Polska będzie chciała drugiej rewizji KPO
Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że Polska będzie negocjowała z Unią Europejską drugą rewizję Krajowego Planu Odbudowy. Rozmowy w tej sprawie są przewidziane na 2025 rok i będą dotyczyły m.in. przedłużenia realizacji zakontraktowanych projektów.
Polska Agencja Prasowa (PAP) podaje, że Polska będzie negocjować rewizję Krajowego Planu Odbudowy (KPO) z Brukselą. Poinformowała o tym Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej. Rewizja odbędzie się najpewniej po odblokowaniu środków, w połowie 2025 roku.
– To będzie rewizja, której celem będzie poprzestawianie i oddzielenie tych rzeczy, które da się zrobić od tych, których nie da się zrobić i w sprawie ułatwienia implementacji – wyjaśniła minister.
Polska będzie wnosić o możliwość realizacji zakontraktowanych projektów mogła zostać przedłużona. Obecna rewizja powinna zostać zakończona w lipcu bieżącego roku, dopiero wtedy Polska będzie mogła składać kolejne wnioski o płatności z KPO. Drugi i trzeci są planowane na koniec okresu wakacyjnego, a otrzymanie funduszy na zakończenie roku.
– Jeżeli chodzi o złożenie czwartego i piątego wniosku o płatność to intencją jest „im szybciej tym lepiej”, natomiast nie wykluczam, że będzie to początek przyszłego roku – powiedziała Pełczyńska-Nałęcz cytowana przez PAP.
Ministerstwo szacuje, że drugi, trzeci, czwarty i piąty wniosek o płatności z KPO mogą opiewać na około 30 miliardów złotych.
Środki z grantów muszą być rozliczone do końca sierpnia 2026 roku, a część pożyczkowa musi być do tego czasu zakontraktowana, tym samym fundusze mogą być wydane w późniejszym terminie. W sumie Polska ma otrzymać około 60 miliardów euro. Z czego w przybliżeniu 25 miliardów w formie dotacji, a 34,5 miliardów w formie preferencyjnych pożyczek.
KPO obejmuje transformację energetyczną poprzez dofinansowanie projektów dotyczących między innymi elektromobilności, odnawialnych źródeł energii i projektów środowiskowych.
Polska Agencja Prasowa / Marcin Karwowski
Jakóbik: Marsz prawicy w Europie pozwoli Polsce targować się o Europejski Zielony Ład
