icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Kolejne incydenty podkopują układ z Iranem, w który mogłaby się włączyć Polska

Incydenty na wodach w pobliżu Iranu podkopują rozmowy o powrocie do porozumienia nuklearnego znajdujące się w impasie. Jeżeli dostawy ropy na Stary Kontynent staną się ważnym elementem negocjacji, Polska mogłaby odegrać w nich pewną rolę.

Co najmniej cztery statki u wybrzeży Zjednoczonych Emiratów Arabskich straciły kontrolę nad sterami rodząc podejrzenia o wrogie działania Iranu. Rozmówcy Associated Press wiążą te działania z nowym rządem w Teheranie.

Tymczasem trwa impas rozmów o powrocie do porozumienia nuklearnego z Iranem, które pozwoliłoby zdjąć sankcje z tego kraju, rozwijać cywilną energetykę jądrową i powrócić do dostaw ropy.

European Council for Foreign Affairs przekonuje, że sukces układu zależy od skali dostaw ropy irańskiej do Europy, od której może w przyszłości zależeć potencjał wymiany handlowej, bo petrodolary dałyby Teheranowi środki do zakupów w Europie. – W optymistycznym scenariuszu deficyt handlowy po stronie Iranu zmalałby do 57 mln euro, głównie dzięki znacznemu wzrostowi importu ropy irańskiej do Europy – pisze Esfandyar Batmanghelidj w ECFR.

Warto przypomnieć, że polskie PKN Orlen i Grupa Lotos negocjowały długoterminowe umowy na dostawy ropy z Iranu w okresie ocieplenia relacji w 2015 roku. Te rozmowy upadły wraz z opuszczeniem porozumienia nuklearnego przez USA w czasie administracji Donalda Trumpa. Nowe zbliżenie z Iranem otworzyłoby możliwość powrotu do rozmów, szczególnie w razie wzrostu znaczenia importu ropy na Stary Kontynent dla sukcesu układu. Wówczas Polska mogłaby odegrać pewną rolę w rozmowach.

CNBC/ECFR/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Iran kusi Polskę. Spółki zachowują ostrożność

Incydenty na wodach w pobliżu Iranu podkopują rozmowy o powrocie do porozumienia nuklearnego znajdujące się w impasie. Jeżeli dostawy ropy na Stary Kontynent staną się ważnym elementem negocjacji, Polska mogłaby odegrać w nich pewną rolę.

Co najmniej cztery statki u wybrzeży Zjednoczonych Emiratów Arabskich straciły kontrolę nad sterami rodząc podejrzenia o wrogie działania Iranu. Rozmówcy Associated Press wiążą te działania z nowym rządem w Teheranie.

Tymczasem trwa impas rozmów o powrocie do porozumienia nuklearnego z Iranem, które pozwoliłoby zdjąć sankcje z tego kraju, rozwijać cywilną energetykę jądrową i powrócić do dostaw ropy.

European Council for Foreign Affairs przekonuje, że sukces układu zależy od skali dostaw ropy irańskiej do Europy, od której może w przyszłości zależeć potencjał wymiany handlowej, bo petrodolary dałyby Teheranowi środki do zakupów w Europie. – W optymistycznym scenariuszu deficyt handlowy po stronie Iranu zmalałby do 57 mln euro, głównie dzięki znacznemu wzrostowi importu ropy irańskiej do Europy – pisze Esfandyar Batmanghelidj w ECFR.

Warto przypomnieć, że polskie PKN Orlen i Grupa Lotos negocjowały długoterminowe umowy na dostawy ropy z Iranu w okresie ocieplenia relacji w 2015 roku. Te rozmowy upadły wraz z opuszczeniem porozumienia nuklearnego przez USA w czasie administracji Donalda Trumpa. Nowe zbliżenie z Iranem otworzyłoby możliwość powrotu do rozmów, szczególnie w razie wzrostu znaczenia importu ropy na Stary Kontynent dla sukcesu układu. Wówczas Polska mogłaby odegrać pewną rolę w rozmowach.

CNBC/ECFR/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Iran kusi Polskę. Spółki zachowują ostrożność

Najnowsze artykuły