Przemysł chemiczny w wielu krajach naszego kontynentu przyczynia się do reindustrializacji i przyspieszenia postępu cywilizacyjnego. W Polsce może być podobnie – powiedział Włodzimierz Karpiński, minister skarbu podczas inauguracyjnego wystąpienia na konferencji Nafta Chemia 2013.
– Zakończyliśmy procesy restrukturyzacji i konsolidacji w branży chemicznej i naftowej. Powstał solidny fundament pod ich dalszy rozwój, którego motorem mogą być unijne fundusze – powiedział Włodzimierz Karpiński, minister Skarbu Państwa.
Dodał, że przemysł chemiczny i rafineryjny powinny stać się kołem zamachowym polskiej gospodarki. Polska dysponuje w tym obszarze dużym potencjałem, którego przykładem jest porozumienie Lotosu i Grupy Azoty w sprawie wspólnego projektu petrochemicznego. Wartość tej inwestycji jest szacowana na 12 mld zł. Dzięki niej może powstać kilka tysięcy miejsc pracy.
– Skarb Państwa będzie sprzyjać wszelkim inicjatywom, które pozwolą lepiej wykorzystać potencjał polskich firm, które będą zmierzały do rozwoju nowatorskich rozwiązań i utrzymania przewagi technologicznej – zadeklarował Włodzimierz Karpiński.
Minister zwrócił również uwagę na rosnące zaangażowanie spółek z sektora naftowego w pozyskiwanie dostępu do własnych źródeł węglowodorów, co może poprawić konkurencyjność spółek, a całej gospodarce dać szansę na dywersyfikację źródeł energii, która jest głównym celem polityki energetycznej Polski.
– Cieszą strategie spółek sektora naftowego, stawiające na zrównoważone zwiększenie nakładów w zakresie poszukiwania i rozpoznawania krajowych zasobów oraz korzystnych akwizycji w stabilnych państwach o wysokiej kulturze wydobycia takich jak Kanada czy Norwegia – powiedział Włodzimierz Karpiński.
Konferencja Nafta Chemia została zorganizowana przez PTWP SA