Kallas: Bez nowej infrastruktury nie będzie wzrostu w niektórych częściach Europy

15 września 2014, 13:41 Drogi

Niemal dwanaście miliardów euro przeznaczy UE na poprawę połączeń transportowych – zdecydowała Komisja Europejska. Nowe inwestycje mają przede wszystkim usprawnić ruch i doprowadzić do likwidacji tzw. wąskich gardeł na dziewięciu głównych korytarzach transportowych Unii. To największy, jak do tej pory, budżet UE przeznaczony na infrastrukturę komunikacyjną. 

– Nie sposób przecenić roli transportu jako bazy zdrowej gospodarki europejskiej, dlatego to właśnie dziś, jak nigdy, nakłady na sieć transportową mają kapitalne znaczenie dla ożywienia koniunktury – podkreśla Sim Kallas, odpowiedzialny za transport wiceprzewodniczący Komisji.

Jego zdaniem rejony Europy, które nie dysponują odpowiednimi połączeniami transportowymi, nie mogą spodziewać się wzrostu ani lepszej koniunktury.

– Państwa członkowskie muszą wykorzystać tę szansę, aby ubiegać się o finansowanie służące lepszemu skomunikowaniu, konkurencyjności i zapewnieniu sprawniejszego i szybszego dojazdu tak obywatelom, jak i przedsiębiorstwom – twierdzi wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.

Podkreślił on, że finansowanie ze środków UE dla transportu zwiększyło się trzykrotnie wobec 8 mld w latach 2007-2013.

Wiceprzewodniczący KE ocenia, że osiągnęło ono poziom 26 mld euro na lata 2014-2020 w ramach nowego instrumentu „Łącząc Europę” (CEF, z ang. Connecting Europe Facility). –  Jest to pierwsza transza nowych funduszy, które zostaną udostępnione dla sektora transportu – kończy Siim Kallas.

Nowa sieć bazowa, która ma zostać utworzona do 2030 r., połączy 94 główne porty Europy (połączenia kolejowe i drogowe); 38 kluczowych portów lotniczych z połączeniami kolejowymi do dużych miast. Jednocześnie 15 000 km linii kolejowych zostanie przystosowanych do dużych prędkości.

Źródło: Komisja Europejska