Użytkownicy InPost Pay mogą korzystać z funkcji płatności odroczonej, polegającej na możliwości późniejszego opłacenia należności, w przeciągu 30 dni. W związku z doniesieniem, jakoby InPost miał nie weryfikować zdolności kredytowej swoich użytkowników Komisja Nadzoru Finansowego zapowiedziała, że przyjrzy się nowej usłudze firmy.
Jesteśmy na etapie podejmowania działań wyjaśniających, mających na celu weryfikację modelu biznesowego oraz relacji łączących InPost z Aion Bankiem, a także charakteru oferowanych produktów — przekazał serwisowi cashless.pl Jacek Barszczewski, rzecznik prasowy KNF.
W ubiegłym tygodniu InPost zdecydował się na uruchomienie pilotażu płatności w usłudze InPost Pay. Obecnie są one dostępne jedynie w 3, polskich sklepach: Ochnik, Ryłko i Militaria.pl.
Do złożenia wniosku o płatność odroczoną wymagany był jedynie numer PESEL, nie wymagano nawet numeru dowodu osobistego – poinformował jeden z internautów. W związku z doniesieniami, portal cashless.pl zwrócił się do KNF o potwierdzenie tego, że wniosek o płatność odroczoną jest przez nich sprawdzany.
Płatność odroczona jest coraz chętniej wybierana przez sklepy internetowe. Rzeczpospolita poinformowała, że taką usługę świadczy 70 proc. sklepów internetowych w Polsce. Usługę płatności odroczonej świadczy chociażby Allegro Pay, PayPo i Revolut pay later.
Wiceprezes ds. digital i strategii w InPost Szymon Wałach poinformował o tym, że celem firmy na przyszły rok jest umożliwienie wszystkim klientom korzystanie z funkcji InPost Pay.