DrogiEnergia elektrycznaInfrastruktura

Karaczun: Warszawa ma duży potencjał rozwoju car sharingu oraz aut elektrycznych

Rower miejski zmienił Warszawę i pokazał, że bardzo duży potencjał ma car sharing polegający na wspólnym użytkowaniu miejskich aut. – Im szybciej wdrożymy car sharing tym szybciej nastąpią zmiany w kierunku wprowadzenia aut elektrycznych. W Stuttgarcie wypożyczenie samochodu elektrycznego to koszt 19 eurocentow na 1 km. Ta cena daje szansę na wprowadzenie aut elektrycznych w drugim etapie rozwoju systemu car sharing – powiedział dyrektor Biura Infrastruktury w Urzędzie Miasta Warszawa Leszek Drogosz podczas Ogólnopolskiego Kongresu Smart – Inteligentne Miasta, który odbył się 30 marca w Warszawie.

Ekologiczny inteligentny transport był ważnym tematem podczas inauguracji regionalnych konferencji o rozwoju miast pod hasłem Ogólnopolski Kongres Smart – Inteligentne Miasta. – Czy musimy mieć samochód? W Warszawie mamy 600 samochodów na 1000 mieszkańców. Łącznie to 1,2 mln pojazdów. Gdy o tym powiedziałem samorządowcom z Wiednia wszyscy byli bardzo zdziwieni. Tam jest ok. 300 samochodów na 1000 mieszkańców. Cywilizacja idzie w kierunku ograniczenia liczby aut na rzecz transportu publicznego – przekonywał dyrektor Biura Infrastruktury w Warszawie Leszek Drogosz.

Rower miejski zmienił Warszawę, mieszkańcy pokochali go. W stolicy system Veturilo, czyli bike sharing, rozwija się najlepiej w Europie – jest już ok. 300 000 zarejestrowanych użytkowników. To doświadczenie pokazuje, że bardzo duży potencjał jest również w car sharingu, czyli sieci wypożyczalni miejskich aut.

Czy możliwa jest inwestycja w auta elektryczne? Zdaniem ekspertów, przed wprowadzeniem tego rozwiązania niezbędne są inwestycje w źródła czystej energii i infrastrukturę do szybkiego ładowania samochodów w jedna godzinę. Wprowadzenie elektrycznych aut to również kwestia potrzeb mieszkańców.

Inteligentny transport to nie tylko samochody elektryczne. W Warszawie przy alejach Jerozolimskich funkcjonuje system ITS informujący o tym za jaki czas przyjedzie tramwaj. – To rozwiązanie okazało się dużym sukcesem, warto go dalej rozwijać – powiedział Leszek Drogosz. Innym rozwiązaniem, którym władze miasta się interesują jest ograniczanie wjazdu samochodów do centrum na podstawie poziomu emisji spalin. W efekcie najstarsze pojazdy, które spełnią wymogi emisyjne pozwalające na wjazd do centrum to auta na benzynę z 2003 r. i diesel z 2006 r. Przedstawiciel miasta stwierdził, że ten system powinien być wdrażany stopniowo przez czerwone, żółte i zielone plakietki naklejane na samochody. Żółta naklejka będzie dla kierowców znakiem ostrzegawczym, że niedługo powinien zmienić samochód.

Ponadto, miasto razem z gminami ościennymi do 2020 r. ma plan wybudować 35 parkingów Park&Ride, aby ułatwić mieszkańcom spoza Warszawy dojazd do centrum, np. za pomocą kolejki.

– Inteligentny transport musi być połączony z inteligentnym planowaniem przestrzennym. Dziś osiedla budowane są wszędzie. Na Zachodzie osiedla mieszkaniowe powstają w takich miejscach, aby dystans do przystanku autobusowego wynosił do 10 minut spacerem – informuje przedstawiciel Koalicji Klimatycznej dr hab. Zbigniew Karaczun. W Warszawie nikt o tym nie pomyślał wiec osiedla powstają wszędzie, nawet tam gdzie są pola i łąki. Zdaniem profesora Karaczuna, niestety nie myślimy o tym jak ograniczać potrzeby transportowe i w praktyce one stopniowo rosną. W rezultacie, życie nie zyskuje na jakości.

Zdaniem Matthiasa Rehma, głównego specjalisty ds. ekonomicznych w Ambasadzie Niemiec, ludzie będą stosować inteligentne rozwiązania pod dwoma warunkami, tzn. jeśli będą mieli z tego korzyść ekonomiczną lub wyraźną poprawę jakości życia. – W Niemczech kilkanaście miast wypracowało
i rozwija koncepcje smart city, np. Hamburg, Monachium, Lipsk, Stuttgart, czy Berlin, który jest partnerem Warszawy – dodał ekspert.

Regiony i miasta będą odgrywać coraz większa role w polityce zrównoważonego rozwoju. – Bardzo ważna jest współpraca miedzy polskimi miastami a zagranicznymi, których celem jest zbudowanie pro obywatelskiej i proekologicznego rozwoju – powiedział doradca prezydenta miasta Słupsk Dariusz Szwed. Jego zdaniem, po 25 latach przemian powinniśmy więcej mówić o własności prosumenckiej, komunalnej czy spółdzielczej. W Niemczech czy Szwecji mamy wiele zdecentralizowanych form działalności. – Apeluję, dajmy ludziom szanse na współodpowiedzialność za lokalną politykę – dodał.


Powiązane artykuły

Będzie drożej o 40-42 procent. I nie tylko na drogach płatnych

Ciężarówki i autobusy zapłacą znacznie więcej za korzystanie z sieci dróg płatnych. Stawki za przejazd mają wzrosnąć o 40-42 proc....
Fot. Johan Bros / Pexels.com

Niemcy zagrożone blackoutem. Energiewende na krawędzi

Według najnowszego badania przeprowadzonego przez firmę ubezpieczeniową iSelect, na które powołuje się bawarski dziennik „Merkur”, Niemcy znalazły się wśród dziesięciu...
Grzegorz Onichimowski. Fot. Polskie Sieci Elektroenergetyczne

Operator sieci szykuje nową strategię. Prezes: Będzie w grudniu

Polskie Sieci Elektroenergetyczne przygotowują aktualizację strategii działania do 2040 roku. Prezes Grzegorz Onichimowski zapowiada nową jakość i elastyczny system elektroenergetyczny...

Udostępnij:

Facebook X X X