AlertWszystko

KE chce powrotu do rozmów gazowych z udziałem Ukrainy i Rosji

Instalacja gazowa

(Polska Agencja Prasowa)

Ukraina ostatniej zimy nie kupowała gazu z Rosji, czerpiąc go z własnych zasobów, od zachodnich dostawców i zużywając wcześniej zmagazynowany surowiec. Obecnie jej magazyny są wypełnione w 27 procentach i aby przetrwać kolejną zimę, kraj będzie zmuszony uzupełnić zapasy, również rosyjskim paliwem.

Rosyjski koncern Gazprom i ukraiński Naftohaz są w sporze przed sądem arbitrażowym w Sztokholmie. W połowie 2014 r. strona ukraińska złożyła pozew o ustalenie sprawiedliwej ceny gazu dostarczanego przez Rosję. W odpowiedzi na to Rosjanie złożyli skargę ws. zadłużenia za dostarczony surowiec.

“Sąd arbitrażowy będzie prowadził tę sprawę w dwóch etapach. Pierwszy prawdopodobnie będzie miał miejsce jesienią, a kolejny na wiosnę, więc będziemy mieli jeszcze jedną zimę bez rozstrzygnięcia arbitrażowego” – powiedział we wtorek w Brukseli urzędnik KE wysokiego szczebla.

Dlatego Szefczovicz chce jak najwcześniej rozpocząć rozmowy o dostawach przed kolejną zimą. Wiceszef KE wysłał listy w tej sprawie do ministrów odpowiedzialnych za energię ze strony rosyjskiej i ukraińskiej. Do tej pory nie ustalono jednak żadnej daty rozmów. “Mam nadzieję, że uda nam się ruszyć z tymi rozmowami prędzej niż później” – powiedział zaangażowany w tę sprawę urzędnik.

Komisja chce też omawiać z obiema stronami kwestię protokołu tranzytowego, który wygasa w 2019 r. Ukraina jest ważnym dla UE państwem tranzytowym. W kontekście planowego gazociągu Nord Stream 2, który może wyeliminować Ukrainę jako państwo tranzytowe, KE podkreśla, że chce utrzymania drogi dostaw przez Ukrainę.

“Rosyjsko-ukraiński protokół tranzytowy wygasa w 2019 r. i najlepiej byłoby już teraz rozpocząć jego renegocjację” – powiedział we wtorek dziennikarzom Szefczovicz.

KE chciałaby, aby w porozumieniu między krajami zastosowano unijne standardy dotyczące ustalania opłat tranzytowych.

Ukraińska spółka przesyłowa Ukrtranshaz informowała na początku roku, że mimo napięcia utrzymującego się w stosunkach między Kijowem a Moskwą tranzyt rosyjskiego gazu dostarczanego przez Ukrainę do państw UE i Mołdawii w 2015 roku wzrósł o prawie 8 procent.

Ukraina w listopadzie wstrzymała zakupy gazu z Rosji i oświadczyła, że będzie odbierała tylko surowiec, który tranzytem płynie przez jej terytorium. W ostatnim dniu grudnia ubiegłego roku Kijów poinformował także o drastycznej podwyżce stawek tranzytowych za przesył rosyjskiego gazu. Według rosyjskich mediów za wtłoczenie do ukraińskiego systemu przesyłowego Rosja płaciła wcześniej jedynie 2,7 USD za tysiąc metrów sześciennych paliwa. Od 1 stycznia stawka ta wzrosła do 12,47 USD.


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...
TOP Tygodnia. Grafika: Freepik/BiznesAlert.pl

TOP Tygodnia BiznesAlert.pl. Zobacz najpopularniejsze teksty mijającego tygodnia

Polecamy Państwu zestawienie najbardziej popularnych komentarzy i opinii mijającego tygodnia (1.03-07.03.2025 roku).

Udostępnij:

Facebook X X X