W czwartek niemiecki rząd ogłosił, że przedłuży powiernictwo nad udziałami Rosneft Deutschland GmbH (RDG) i RN Refining & Marketing GmbH (RNRM) do 10 września 2024 roku. W tym okresie Rosnieft ma znaleźć kupca na swoje udziały w niemieckich rafineriach.
Były minister finansów Brandenburgii, a obecnie poseł do Bundestagu z ramienia Partii Lewicy, Christin Görke, opowiadał się pierwotnie za przejęciem udziałów przez państwo niemieckie.
– Moim zdaniem w rachubę wchodzi tylko Kazachstan, jako kraj produkujący i eksportujący ropę naftową z ambitną strategią wodorową. Dla przyszłości PCK zaangażowanie kazachskiej spółki państwowej KazMunayGas byłoby drugim najlepszym rozwiązaniem – powiedział Görke w rozmowie z lokalną gazetą Nordkurier.
Za kazachskimi inwestycjami opowiada się także rada zakładowa. – Kazachstan zna się na przetwarzaniu ropy i może ją dostarczać bez żadnych problemów – powiedział przewodniczący rady zakładowej regionalnej gazecie Märkische Oderzeitung (MOZ).
Kazachstan dostarcza obecnie milion ton ropy do Rafinerii Schwedt. To 10-15 procent surowca przerabianego tam w ciągu roku. Ropa ta jest zamawiana w Kazachstanie. Badania polskiego laboratorium, do których nawiązywało ministerstwo klimatu i środowiska, świadczą o tym, że wyjawia ona strukturę chemiczną ropy rosyjskiej. Pierwszego stycznia 2023 roku Niemcy oficjalnie zrezygnowały z dostaw ropy z Rosji.
MOZ / Nordkurier / Aleksandra Fedorska
Rosjanie straszą Niemców wrogim przejęciem Rafinerii Schwedt przez Polaków
