Paszko: Transformacja energetyczna nie może być nerwowym podnoszeniem poprzeczki

8 października 2020, 10:30 Energetyka

Piotr Paszko, dyrektor naczelny ds. skarbowości KGHM, mówił o funduszu sprawiedliwej transformacji na VI Kongresie Energetycznym. Ostrzegał przed „nerwowym podnoszeniem poprzeczki”, które może uniemożliwić realizację celów klimatycznych.

Piotr Paszko, dyrektor ds. skarbowości KGHM. Fot. Wojciech Jakóbik
Piotr Paszko, dyrektor ds. skarbowości KGHM. Fot. Wojciech Jakóbik

KGHM buduje własne źródła energii i transformuje działalność na bardziej ekologiczną. – To wielkie wyzwanie inwestycyjne. Nie do końca dobrze oszacowaliśmy skalę tych wyzwań – ocenił gość konferencji we Wrocławiu.

– Niewątpliwie istotną rolę odgrywa sektor finansowy, który musi zaangażować się na komercyjnych warunkach w finansowanie. Mówi się, że Polska transformacja energetyczna może kosztować nawet 200 mld euro – ocenił Piotr Paszko, dyrektor naczelny ds. skarbowości KGHM. To jednak także szansa dla takich firm, choć tempo transformacji „jest projektowane bardzo ambitnie”. – To wizja uciekającego pociągu – stwierdził gość konferencji. Przyznał, że KGHM dostosował działalność do nowych regulacji klimatycznych, tymczasem pojawiają się nowe, zwiększając presję na firmy jak on i zmuszając do wysiłku „z wykorzystaniem wszystkich sił witalnych”.

– Ważna jest przewidywalna ścieżka transformacji energetycznej. Jeżeli stawiamy sobie cel neutralności klimatycznej w 2050 roku to powinniśmy wiedzieć jak będą wyglądać etapy pośrednie – postulował Piotr Paszko. Jego zdaniem warto powiązać te plany z cyklami inwestycyjnymi firm i procesem starzenia się technologii, aby móc je wkomponować „nie gubiąc tempa”. – Wtedy będę spokojny o tę transformację – zapewnił. Alternatywa to „nerwowe podnoszenie poprzeczki”, które nie pozwoli firmom jak KGHM nabrać tempa transformacji pozwalającego realizować cele długoterminowe polityki klimatycznej.

Opracował Wojciech Jakóbik