icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Fala śniętych ryb u wybrzeży Japonii. Czy to efekt Fukushimy?

Siódmego grudnia w pobliży japońskiej wyspy Hokkaido zaobserwowano 1,5-kilometrową warstwę śniętych ryb, co natychmiast nasiliło spekulację o katastrofalny wpływ uwalniania skażonej wody z elektrowni w Fukushimie. Japońskie władze uspokajają, że sytuacja nie ma ze sobą związku – podaje japońska stacja NHK.

Jak podaje NHK, w zeszłym na brzeg wyspy Hokkaido morze wyrzuciło co najmniej 1 tysiąc ton ryb (głównie sardynek makreli), jednak zastrzegają, że liczba ta może być wyższa.

Należy wspomnieć, ze pod koniec sierpnia japoński rząd rozpoczął uwolnienie skażonej wody ze zbiorników z elektrowni w Fukushimy do Pacyfiku. Jest to kontrowersyjne rozwiązanie i spotkało się z ostrą krytyką Chin i Korei Południowej, jednak władze w Tokio podkreślają, że proces zajmie 30 lat, jest monitorowany przez ekspertów z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), a uwolniona woda zostanie przefiltrowana przez specjalne urządzenia.

Cały proceder budzi wielkie obawy ekologów i naukowców, gdyż nie jest znany długoterminowy wpływ skażonej wody na morską florę i faunę, a śnięte ryby mocno nasilił niepokój. Jednak Mori Ken, urzędnik Japońskiej Agencji Rybołówstwa, uspokaja, masowy pomór ryb nie miał związku z uwolnieniem wody z elektrowni jądrowej, gdyż zawartość trytu w wodach wybrzeży Fukushimy była poniżej wykrywalnego poziomu.

– Insynuacje, że wymieranie ryb było spowodowane uzdatnioną wodą, są bezpodstawne – mówi Ken, cytowany przez japońską stację NHK. Jednak do tej pory przyczyna masowego pomory ryb nie jest jeszcze znana.

Elektrownia atomowa w Fukushimie uległa uszkodzeniu w 2011 roku na skutek trzęsienia ziemi o magnitudzie 9 i wywołanego przez nie tsunami. Katastrofa doprowadziła do uszkodzenia kilku reaktorów.

W jej wyniku do środowiska dostały się duże ilości promieniotwórczych substancji, przez co konieczne było ewakuowanie ponad 150 tysięcy osób mieszkających w pobliżu elektrowni oraz ustalenie strefy zamkniętej na skażonym terytorium. Oczyszczanie okolicy kosztowało już Japonię miliardy dolarów i potrwa ono jeszcze wiele lat.

Katastrofa w Fukushimie jest największą tego typu katastrofą od czasu awarii elektrowni atomowej w Czarnobylu w 1986 roku.

NHK / Jacek Perzyński

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej wydała zgodę na spuszczenie wody z Fukushimy

Siódmego grudnia w pobliży japońskiej wyspy Hokkaido zaobserwowano 1,5-kilometrową warstwę śniętych ryb, co natychmiast nasiliło spekulację o katastrofalny wpływ uwalniania skażonej wody z elektrowni w Fukushimie. Japońskie władze uspokajają, że sytuacja nie ma ze sobą związku – podaje japońska stacja NHK.

Jak podaje NHK, w zeszłym na brzeg wyspy Hokkaido morze wyrzuciło co najmniej 1 tysiąc ton ryb (głównie sardynek makreli), jednak zastrzegają, że liczba ta może być wyższa.

Należy wspomnieć, ze pod koniec sierpnia japoński rząd rozpoczął uwolnienie skażonej wody ze zbiorników z elektrowni w Fukushimy do Pacyfiku. Jest to kontrowersyjne rozwiązanie i spotkało się z ostrą krytyką Chin i Korei Południowej, jednak władze w Tokio podkreślają, że proces zajmie 30 lat, jest monitorowany przez ekspertów z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), a uwolniona woda zostanie przefiltrowana przez specjalne urządzenia.

Cały proceder budzi wielkie obawy ekologów i naukowców, gdyż nie jest znany długoterminowy wpływ skażonej wody na morską florę i faunę, a śnięte ryby mocno nasilił niepokój. Jednak Mori Ken, urzędnik Japońskiej Agencji Rybołówstwa, uspokaja, masowy pomór ryb nie miał związku z uwolnieniem wody z elektrowni jądrowej, gdyż zawartość trytu w wodach wybrzeży Fukushimy była poniżej wykrywalnego poziomu.

– Insynuacje, że wymieranie ryb było spowodowane uzdatnioną wodą, są bezpodstawne – mówi Ken, cytowany przez japońską stację NHK. Jednak do tej pory przyczyna masowego pomory ryb nie jest jeszcze znana.

Elektrownia atomowa w Fukushimie uległa uszkodzeniu w 2011 roku na skutek trzęsienia ziemi o magnitudzie 9 i wywołanego przez nie tsunami. Katastrofa doprowadziła do uszkodzenia kilku reaktorów.

W jej wyniku do środowiska dostały się duże ilości promieniotwórczych substancji, przez co konieczne było ewakuowanie ponad 150 tysięcy osób mieszkających w pobliżu elektrowni oraz ustalenie strefy zamkniętej na skażonym terytorium. Oczyszczanie okolicy kosztowało już Japonię miliardy dolarów i potrwa ono jeszcze wiele lat.

Katastrofa w Fukushimie jest największą tego typu katastrofą od czasu awarii elektrowni atomowej w Czarnobylu w 1986 roku.

NHK / Jacek Perzyński

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej wydała zgodę na spuszczenie wody z Fukushimy

Najnowsze artykuły