icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Tretyn: Komunikacja społeczna, czyli zaniedbany element transformacji energetycznej

W kontekście transformacji energetycznej jednym z kluczowych elementów, blokujących rozwój nowych źródeł wytwórczych jest niestabilna legislacja. Jednak kwestie prawne to nie jedyny problem inwestorów. Co prawda ma on największy wpływ na rozwój nowych źródeł, lecz nie powinniśmy zapominać o innych aspektach inwestycji w OZE – m.in. o komunikacji społecznej przy realizacji nowych projektów energetycznych – pisze Aleksander Tretyn ze Stowarzyszenia „Z energią o prawie”.

W połowie marca prezydent RP podpisał nowelizację ustawy  o inwestycjach w zakresie lądowych elektrowni wiatrowych. Zmiana ta zakłada zniesienie zasady 10h i „poluzowanie” regulacji w przedmiocie budowania nowych źródeł wytwórczych. Ustawa ta zakłada, iż inwestorzy będą mogli lokalizować elektrownie wiatrowe w odległości 700 m od zabudowy. Zmiana ta nie została jednak przyjęta przez branżę wiatrową z optymizmem, gdyż odległość 700 m to dystans, który w dalszym ciągu ogranicza dynamiczny rozwój energetyki wiatrowej.

Ponadto, w sejmie aktualnie procedowane są zmiany w przedmiocie ograniczenia inwestycji w farmy fotowoltaiczne na gruntach klasy IV. Jeśli regulacja ta zostanie wprowadzona, może okazać się odpowiednikiem 10h dla fotowoltaiki.

Problemy legislacyjne to zdecydowanie największe ograniczenie dla rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce. Niestabilne otocznie prawne utrudnia realizację nowych projektów, a także potrafi zniechęcić zagranicznych inwestorów do realizacji nowych inwestycji w Polsce.

Kwestie prawne to jednak nie jedyny problem, który może negatywnie wpływać na rozwój nowych inwestycji niskoemisyjnych. W całym procesie realizacji projektów w infrastrukturę energetyczną, inwestorzy powinni również zadbać o przeprowadzenie rzetelnego procesu komunikacji społecznej, wokół nowo powstających inwestycji.

Zgodnie z ustawą o udostępnieniu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, każdy ma prawo do składania uwag o raz wniosków w postępowaniu wymagającym udziału społeczeństwa. Takim procesem jest również postępowanie o uzyskanie decyzji środowiskowej dla farm wiatrowych oraz innych obiektów infrastruktury energetycznej. Mieszkańcy gmin, na których obszarze mają być rozwijane inwestycje, mają prawo do składania wszelkich uwag i wniosków.

Rolą organów oraz inwestora jest również zapewnienie dostępu do informacji o tym, iż na terenie danej jednostki administracyjnej planowana jest inwestycja wymagająca uzyskania decyzji środowiskowej.

Z obowiązku informacyjnego o prowadzonych konsultacjach społecznych zarówno organy administracji publicznej jak i inwestorzy najczęściej wywiązują się, jednak zdarzają się przypadki, gdzie publikacja niezbędnych informacji jest oparta na zasadzie – „ukryć najgłębiej jak się da, tak aby nikt nie znalazł”.

Podejście to niestety psuje obraz inwestycji, gdyż mieszkańcy dowiadują się o realizowanej inwestycji, już po fakcie prowadzonych konsultacji. Nie mają realnego wpływu na rozwój danej inwestycji oraz nie mogą uzyskać bliższych informacji co stanie za ich domem.

Takie podejście inwestorów burzy cały obraz zielonej transformacji. Inwestorzy niejednokrotnie nie dbają o pozytywny odbiór inwestycji w danym rejonie, zaś społeczeństwo, które nie ma podstawowych informacji również czuje sią zaniepokojone.

Dlaczego konsultacje społeczne są tak istotne?

Konsultacje społeczne są ważnym elementem inwestycji, gdyż ich rolą powinno być dostarczenie przez inwestora podstawowych informacji o planowanym przedsięwzięciu. Mieszkańcy nie tylko powinni wiedzieć ile turbin wiatrowych czy też słupów przesyłowych stanie w okolicy, lecz powinni również zyskać wiedzę, jak nowopowstałe obiekty będą wpływać na ich dalsze życie. Czy będą wpływać? Jakie negatywnie skutki będą odczuwać? Jak reagować na pewne nowe sytuacje?

Podstawowym elementem konsultacji społecznych nie powinno być umieszczenie informacji na tablicy w gminie – która po chwili zostanie przykryta innymi ogłoszeniami. Inwestorzy powinni organizować spotkania z mieszkańcami, podczas których wytłumaczą jak dana inwestycja/technologia wpłynie na dalsze życie. Podczas spotkań konsultacyjnych mieszkańcy również powinni mieć głos. Niestety zdarzają się spotkania z mieszkańcami, podczas których zostaną przekazane suche informacje bez żadnego szerszego wyjaśnienia, tak jakby zainteresowani z góry wiedzieli jak dana technologia funkcjonuje.

W większości przypadków mieszkańcy gmin nie posiadają wiedzy jak nowa inwestycja może wpłynąć na ich dalsze życie. Brak podstawowej wiedzy o funkcjonowaniu np. turbin wiatrowych oraz o tym jak ich działanie będzie wpływało na społeczeństwo często jest jednym początkiem do budowanie negatywnego wizerunku odnawialnych źródeł energii i innej infrastruktury energetycznej.

Oczywiście, zdarzają się inwestorzy którzy wzorowo podchodzą do procesu konsultacji społecznych, lecz to właśnie negatywne praktyki innych wpływają na całokształt postrzegania inwestycji w branży energetycznej.

Logo ZEOP

Jakóbik: Aktualizacja strategii energetycznej. Pożegnanie z węglem odroczone, a co z pułapką gazową

W kontekście transformacji energetycznej jednym z kluczowych elementów, blokujących rozwój nowych źródeł wytwórczych jest niestabilna legislacja. Jednak kwestie prawne to nie jedyny problem inwestorów. Co prawda ma on największy wpływ na rozwój nowych źródeł, lecz nie powinniśmy zapominać o innych aspektach inwestycji w OZE – m.in. o komunikacji społecznej przy realizacji nowych projektów energetycznych – pisze Aleksander Tretyn ze Stowarzyszenia „Z energią o prawie”.

W połowie marca prezydent RP podpisał nowelizację ustawy  o inwestycjach w zakresie lądowych elektrowni wiatrowych. Zmiana ta zakłada zniesienie zasady 10h i „poluzowanie” regulacji w przedmiocie budowania nowych źródeł wytwórczych. Ustawa ta zakłada, iż inwestorzy będą mogli lokalizować elektrownie wiatrowe w odległości 700 m od zabudowy. Zmiana ta nie została jednak przyjęta przez branżę wiatrową z optymizmem, gdyż odległość 700 m to dystans, który w dalszym ciągu ogranicza dynamiczny rozwój energetyki wiatrowej.

Ponadto, w sejmie aktualnie procedowane są zmiany w przedmiocie ograniczenia inwestycji w farmy fotowoltaiczne na gruntach klasy IV. Jeśli regulacja ta zostanie wprowadzona, może okazać się odpowiednikiem 10h dla fotowoltaiki.

Problemy legislacyjne to zdecydowanie największe ograniczenie dla rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce. Niestabilne otocznie prawne utrudnia realizację nowych projektów, a także potrafi zniechęcić zagranicznych inwestorów do realizacji nowych inwestycji w Polsce.

Kwestie prawne to jednak nie jedyny problem, który może negatywnie wpływać na rozwój nowych inwestycji niskoemisyjnych. W całym procesie realizacji projektów w infrastrukturę energetyczną, inwestorzy powinni również zadbać o przeprowadzenie rzetelnego procesu komunikacji społecznej, wokół nowo powstających inwestycji.

Zgodnie z ustawą o udostępnieniu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, każdy ma prawo do składania uwag o raz wniosków w postępowaniu wymagającym udziału społeczeństwa. Takim procesem jest również postępowanie o uzyskanie decyzji środowiskowej dla farm wiatrowych oraz innych obiektów infrastruktury energetycznej. Mieszkańcy gmin, na których obszarze mają być rozwijane inwestycje, mają prawo do składania wszelkich uwag i wniosków.

Rolą organów oraz inwestora jest również zapewnienie dostępu do informacji o tym, iż na terenie danej jednostki administracyjnej planowana jest inwestycja wymagająca uzyskania decyzji środowiskowej.

Z obowiązku informacyjnego o prowadzonych konsultacjach społecznych zarówno organy administracji publicznej jak i inwestorzy najczęściej wywiązują się, jednak zdarzają się przypadki, gdzie publikacja niezbędnych informacji jest oparta na zasadzie – „ukryć najgłębiej jak się da, tak aby nikt nie znalazł”.

Podejście to niestety psuje obraz inwestycji, gdyż mieszkańcy dowiadują się o realizowanej inwestycji, już po fakcie prowadzonych konsultacji. Nie mają realnego wpływu na rozwój danej inwestycji oraz nie mogą uzyskać bliższych informacji co stanie za ich domem.

Takie podejście inwestorów burzy cały obraz zielonej transformacji. Inwestorzy niejednokrotnie nie dbają o pozytywny odbiór inwestycji w danym rejonie, zaś społeczeństwo, które nie ma podstawowych informacji również czuje sią zaniepokojone.

Dlaczego konsultacje społeczne są tak istotne?

Konsultacje społeczne są ważnym elementem inwestycji, gdyż ich rolą powinno być dostarczenie przez inwestora podstawowych informacji o planowanym przedsięwzięciu. Mieszkańcy nie tylko powinni wiedzieć ile turbin wiatrowych czy też słupów przesyłowych stanie w okolicy, lecz powinni również zyskać wiedzę, jak nowopowstałe obiekty będą wpływać na ich dalsze życie. Czy będą wpływać? Jakie negatywnie skutki będą odczuwać? Jak reagować na pewne nowe sytuacje?

Podstawowym elementem konsultacji społecznych nie powinno być umieszczenie informacji na tablicy w gminie – która po chwili zostanie przykryta innymi ogłoszeniami. Inwestorzy powinni organizować spotkania z mieszkańcami, podczas których wytłumaczą jak dana inwestycja/technologia wpłynie na dalsze życie. Podczas spotkań konsultacyjnych mieszkańcy również powinni mieć głos. Niestety zdarzają się spotkania z mieszkańcami, podczas których zostaną przekazane suche informacje bez żadnego szerszego wyjaśnienia, tak jakby zainteresowani z góry wiedzieli jak dana technologia funkcjonuje.

W większości przypadków mieszkańcy gmin nie posiadają wiedzy jak nowa inwestycja może wpłynąć na ich dalsze życie. Brak podstawowej wiedzy o funkcjonowaniu np. turbin wiatrowych oraz o tym jak ich działanie będzie wpływało na społeczeństwo często jest jednym początkiem do budowanie negatywnego wizerunku odnawialnych źródeł energii i innej infrastruktury energetycznej.

Oczywiście, zdarzają się inwestorzy którzy wzorowo podchodzą do procesu konsultacji społecznych, lecz to właśnie negatywne praktyki innych wpływają na całokształt postrzegania inwestycji w branży energetycznej.

Logo ZEOP

Jakóbik: Aktualizacja strategii energetycznej. Pożegnanie z węglem odroczone, a co z pułapką gazową

Najnowsze artykuły