Źródła Bloomberga przekonują, że Katar będzie się domagał od Unii Europejskiej będzie się domagał umowy długoterminowej na dostawy gazu do Europy uzasadniającej jego inwestycje w większe możliwości eksportu LNG. Polska ma już umowę realizowaną od 2015 roku.
Bloomberg przekonuje, że Katar proponuje trudniejsze warunki niż USA, bo domaga się zakazu reeksportu. Być może z tego powodu niemieckie EnBW podpisało kontrakt piętnastoletni z amerykańskim Venture Global LNG na dostawy 1,5 mln ton gazu skroplonego rocznie od 2026 roku, a wciąż nie ma umowy firmy niemieckiej z Qatargas. Rozmowy z Berlina z Dohą nie przyniosły rezultatu od marca 2022 roku.
Warto przypomnieć, że polskie PGNiG podpisało kontrakt na dostawy LNG z Kataru w 2008 roku w celu uzasadnienia ostatecznej decyzji inwestycyjnej w sprawie gazoportu w Świnoujściu. Dostawy ruszyły w 2015 roku po oddaniu tego obiektu do użytku. Aneks do umowy z 2017 roku pozwolił zwiększyć wolumen z 1,5 do 2,7 mld m sześc. (2 mln ton) rocznie. W maju dotarła setna dostawa katarskiego gazu skroplonego do Polski.
Bloomberg/Wojciech Jakóbik