icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

DGP: Komisja Europejska chce korekty KPO. Brakuje wskaźników

Projekt Krajowego Planu Odbudowy (KPO) nie spotkał się z entuzjastycznym odbiorem brukselskich urzędników – pisze w poniedziałek „Dziennik Gazeta Prawna”. Z jej informacji wynika, że Komisja Europejska chce od Polski korekt, a główny zarzut to zbyt mały nacisk położony na reformy.

KE krytykuje KPO

– To ma być instrument, który da napęd europejskiej gospodarce przy wychodzeniu z pandemii, a nie będzie drugą polityką spójności – przekonuje cytowany przez gazetę informator. Według dziennikarzy „DGP” chodzi o np. „wyznaczenie konkretnych wskaźników, które chcemy osiągnąć choćby w dziedzinie poprawy jakości powietrza”. Dlatego według niej na cenzurowanym znalazł się program „Czyste powietrze”, w którym zaplanowano wymianę 860 tys. starych pieców na „najprawdopodobniej” gazowe.

Gazeta informuje, że w ocenie Brukseli „w ten sposób przeciętnemu Kowalskiemu może podskoczyć rachunek za ogrzewanie, a to nie jest efekt, jakiego UE by chciała”. Jej zdaniem, z funduszu odbudowy powinien być też finansowany transport szynowy w miastach. – Komisja wyraża pewne oczekiwania i nie jesteśmy tym zdziwieni. Te reformy są w KPO, tyle że cała debata publiczna zogniskowała się nie wokół nich, bo są niekontrowersyjne – mówi dziennikarzom „DGP” osoba z kręgów rządowych.

„DGP” pisze, że po uwagach Komisji Europejskiej oraz po naciskach samorządów i opozycji rząd zgodził się skorygować Krajowy Plan Odbudowy. – Nadal trwa analiza opinii zgłoszonych podczas konsultacji KPO. Jest ich dużo, ale są już decyzje o pierwszych zmianach – przyznaje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR).

Dziennik Gazeta Prawna/Business Insider/Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Bukowski: KPO jest wersją roboczą. Wymaga określenia celów i strategii (ROZMOWA)

Projekt Krajowego Planu Odbudowy (KPO) nie spotkał się z entuzjastycznym odbiorem brukselskich urzędników – pisze w poniedziałek „Dziennik Gazeta Prawna”. Z jej informacji wynika, że Komisja Europejska chce od Polski korekt, a główny zarzut to zbyt mały nacisk położony na reformy.

KE krytykuje KPO

– To ma być instrument, który da napęd europejskiej gospodarce przy wychodzeniu z pandemii, a nie będzie drugą polityką spójności – przekonuje cytowany przez gazetę informator. Według dziennikarzy „DGP” chodzi o np. „wyznaczenie konkretnych wskaźników, które chcemy osiągnąć choćby w dziedzinie poprawy jakości powietrza”. Dlatego według niej na cenzurowanym znalazł się program „Czyste powietrze”, w którym zaplanowano wymianę 860 tys. starych pieców na „najprawdopodobniej” gazowe.

Gazeta informuje, że w ocenie Brukseli „w ten sposób przeciętnemu Kowalskiemu może podskoczyć rachunek za ogrzewanie, a to nie jest efekt, jakiego UE by chciała”. Jej zdaniem, z funduszu odbudowy powinien być też finansowany transport szynowy w miastach. – Komisja wyraża pewne oczekiwania i nie jesteśmy tym zdziwieni. Te reformy są w KPO, tyle że cała debata publiczna zogniskowała się nie wokół nich, bo są niekontrowersyjne – mówi dziennikarzom „DGP” osoba z kręgów rządowych.

„DGP” pisze, że po uwagach Komisji Europejskiej oraz po naciskach samorządów i opozycji rząd zgodził się skorygować Krajowy Plan Odbudowy. – Nadal trwa analiza opinii zgłoszonych podczas konsultacji KPO. Jest ich dużo, ale są już decyzje o pierwszych zmianach – przyznaje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR).

Dziennik Gazeta Prawna/Business Insider/Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Bukowski: KPO jest wersją roboczą. Wymaga określenia celów i strategii (ROZMOWA)

Najnowsze artykuły