynku”, co w założeniu przełoży się na rozwój odpowiedniej infrastruktury, która w Polsce jeszcze nie istnieje. Użytkownicy samochodów elektrycznych z naszego kraju ładują je np. w Niemczech.

W latach 2019-2020 powstanie katalog dobrych praktyk bazujący na doświadczeniach pilotażu. W wybranych aglomeracjach ma powstać także infrastruktura łączona do ładowania energią elektryczną i CNG. Resort liczy na synergię między tymi paliwami. Jest to w przekonaniu ministerstwa energii przyszłość branży, co pokazuje rozwój rynku w Azji, gdzie szybko rozwija się sektor samochodów elektrycznych. Polska ma uruchomić krótką serię polskich samochodów elektrycznych. Ma rozwijać się car-sharing.

Z mapy przedstawionej przez resort energii wynika, że najgęstszy rozwój ma nastąpić w aglomeracji śląskiej, która jest szczególnie dotknięta zanieczyszczeniami z transportu miejskiego.

W okresie 2020-2025 nastąpi trzeci etap rozwoju elektromobilności. Do tego czasu infrastruktura ładowania ma być przygotowana do obsługi nawet 1 mln pojazdów elektrycznych. Ma wtedy zapanować moda na ekologiczny transport. Ma ją wzmagać wykorzystanie samochodów elektrycznych przez administrację publiczną. Ma ona także udostępniać infrastrukturę ładowania obywatelom.

Mniejsza zależność od rosyjskiej ropy

– Ponad 2 procent PKB Polski, czyli ponad 10 mld dolarów rocznie jest oddawana dostawcom surowców zza granicy – powiedział minister Kurtyka.

Większość ropy sprowadzanej przez Polskę zza granicy pochodzi z Rosji. Warunkiem zastąpienia benzyny paliwami alternatywnymi jest rozwój sieci zaopatrzania w nie. Urzędnik zaznaczył jednak, że sam wzrost użycia samochodów elektrycznych nie oznacza końca ropy.

Pakiet na Rzecz Czystego Transportu ma zmniejszyć zależność od importu surowców, dzięki któremu Polacy zaopatrzają się w benzynę. Mają ją stopniowo zastępować paliwa alternatywne: energia elektryczna, ale i gaz skroplony.

Samo LNG ma napędzać także statki, a usługa bunkrowania ma według deklaracji ministra Michała Kurtyki być docelowo dostępna w czterech polskich portach.

Odpowiednie regulacje na rzecz polityki rozwoju paliw alternatywnych mają zostać przyjęte przez rząd w czwartym kwartale 2016 roku.

Rozwój infrastruktury

W krajowych ramach polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych zapisano, że w 2020 roku w 32 wybranych aglomeracjach zostanie zarejestrowanych 50 tysięcy pojazdów, powstanie 6 tysięcy punktów o normalnej mocy ładowania i 400 o dużej mocy ładowania. Ma zostać zarejestrowanych 3 tysiące pojazdów napędzanych CNG i powstać 70 punktów ładowania.

W 2025 roku ma być zarejestrowanych w Polsce już 1 mln pojazdów elektrycznych, 54 tysiące pojazdów na CNG oraz 32 punktu ładowania wzdłuż sieci bazowej TEN-T. Na rynku mają się pojawić trzy tysiące samochodów napędzanych LNG i 14 punktów tankowania tego paliwa wzdłuż sieci bazowej TEN-T.

Rozwój popytu

– Chcemy uwiarygodnić, że jeżeli Polak zainwestuje w pojazd na paliwo alternatywne, to będzie mógł z niego korzystać na terenie całego kraju – powiedział minister Kurtyka. Jego zdaniem niezbędne będzie dofinansowanie rozwoju infrastruktury ładowania, choć jego formuła nie została jeszcze zdefiniowana.
Rząd chce także zachęcić do zakupu samochodów elektrycznych.

Chodzi o usunięcie akcyzy, odliczenie 100 procent VAT lub usunięcie pewnych obowiązków administracyjnych, jak ewidencja przebiegu pojazdów czy regulamin używania pojazdu firmowego. Możliwe jest także wprowadzenie tzw. „taryfy nocnej”, która pozwoli na preferencyjne warunki dla tych, którzy zechcą ładować samochody elektryczne w swoich domach nocą. To rozwiązanie ma potencjał, ponieważ polskie elektrownie nie wyłączają na noc produkcji energii ze względu na nieopłacalność takiego ruchu, a wytworzona wtedy energia marnuje się. – To są postulaty, które będą jeszcze omawiane – dodał Kurtyka.

Polski Ursus poinformował 16 września o pracach nad stworzeniem elektrycznego samochodu dostawczego napędzanym energią elektryczną. Zdaniem wiceministra energii jest to sygnał, że rynek jest przygotowany na plany rządu na rzecz rozwoju elektromobilności. Rządowe plany rozwoju tego sektora zostaną przekazane do konsultacji społecznych.