Trump może próbować zablokować budżet USA, który zawiera sankcje wobec Nord Stream 2, ale większość parlamentarna popierająca obostrzenia może przełamać jego weto. Jeśli postawi na swoim, sankcje poczekają na nowego lokatora Białego Domu, czyli Joe Bidena.
BiznesAlert.pl informował, że Donald Trump zapowiedział, że zawetuje projekt budżetu obronnego NDAA 2021, bo jego zdaniem będzie on działał na korzyść Chin. Tymczasem elektorzy wybrali Joe Bidena na nowego prezydenta USA. Uzyskał 302 głosy w Kolegium Elektorskim. Elektorzy głosują po otrzymaniu wyników głosowania powszechnego w poszczególnych stanach amerykańskich i wybierają prezydenta w oparciu o nie. Biden wygrał w stanach składających się na 306 głosów elektorskich, czyli o trzy więcej niż otrzymał. Jego rywali i poprzedni prezydent Donald Trump otrzymał w tym głosowaniu 232 głosy elektorskie. Nowy prezydent USA weźmie udział w ceremonii inauguracyjnej 20 stycznia w Waszyngtonie.
Większość dwóch trzecich w obu izbach parlamentu amerykańskiego może przełamać weto prezydenta. Jeżeli jednak budżet nie zostałby przyjęty, administracja amerykańska wejdzie stan zawieszenia zwany po angielsku shutdown zakładający zatrzymanie wydatków budżetowych kolejnych instytucji państwowych pozbawionych finansowania w nowym okresie. Doszło do takiej sytuacji między 22 grudnia 2018 roku a 25 stycznia 2019 roku przez spór o budżet między Trumpem a Demokratami o finansowanie muru na granicy z Meksykiem. Rozwiązanie przejściowe to budżet tymczasowy dla tych instytucji, ale długofalowo może pomóc tylko przyjęcie budżetu przez nowego prezydenta po inauguracji 20 stycznia.
Tymczasem republikański szef komisji senatu do spraw zagranicznych Jim Risch wyraził zadowolenie z poparcia projektu NDAA 2021 przez Senat USA. – Dwupartyjny projekt budżetu obronnego na rok fiskalny 2021 jest ważnym krokiem na rzecz wypełnienia zobowiązań wobec sił zbrojnych USA – powiedział. – Zeszłoroczny projekt NDAA zawierał szeroko popierane sankcje wobec Nord Stream 2, projektu, który zagraża niezależności energetycznej Europy i dalej wzmacnia wpływ rządu rosyjskiego. Jestem zadowolony, że tegoroczny NDAA dalej powiększa katalog działalności objętych sankcjami w celu uniemożliwienia zakończenia Nord Stream 2. Te sankcje to ważne narzędzie przeciwstawiania się rosyjskiemu, szkodliwemu wpływowi oraz ochronie integralności bezpieczeństwa naszych sojuszników.
Tymczasem portal Neftegaz.ru drobiazgowo opisuje poczynania barki Fortuna, która według jego najnowszych informacji pokonała już 300 metrów na szlaku budowy gazociągu Nord Stream 2 na wodach niemieckich, co może oznaczać, że ułożyła już rury o takiej łącznej długości. Prace mają zakończyć się do końca grudnia, do kiedy obowiązuje pozwolenie niemieckie. Warto podkreślić, że budowa na wodach niemieckich nie jest objęta sankcjami, a dopiero odcinek duński, którego budowa nadal stoi pod znakiem zapytania.
Reuters/Neftegaz.ru/MENAFN/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Nord Stream 2 będzie próbował przemknąć między kropelkami