Związek zawodowy Union 1 w chilijskiej kopalni miedzi Sierra Gorda, kontrolowanej przez polskiego giganta KGHM zapowiedział, że jego członkowie mogą rozpocząć w tym tygodniu strajk, jeśli spółka odrzuciłaby ich ostatnią ofertę negocjacyjną dotyczącą kontraktów pracowniczych.
Chodzi o 520 pracowników kopalni. – Mam nadzieję, że kierownictwo Sierra Gordy będzie gotowe na porozumienie, ponieważ na razie nie doszło do rozmów, powiedział w poniedziałek Maykel Ocayo, prezes związku zawodowego Union 1.
Na razie KGHM przedłużył negocjacje ze związkiem i poprosił o mediacje chilijską regionalną Inspekcję Pracy, by osiągnąć porozumienie z niezadowolonymi pracownikami. Ocayo dodał, że pracownicy nie zgadzają się na wysokość wyasygnowanej przez polską spółkę dodatkowej kwoty, która ma im zostać wypłacona w ramach nowych kontraktów.
Według Ocayo 87,26% z 466 członków związku, którzy głosowali, odrzuciło ostatnią ofertę firmy, ponieważ propozycja nie różniła się od wcześniej zaprezentowanego przez KGHM stanowiska negocjacyjnego.
Tę z kolei zaakceptował inny działający w Sierra Gordzie związek zawodowy, Union 2.
Reuters/Mineria Chilena/Joanna Kędzierska