icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Bloomberg: Kaspersky współpracował z rosyjskimi służbami

Kaspersky Lab, jedna z największych na świecie firm zajmujących się cyberbezpieczeństwem, blisko współpracowała z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa – donosi agencja Bloomberg. Dziennikarze twierdzą, że mają e-maile potwierdzające takie działania.

Według Bloomberga rosyjska firma miała przygotować dla FSB systemy bezpieczeństwa oraz pracować nad innymi projektami, które agencja określa jako „niewygodne” dla firmy. Chodzi m.in. o oprogramowanie do ochrony przed dość często stosowanymi atakami typu DDoS. W dokumentach posiadanych przez dziennikarzy jest mowa o nowym systemie, który rzekomo potrafi „aktywnie przeciwdziałać” tego rodzaju działaniom.

Kaspersky: nie mieliśmy nieetycznych związków

Jak przypuszcza jeden ze spytanych przez Bloomberga ekspertów, oprogramowanie prawdopodobnie było w stanie prześledzić ścieżkę ataku i zlokalizować hakera. Być może jest nawet zdolne włamać się do jego komputera.

Kaspersky: Nie pracujemy dla Kremla. Możemy pokazać kody źródłowe

W odpowiedzi na doniesienia Bloomberga rosyjska firma stwierdziła, że nie miała żadnych „nieetycznych związków z żadnym rządem, wliczając w to rosyjski”. „Nigdy nie otrzymaliśmy żadnej oficjalnej prośby od FSB ani żadnych innych rosyjskich instytucji państwowych, w których była mowa o ochronie przed atakami DDoS” – czytamy w oświadczeniu firmy.

Eugene Kaspersky kontra amerykańskie władze

Firma i jej właściciel Eugene Kaspersky – a w zasadzie Jewgienij Kaspierski – wielokrotnie byli oskarżani o kontakty z rosyjskimi służbami. Szef informatycznego przedsiębiorstwa cały czas zaprzecza tym doniesieniom. Niedawno amerykańscy senatorowie zgłosili poprawkę do budżetu, która zabrania amerykańskiej armii korzystania z produktów firmy. W odpowiedzi Kaspersky ogłosił gotowość udostępnienia do wglądu kodów źródłowych swoich programów. Dzięki temu specjaliści mogliby ocenić, czy stanowią one zagrożenie.

Ukraina: to Rosja stoi za gigantycznym cyberatakiem

Jak donosiła amerykańska telewizja NBC, pod koniec czerwca tego roku agenci Federalnego Biura Śledczego pytali pracowników amerykańskiego oddziału Kaspersky Lab o ich związki z Rosją. Chcieli się dowiedzieć m.in. jakie informacje przekazują do centrali.

Bloomberg/NBC

Kaspersky Lab, jedna z największych na świecie firm zajmujących się cyberbezpieczeństwem, blisko współpracowała z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa – donosi agencja Bloomberg. Dziennikarze twierdzą, że mają e-maile potwierdzające takie działania.

Według Bloomberga rosyjska firma miała przygotować dla FSB systemy bezpieczeństwa oraz pracować nad innymi projektami, które agencja określa jako „niewygodne” dla firmy. Chodzi m.in. o oprogramowanie do ochrony przed dość często stosowanymi atakami typu DDoS. W dokumentach posiadanych przez dziennikarzy jest mowa o nowym systemie, który rzekomo potrafi „aktywnie przeciwdziałać” tego rodzaju działaniom.

Kaspersky: nie mieliśmy nieetycznych związków

Jak przypuszcza jeden ze spytanych przez Bloomberga ekspertów, oprogramowanie prawdopodobnie było w stanie prześledzić ścieżkę ataku i zlokalizować hakera. Być może jest nawet zdolne włamać się do jego komputera.

Kaspersky: Nie pracujemy dla Kremla. Możemy pokazać kody źródłowe

W odpowiedzi na doniesienia Bloomberga rosyjska firma stwierdziła, że nie miała żadnych „nieetycznych związków z żadnym rządem, wliczając w to rosyjski”. „Nigdy nie otrzymaliśmy żadnej oficjalnej prośby od FSB ani żadnych innych rosyjskich instytucji państwowych, w których była mowa o ochronie przed atakami DDoS” – czytamy w oświadczeniu firmy.

Eugene Kaspersky kontra amerykańskie władze

Firma i jej właściciel Eugene Kaspersky – a w zasadzie Jewgienij Kaspierski – wielokrotnie byli oskarżani o kontakty z rosyjskimi służbami. Szef informatycznego przedsiębiorstwa cały czas zaprzecza tym doniesieniom. Niedawno amerykańscy senatorowie zgłosili poprawkę do budżetu, która zabrania amerykańskiej armii korzystania z produktów firmy. W odpowiedzi Kaspersky ogłosił gotowość udostępnienia do wglądu kodów źródłowych swoich programów. Dzięki temu specjaliści mogliby ocenić, czy stanowią one zagrożenie.

Ukraina: to Rosja stoi za gigantycznym cyberatakiem

Jak donosiła amerykańska telewizja NBC, pod koniec czerwca tego roku agenci Federalnego Biura Śledczego pytali pracowników amerykańskiego oddziału Kaspersky Lab o ich związki z Rosją. Chcieli się dowiedzieć m.in. jakie informacje przekazują do centrali.

Bloomberg/NBC

Najnowsze artykuły