W rejonie Surażańskim obwodu Briańskiego na terytorium Rosji nad ranem 30 listopada doszło do pożaru składu produktów naftowych. To kolejny już w ciągu kilku miesięcy pożar tego typu infrastruktury na terenie Rosji.
Do pożaru doszło w składzie paliw oddalonym o 5 km od miasta Suraż, położonym na północnym zachodzie obwodu Briańskiego. W składzie tym znajduje się 36 zbiorników na produkty naftowe. Z dostępnych materiałów można ocenić, że co najmniej dwa zbiorniki spaliły się podczas incydentu. Według lokalnego gubernatora, powierzchnia pożaru sięgnęła 1800 metrów kwadratowych.
W akcji gaśniczej udział brało 80 ludzi i 30 sztuk sprzętu gaśniczego, w tym, pociąg strażacki. Nikt nie zginął ani. nie został ranny. Pożar miał zostać ugaszony po godz. 10:00 lokalnego czasu.
Wcześniej już kilkanaście razy doszło do podobnych pożarów w obwodzie Biełgorodzkim, Kurskim czy Tulskim. Nie ma oficjalnych przyczyn pożarów, jednak według nieoficjalnych informacji sprawcami ataków mogą być ukraińskie drony, które spadają na ważne z perspektywy logistyki obiekty.
‼️A tank with diesel fuel blazes in the Bryansk region.
It is reported that the fire was caused by ammunition dropped from a drone.
This information has not been officially confirmed. The area of fire is already about four thousand square meters.#Ukraine #Russia pic.twitter.com/5CSMcdjiAe
— PS01 △ (@PStyle0ne1) November 30, 2022
Interfax/Mariusz Marszałkowski