Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przekazała na konferencji prasowej, że rząd wprowadzi jednorazowy dodatek na węgiel dla gospodarstw domowych. Każdy, kto korzysta z węgla do ogrzewania gospodarstwa domowego, będzie mógł złożyć wniosek o 3000 złotych, które mają być przeznaczone na zakup surowca. Jednocześnie zapowiedziała, że zlikwidowana zostanie cena maksymalna węgla 996,60 złotych za tonę.
Rząd dopłaci do węgla dla gospodarstw
– 16 kwietnia zostało wprowadzone embargo na rosyjski węgiel. W tym momencie na polskim rynku było prawie 3 mln ton rosyjskiego surowca. Do dzisiaj dodatkowe ilości, które wpłynęły przez polskie porty to ponad 3 mln ton. Polskie spółki państwowe zakontraktowały dodatkowe 7 mln ton. Jest to węgiel energetyczny, przesiewany w innych portach. Pochodzi on z Kolumbii, Indonezji, Australii, a także z RPA, USA, czy Tanzanii. Ścieżka, którą realizujemy, jest zupełnie nowa. Dotychczas takie ilości węgla nie płynęły do polskich portów. Wspieramy podmioty w jak najefektywniejszym przeprowadzeniem tego procesu, eliminujemy wąskie gardła. Wprowadziliśmy ustawę z systemem rekompensat, by różnica między ceną importu a ceną wskazaną przez GUS za zeszły rok była zniwelowana. Dzisiaj zaproponowaliśmy rozwiązanie, które zakłada dodatek bezpośredni, który będzie wypłacany w wysokości 3000 złotych na każde zarejestrowane gospodarstwo domowe, ze wskazaniem węgla jako źródła ogrzewania. Złożenie wniosku będzie bardzo proste, każdy, kto ma takie źródło ogrzewania, będzie mógł otrzymać pomoc. Zaraz po wejściu w życie ustawy będzie można składać wnioski do 30 listopada – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa na konferencji prasowej.
– Na bieżąco reagujemy na sytuację na rynku, szukamy efektywnych rozwiązań. Rynek zabezpieczył podaż, nasze rozwiązanie jest sprawiedliwe i równe dla wszystkich. Trudno powiedzieć czy jest idealne rozwiązanie dla obecnej sytuacji na rynku. Dodatek ma charakter osłonowy, jest on na cele zakupu węgla. Gospodarstwa mają zapasy węgla z poprzedniej, łagodnej zimy – powiedziała minister Moskwa.
Michał Perzyński