EnergetykaWęgiel. energetyka węglowaWszystko

Kolorz: Rząd przedstawił konkrety dla Kompanii Węglowej

Sytuacja polskiego górnictwa węglowego jest dramatyczna. Na Śląsku wiedzą o tym najlepiej. Ale znający doskonale tę branżę Ślązacy – związkowcy i pracodawcy – widzą perspektywy – rozmowa z Dominikiem Kolorzem przewodniczącym śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

W czwartek po spotkaniu związkowców i pracodawców z premierem Donaldem Tuskiem, które odbyło się w Katowicach, zapytaliśmy o te perspektywy szefa NSZZ Solidarność na Śląsku Dominika Kolorza. – Tym razem rozmowy z premierem były inne, niż w Warszawie – ocenił związkowiec. – Wtedy, 7 maja, to były tylko deklaracje. Tym razem premier zaprezentował konkrety, mogliśmy realnie dyskutować. Udało się ustalić wspólne stanowisko w kwestii programu dla Kompanii Węglowej. Propozycja przygotowana przez międzyresortowy zespół rządowy zakładała alternatywną możliwość likwidowania nierentownych kopalń. Według mojej wiedzy – tych kopalń jest dwie, według opracowania rządowego od trzech do pięciu. Ale czy to do końca jest „nierentowność”? Mamy taki konkretny przykład: rudzką kopalnię Halemba-Wirek, która była nierentowna, a po wprowadzeniu skutecznego programu naprawczego jest rentowna. Więc ostatecznie zapis o likwidacji został wykreślony z programu, a strony związkowa i rządowa rekomendują zapis o tworzeniu przez Kompanię Węglową programów naprawczych dla kopalń, które zabrnęły w trudności.

Bardzo dużym problemem kopalń jest niesprzedany węgiel na zwałach. Za drogi, złej jakości? W każdym razie nie wytrzymuje konkurencji z węglem importowanym, którego jest w kraju coraz więcej. Kolorz wyjaśnia – cena węgla wydobywanego zagranicą, który kupują nasze firmy, najczęściej tam na miejscu jest tańsza, bo to jest w ogromnej większości węgiel z kopalni odkrywkowych. Dużo łatwiejsze wydobycie, o wiele mniej kosztowne maszyny i odstawianie urobku, dużo mniej niebezpieczne warunki pracy górników. Ale to wcale nie znaczy, że po doliczeniu kosztów tysięcy kilometrów transportu zagraniczny węgiel jest tańszy, chyba, że eksporter stosuje dumping i transportuje go za darmo. Co się w Polsce często zdarza. Inny poważny problem to patologiczne sieci skorumpowanych pośredników w handlu krajowym węglem. Premier zgodził się z nami – dodaje Kolorz – żeby w tej kwestii zbadać te patologie. Konieczna jest nie tylko ochrona polskiego węgla przed nieuczciwą konkurencją, ale także o wyeliminowanie patologii, korupcji ogromne oszustwa podatkowe w samej dystrybucji węgla. Wczoraj zatrzymano szefów jednej z firm handlującej tym surowcem, a podczas naszego spotkania premier dostał raport CBŚ o patologii w krajowym handlu węglem. Wprowadzenie w życie koncepcji sieci składów węgla bezpośrednio pochodzącego z kopalń odetnie korzenie przestępczego procederu, ułatwi nadzór a likwidacja całych łańcuchów pośredników pozwoli na konkurencyjne ceny. I skończą się zwałowiska niesprzedanego surowca.

Pytany o zagrożenia zwolnieniami w kopalniach związkowiec mówi nam, że jest to jakiś problem, choć rząd zapowiada tu „miękką politykę”. – Trzeba ostrożnie powiedzieć, że jest przerost zatrudnienia w centrali Kompanii Węglowej. W 2003 r., gdy ją powołano – pracowało 250 osób. Obecnie – około 1 tys. Jeśli chodzi o pracowników dołowych, o wykwalifikowanych górników – za dwa, trzy lata będą luki w zatrudnieniu – podaje Kolorz.

Problemy finansowe oczywiście Kompania Węglowa ma, ale podczas spotkania z premierem nie zdążono poruszyć kwestii uwolnienia branży od niektórych obciążeń fiskalnych z przeszłości. W tym wobec ZUS. – W propozycjach rządowych – podkreślił nasz rozmówca – nie pojawiła się propozycja związków zawodowych, aby systemowo powiązać kopalnie/producentów węgla z producentami i dystrybutorami energii.

W rozmowie z dziennikarzem naszego portalu, Dominik Kolorz zwrócił uwagę, że wprawdzie bezpośrednią przyczyną negocjacji związkowcy-przedsiębiorcy-rząd jest dramatyczna sytuacja Kompanii Węglowej, – ale tę sytuację zwłaszcza NSZZ Solidarność widzi w kontekście ustalanej w Brukseli polityki energetyczno-klimatycznej. A także w uwarunkowaniach geopolitycznej sytuacji w Europie. Musimy mieć w Polsce narodową strategię bezpieczeństwa energetycznego, której najlepszym zagwarantowaniem są własne surowce. Tak się składa, że w Polsce tym surowcem jest węgiel, więc nie wolno go spisać na straty – kończy nasz rozmówca.


Powiązane artykuły

Rafineria PCK w Schwedt

Zmienił się rząd, a Niemcy ciągle nie wiedzą co z Rosnieftem w Schwedt

Nowy skład federalnego ministerstwo gospodarki nadal nie sprecyzował jakie konkretne zamiary ma w sprawie udziału Rosnieftu w trzech dużych niemieckich...
Podpisanie umowy w sprawie finansowania budowy lądowej części FSRU. Na zdjęciu Marta Postuła, wiceprezes BGK i Sławomir Hinc, prezes Gaz-Systemu. Fot.: Gaz-System

Dwa miliardy na polski pływający gazoport

BGK podpisał umowę z Gaz-Systemem na pożyczkę w wysokości ponad dwóch miliardów złotych, celem sfinansowania budowy części lądowej FSRU. Inwestycja...

Szwajcarzy nadal nie wiedzą ile zapłacą za unijny prąd

Po publikacji szkicu umowy na temat wymiany energii elektrycznej między Szwajcarią a UE w piątek 13 czerwca szwajcarskie społeczeństwo ma...

Udostępnij:

Facebook X X X