Media

Spór o miliardy Zygmunta Solorza to prawdziwa awantura o kasę – giełda reaguje

założyciel i właściciel Cyfrowego Polsatu

Zygmunt Solorz Fot: East News / REPORTER/

Czy konflikt w rodzinie Zygmunta Solorza może przerodzić się w kłopoty spółek kontrolowanych dotąd przez miliardera? Eksperci przekonują, że inwestorzy nie mogą bagatelizować konfliktu, bo na spór miliardy w rodzinie Zygmunta Solorza reaguje giełda.

Jeden z najbogatszych Polaków Zygmunt Solorz walczy ze swoimi dziećmi o wpływy w Grupie Polsat Plus.

Kto dziedziczy fortunę?

Od roku coraz częściej pojawiają się informacje o sporze w rodzinie założyciela telewizji Polsat i twórcy imperium medialno-telekomunikacyjno-energetycznego.

Do poważnego rodzinnego konfliktu miało dojść w sierpniu 2024 roku podczas spotkania z okazji urodzin biznesmena – napisał ostatnio portal Money.pl. Wcześniej nic nie zapowiadało sporu o gigantyczną fortunę.

„Miliarder podpisał notarialne oświadczenie, w którym oddał trójce dzieci współkontrolę nad swoim imperium. Klucz do władzy nad nim stanowią dwie fundacje w Liechtensteinie – TiVi i Solkomtel – przez które Solorz kontrolował m.in. Cyfrowy Polsat, Polsat i Polkomtel” – przypomniał Money pl.

Zmiana decyzji o sukcesji

Pod koniec 2024 roku Solorz senior zmienił zdanie w sprawie sukcesji, m.in. w Cyfrowym Polsacie. Potem sąd w Liechtensteinie postanowił, że w największych spółkach Zygmunta Solorza decydować będzie kurator. Miliarder – jak wówczas podkreślały media, chciał odciąć Tobiasa Solorza, Piotra Żaka, Aleksandrę Żak – od decydującego wpływu na olbrzymi majątek ojca, czyli fortunę ulokowaną w mediach i spółkach telekomunikacyjnych, energetycznych oraz budowlanych.

W grudniu 2024 roku Zygmunt Solorz w wywiadzie dla magazynu Forbes powiedział, że „stracił zaufanie do swoich dzieci”. Wyjaśnił, że w związku z tym zmienił dyspozycje, co do dziedziczenia olbrzymiego majątku. Pojawiały się wówczas głosy, iż za zmianą decyzji Solorza seniora stoi także jego obecna małżonka Justyna Kulka.

Polityczne kalkulacje

W tle rodzinnego sporu była korzystna dla imperium medialnego Zygmunta Solorza decyzja rządu Donalda Tuska z końca 2024 roku. Chodziło to, że telewizjom Polsat i TVN przysznano status firm strategicznych dla polskiej gospodarki. Nie można ich sprzedać bez zgody sprawującej władzę liberalno-lewicowej koalicji. To miało zabezpieczyć rząd Tuska przed utratą teoretycznej przewagi medialnej w Polsce. Tylko wtedy jednak, jeśli na przykład władze Polsatu nie zmienią zdecydowanie frontu politycznego i z – w miarę – neutralnej stacji, nie zaczna sprzyjać konserwatywnej opozycji.

Niskie wskaźniki oglądalności nielegalnie przejętych przez rząd mediów publicznych i ogromny wzrost oglądalności TV Republika zburzyły założenia tego planu. Tym bardziej, że na polskim rynku medialnym popularność zyskuje także druga konserwatywna stacja – wPolsce24 a także prawicowe media w Inetrnecie.

Dzieci kontra ojciec

W grudniu ub. r. dzieci magnata medialnego wydały oświadczenie. „Żadne nasze działania nie są wymierzone w naszego Ojca. Nasze reakcje mają na celu ochronę rodziny i dotyczą osób trzecich, które istotnie nadużyły zaufania naszego Taty” – napisały dzieci miliardera.

W oświadczeniu pojawiły się też inne ważne wątki. „Podejmowane przez te osoby kroki budzą (…) sprzeciw z naszej strony, (…) jesteśmy przerażeni stanem zdrowia naszego Taty” – podkreślano w komunikacie.

Spór trwa a miliarder walczy o kontrolę nad strategicznymi spółkami i ogromne pieniądze. Sądy w Europie wydawały różne decyzje, co do kontroli nad imperium Solorza seniora. Raz korzystne dla jego dzieci, raz dla miliardera. Jedna i druga strona rodzinnego konfliktu odwoływała się i wciąż odwołuje się do różnych instytucji wymiaru sprawiedliwości.

Awantura o kasę

Eksperci i publicyści często obrazowo porównują konflikt w rodzinie miliardera do polsatowskiego teleturnieju. Chodzi o wznawiany właśnie program prowadzony przez Krzysztofa Ibisza program „Awantura o kasę”, bo tam też może wygrać tylko jedna drużyna…

Spór w rodzinie miliardera przybiera na sile. Żadna ze stron nie chce ustąpić. Sytuacja nie jest już – jak mówią inwestorzy – wewnątrzną sprawą rodziny Zygmunta Solorza.

Na początku drugiej połowy 2025 roku wydawało się, że doszło do przełomu. „Sąd w Liechtensteinie odrzucił pozew Zygmunta Solorza kwestionujący ważność zmian w statucie Fundacji TiVi. Dzieci miliardera m.in. Tobias Solorz i Piotr Żak — wygrały proces dotyczący kontrolowania medialnego imperium Zygmunta Solorza. Twórca Polsatu zapowiedział złożenie apelacji do sądu w Liechtensteinie” – pisał w lipcu br. Biznes Alert.

22 lipca 2025 roku opublikowano komunikat, który dla niektórych inwestorów był sporym zaskoczeniem:„Zarząd spółki Cyfrowy Polsat S.A. (…) odwołał Zygmunta Solorza ze stanowiska Przewodniczącego Rady Nadzorczej Spółki i w jego miejsce powołał Daniela Kaczorowskiego” – podały władze spółki.

CP odwołał też Mirosława Błaszczyka ze stanowiska prezesa zarządu, w jego miejsce powołał Andrzeja Abramczuka.

Zygmunt Solorz broni się… I atakuje

69-letni miliarder jeszcze w dniu odwołania z funkcji szefa RN CP przystąpił do działania. Solorz senior zaatakaował. Podkreślił, że to właśnie on nadal rządzi w stworzonym przez siebie imperium medialnym i gospodarczym. Zdaniem Radosława L. Kwaśnickiego – pełnomocnika prawnego twórcy telewizji Polsat – odwołanie Zygmunta Solorza „stoi w sprzeczności z procedurami i prawem”. Prawnik miliardera wskazał, że odwołanie seniora rodu ze stanowiska szefa RN CP jest „desperackim manewrem wizerunkowym (…)” – podał Kwaśnicki w komunikacie.

„Zygmunt Solorz, będący właścicielem Grupy Polsat Plus, wyraża głęboką dezaprobatę dla dyskutowanych zmian” – napisał prawnik. Kwaśnicki zaznaczył, że jego klient zaakcentował “(…) bezprawne i pozastatutowe działania leżące u podstaw tej, jedynie przejściowej, sytuacji” – dodał.

„(…) rzekomo skuteczne zmiany, zostaną niezwłocznie zaskarżone, ponieważ stoją w sprzeczności tak z procedurami, jak i prawem (…)” – oświadczył prawnik miliardera.

Giełda reaguje

Pat prawny w rodzinnym sporze o ogromny majątek wywołuje zaniepokojenie na rynku. Konflikt o miliardy złotych – jak oceniają ekonomiści – może wpłynąć nie tylko na stabilność ekonomiczną spółek imperium założonego przez Zygmunta Solorza.

W sierpniu br. spór między Zygmuntem Solorzem a jego dziećmi jest nadal w fazie rozwojowej. Przełomu na razie nie ma. Czy konflikt w rodzinie miliardera kontrolującego wiele strategicznych spółek może odcisnąć piętno na polskiej gospodarce? Na razie chyba nie, ale reakcja giełdy na kłopoty prawne magnata medialnego i telekomunikacyjnego jest znamienna – podkreślają ekonomiści. W pierwszej dekadzie sierpnia br. media podawały, że kurs akcji Cyfrowego Polsatu spada. 12 sierpnia notowano 14, 63 zł wobec 16, 80 zł według notowań z 18 lipca br.

„Matematycznie trudno przełożyć taki konflikt na konkretną wycenę w modelach spółki” – powiedział money.pl analityk WOOD & Company Piotr Raciborski. “(…) dla inwestorów to wyraźny sygnał ryzyka właścicielskiego” – dodał.

hub/ Biznes Alert/ money.pl/ Forbes/ Polsat


Powiązane artykuły

W TVP w kampanii wyborczej 78 proc. czasu dla polityków miała koalicja rządząca

Od kwietnia do czerwca br. w TVP w likwidacji 78 proc. czasu antenowego poświęconego polityce przypadło przedstawicielom koalicji rządzącej. W...

Media publiczne nadal w likwidacji, a nowej ustawy nie ma

Nowa ustawa medialna nie zakończy procesu likwidacji TVP, PR i PAP – przekazało Biznes Alertowi Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego....

Gruzińska dziennikarka skazana na dwa lata więzienia za krytykę rządu

Mzia Amaglobeli, gruzińska dziennikarka, producent i szefowa mediów internetowych skazana na dwa lata więzienia za krytykę władz państwowych. Publicystkę zatrzymano...

Udostępnij:

Facebook X X X