Konfederacji Lewiatan ma wątpliwości w związku zapisami projektu nowelizacja prawa energetycznego dotyczącymi funkcjonowania centralnego systemu informacji pomiarowych.
Zdaniem Konfederacji Lewiatan w projekcie konsultowanej ustawy prawo energetyczne nie jest określona odpowiedzialność operatora informacji pomiarowych (OIP) za przekazane z systemu dane do odbiorcy końcowego i innych przedsiębiorstw energetycznych.
Lewiatan zwraca też uwagę, że nie wiadomo, co będzie jeżeli operator systemu przesyłowego energetycznego (OSP) nie utworzy centralnego systemu informacji pomiarowych w wymaganym terminie.
– Nie jest określona w przepisach również rola i sposób procedowania zgłaszanych reklamacji dotyczących danych pomiarowych. W związku z tym, że w projekcie ustawy nie przewidziano, co się stanie w sytuacji, jeżeli OSP nie będzie w stanie utworzyć centralnego systemu informacji pomiarowych w wymaganym terminie, proponujemy, aby w takim przypadku tryb awaryjny był opisany w przepisach – mówi Daria Kulczycka, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.
Zdaniem Konfederacji powierzenie operatorowi systemu przesyłowego energetycznego funkcji operatora informacji pomiarowych stoi w sprzeczności z założeniami ustawy dotyczącymi zachowania konkurencyjności i niedyskryminowanego dostępu do danych wszystkich uczestników rynku energii. Jednocześnie w ocenie Lewiatana, takie rozwiązanie może powodować nieuzasadniony dostęp do danych pomiarowych istotnie wpływających na relacje biznesowe. Według Konfederacji rekomendowanym rozwiązaniem byłoby powierzenie funkcji operatora informacji pomiarowych niezależnemu podmiotowi.
– Transformacja energetyczna odbywać się będzie w obszarze sieci dystrybucyjnej: zdecentralizowane wytwarzanie energii, lokalne magazyny, wymiana pomiędzy producentem a konsumentem energii w ramach nowych technologii rozliczeń (np. blockchain), czy ich wirtualne magazynowanie i zużycie. Anachronizmem jest wpisanie konieczności dokonywania pozyskiwania pomiarów tych podmiotów / technologii za pośrednictwem operatora informacji pomiarowych pod karą zagrożoną pozbawieniem wolności do lat 2 – dodaje Daria Kulczycka.