Federalny minister środowiska Kanady Catherine McKenna zapowiedziała, że jej kraj zamierza do 2030 roku zrezygnować całkowicie z wytwarzania energii elektrycznej w elektrowniach węglowych.
Obecnie odpowiadają one za wytwarzanie około 10 procent energii w Kanadzie. Znajdują się w miksie energetycznym prowincji Alberta, Saskatchewan, Nowa Szkocja i Nowy Brunszwik. Kanada jest także eksporterem węgla, głównie na rynek w Azji. Plan zakłada elastyczność, która pozwoli na odejście od węgla bez podwyżki cen energii w tych częściach kraju.
Prowincja Ontario zamknęła ostatnią elektrownię węglową w 2014 roku. Władze prowincji Alberta zadeklarowały, że zrobią to do 2030 roku.
Celem planu ma być zwiększenie udziału Odnawialnych Źródeł w wytwarzaniu energii w Kanadzie z obecnych 80 do 90 procent.
BBC