Amerykański portal informacyjny The Daily Caller podał, że japoński premier Shinzo Abe zdecydowanie popiera plany budowy 45 nowych elektrowni węglowych w nadchodzących latach, pomimo kampanii oburzonych ekologów.
Abe uważa, że nowe elektrownie są niezbędne, ponieważ zabezpieczą Japonię przed uzależnieniem od jednego źródła energii elektrycznej i pojedynczych zagranicznych rynków nośników energii. W tej chwili Japonia zmuszona jest pokrywać 95 proc. swojego zapotrzebowania na energię z importu.
Większość węgla, który ma być spalany w tych elektrowniach, pochodzić będzie z USA lub z Australii. Jednocześnie Japonia rozbudowuje elektrownie gazowe.
Zwrot Japonii ku energetyce węglowej związany jest z próbami odejścia od energetyki jądrowej. Poprzednio rząd zobowiązał się zlikwidować elektrownie jądrowe po roku 2030 r.
Urzędnicy obiecywali zastąpienie energetyki jądrowej energią wiatrową i słoneczną, ale działania w tym kierunku spowodowały 20 proc. wzrost cen energii, co boleśnie odczuł przemysł w tym kraju.
Obecny rząd japoński zamierza ponownie uruchomić co najmniej 32 z 54 reaktorów, które zamknięto po awarii w Fukushimie. Planuje się, że udział energetyki jądrowe w łącznej produkcji energii elektrycznej w Japonii w 2030 r. wynosić będzie jednak ok. 20 proc.
W 2010 r. 24 proc. energii elektrycznej w Japonii pochodziło ze spalania węgla. Według, obecnych planów, ten udział ma wzrosnąć do jednej trzeciej do 2040 r.
Japonia pozostaje jednym z największych importerów ropy naftowej, węgla i gazu ziemnego, przy czym zgodnie z szacunkami rządowymi koszty importu paliw wynoszą ponad 40 miliardów dolarów rocznie.
Jeśli idzie o cele klimatyczne, to według danych statystycznych zebranych przez Paula Homewooda, w 2015 r., OZE (bez energetyki wodnej) reprezentowały jedynie 3,2 proc. energii pierwotnej zużywanej w Japonii.
Z powyższych informacji wynika, że ta sytuacja nie ulegnie istotnej zmianie w nadchodzących latach.
Japonia zobowiązała się w Paryżu do redukcji emisji gazów cieplarnianych o 26 proc. w stosunku do poziomu z roku 2013, jednak uzyska to głównie dzięki ponownemu uruchomieniu elektrowni jądrowych, które mają produkować 22 proc. energii elektrycznej w 2030 r.
Natomiast łączny udział energetyki wiatrowej i słonecznej w 2030 r. będzie w dalszym ciągu sięgał jedynie 8,7 proc.
Japonia przeciwko eliminacji węgla i za jego czystym spalaniem
CIRE.PL/StopWiatrakom.eu