icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Czesi mają przesłać projekt umowy z Polską o Kopalni Turów. Szacują koszty wyżej niż dotychczas

Czechy finalizują projekt porozumienia o środkach mających rekompensować i niwelować dalszą działalność kopalni w Turowie. Projekt umowy ma zostać przesłany stronie polskiej w poniedziałek. – Koszty pokrycia zadań i inwestycji ograniczających wpływ kopalni na sąsiednie tereny czeskie wyniosą 50 mln ero, a więc o pięć mln więcej od założeń pierwotnych – podają czeskie media.

Umowa zostanie wysłana do Warszawy w poniedziałek

Hetman (marszałek województwa) Kraju Libereckiego Martin Půta powiedział czeskiemu dziennikowi „Denikn.Cz”, że celem porozumienia z Polską nie jest zaprzestanie wydobycia, ale wywarcie wpływu na Warszawę. – Prawdopodobnie prześlemy projekt umowy stronie polskiej w poniedziałek. Myślę, że została ona już omówiona po stronie czeskiej – powiedział Půta. Jego zdaniem ten dokument będzie uwzględniał cztery główne postulaty, które Czechy chcą wyegzekwować.

Pierwszy to rekompensata finansowa w wysokości około 50 milionów euro. Premier RP Mateusz Morawiecki mówił kilka tygodni temu o 45 milionach, podkreślając, że ma na myśli tylko współfinansowanie wspólnotowych projektów transgranicznych. – Kwota jest nieco wyższa, bo chcemy, żeby na miejscu odbywał się monitoring, który będzie finansowany przez stronę polską. Uważamy, że inwestor (Polska Grupa Energetyczna – przyp. red.) powinien udowodnić, że nie narusza żadnych norm. Dlatego są to fundusze na monitoring, który powinien być prowadzony w dłuższej perspektywie. Jednak nie wiemy jak długo będzie on potrzebny, więc de facto są to liczby wyłącznie szacunkowe – wyjaśnia Puta.

O co chodzi w sporze Polska-Czechy o Kopalnię Turów?

Należy przypomnieć, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów pod koniec maja. Był to środek zaradczy do czasu rozstrzygnięcia skargi Czech w tej sprawie. W ubiegłym tygodniu Rada Ministrów Republiki Czeskiej nakazała pełnomocnikowi rządu ds. reprezentacji Republiki Czeskiej przed Trybunałem Sprawiedliwości UE Martinowi Smolkowi nałożenia na Polskę kary pieniężnej w wysokości 5 mln euro dziennie. Polska miała w ubiegłym tygodniu przyjąć instrukcje negocjacyjną ws. Turowa, którą zapowiadali premier Morawiecki oraz wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Denikn.Cz/Bartłomiej Sawicki 

Komisja Europejska dołączyła do czeskiego pozwu w sprawie Turowa

 

Czechy finalizują projekt porozumienia o środkach mających rekompensować i niwelować dalszą działalność kopalni w Turowie. Projekt umowy ma zostać przesłany stronie polskiej w poniedziałek. – Koszty pokrycia zadań i inwestycji ograniczających wpływ kopalni na sąsiednie tereny czeskie wyniosą 50 mln ero, a więc o pięć mln więcej od założeń pierwotnych – podają czeskie media.

Umowa zostanie wysłana do Warszawy w poniedziałek

Hetman (marszałek województwa) Kraju Libereckiego Martin Půta powiedział czeskiemu dziennikowi „Denikn.Cz”, że celem porozumienia z Polską nie jest zaprzestanie wydobycia, ale wywarcie wpływu na Warszawę. – Prawdopodobnie prześlemy projekt umowy stronie polskiej w poniedziałek. Myślę, że została ona już omówiona po stronie czeskiej – powiedział Půta. Jego zdaniem ten dokument będzie uwzględniał cztery główne postulaty, które Czechy chcą wyegzekwować.

Pierwszy to rekompensata finansowa w wysokości około 50 milionów euro. Premier RP Mateusz Morawiecki mówił kilka tygodni temu o 45 milionach, podkreślając, że ma na myśli tylko współfinansowanie wspólnotowych projektów transgranicznych. – Kwota jest nieco wyższa, bo chcemy, żeby na miejscu odbywał się monitoring, który będzie finansowany przez stronę polską. Uważamy, że inwestor (Polska Grupa Energetyczna – przyp. red.) powinien udowodnić, że nie narusza żadnych norm. Dlatego są to fundusze na monitoring, który powinien być prowadzony w dłuższej perspektywie. Jednak nie wiemy jak długo będzie on potrzebny, więc de facto są to liczby wyłącznie szacunkowe – wyjaśnia Puta.

O co chodzi w sporze Polska-Czechy o Kopalnię Turów?

Należy przypomnieć, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów pod koniec maja. Był to środek zaradczy do czasu rozstrzygnięcia skargi Czech w tej sprawie. W ubiegłym tygodniu Rada Ministrów Republiki Czeskiej nakazała pełnomocnikowi rządu ds. reprezentacji Republiki Czeskiej przed Trybunałem Sprawiedliwości UE Martinowi Smolkowi nałożenia na Polskę kary pieniężnej w wysokości 5 mln euro dziennie. Polska miała w ubiegłym tygodniu przyjąć instrukcje negocjacyjną ws. Turowa, którą zapowiadali premier Morawiecki oraz wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Denikn.Cz/Bartłomiej Sawicki 

Komisja Europejska dołączyła do czeskiego pozwu w sprawie Turowa

 

Najnowsze artykuły