EnergetykaEnergia elektrycznaOZEWęgiel. energetyka węglowa

Korolec: Kompromis w sprawie CO2 na razie daleki

Polska droga do Wspólnoty Energetycznej Europy – bezpieczeństwo energetyczne, polityka energetyczna i polityka klimatyczna – to problemy dyskutowane na sesji inauguracyjnej Kongresu Nowego Przemysłu w Warszawie 14 – 14 października 2014 r.

– Wierzę w kompromis, ale dzisiaj jesteśmy od niego bardzo daleko – powiedział Marcin Korolec, wiceminister środowiska, pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej, podczas inauguracji XI Kongresu Nowego Przemysłu, nawiązując do ustaleń klimatycznych, które mają zapaść na najbliższym spotkaniu Rady Europejskiej 23-24 października.

Wiceminister podkreślił, że „po obu stronach Atlantyku mamy dwa odmienne modele gospodarki. Stany Zjednoczone i Kanada swój rozwój gospodarczy opierają na mechanizmie taniej energii, uzyskiwanej w dużej mierze dzięki rewolucji łupkowej. Z kolei w Unii Europejskiej mamy paradygmat drogiej, a w niedalekiej perspektywie może jeszcze droższej energii”.

– Rodzi się pytanie, czy nowa Komisja Europejska i nowy Parlament Europejski będą chciały i potrafiły wyciągnąć wnioski z tych uwarunkowań – mówił Marcin Korolec – nowa Komisja Europejska, której przewodniczy Jean Claude Juncker, będzie inna niż KE pod przewodnictwem José Barroso. Będzie bardziej zorientowana na wzrost gospodarczy i tworzenie miejsc pracy, bo takie są wymogi naszych czasów.

W styczniu br. KE poprzedniej kadencji przedstawiła niezwykle ambitne cele polityki klimatycznej UE na rok 2030 – Myśmy tej polityki nie zamawiali – przypomniał Korolec podstawowe jej założenia redukcję emisji CO2 o 40 proc. W lipcu dodano do tego 27 proc. udział energii z OZE i wzrost efektywności energetycznej o 30 proc. Cele dotyczące OZE i efektywności energetycznej mają obowiązywać na poziomie całej UE. Nie wiadomo, jak będzie z ich realizacją na poziomie państw.

Polska wyznaczyła warunki naszej zgody na kompromis. – Jeśli ilość uprawnień dla polskiej energetyki będzie taka, jakby nowe progi nie wchodziły w życie, jeśli zostanie wprowadzony mechanizm kontroli wzrostu cen, możemy się zastanowić. Ale dla Polski jest nie do przyjęcia redukcja emisji o 40 proc. do 2030 r., Jeśli Europa chce realizować taki projekt, to nie będziemy jej przeszkadzać.

Cele redukcyjne powinny być proporcjonalne do rozwoju gospodarczego. Naszym zdaniem ta propozycja jest zbyt ofensywna – dodał pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej – Zaprzeczył też informacjom, że Polska jest osamotniona w swoim krytycznym stosunku do proponowanego nowego pakietu klimatycznego, poważne problemy z jego zaakceptowaniem mają Holendrzy, Szwedzi, Czesi i Węgrzy – Marcin Korolec zakończył — już 24 października zostanie wytyczona droga dla procesu legislacyjnego. Czy kompromis jest możliwy? Wierzę, że jest, ale na razie jesteśmy od niego bardzo daleko.


Powiązane artykuły

Aukcja dogrywkowa na 2029 rok przewiduje ponad 5 000 MW

Resort klimatu przedstawił nowy projekt rozporządzenia dotyczący aukcji dogrywkowej na rynku mocy dotyczący dostaw na 2029 rok. Wcześniej wskazywano, że...

Liberalizacja ustawy wiatrakowej coraz bliżej. Tylko, że MON ją zepsuł

Parlamentarne prace nad nowelizacją ustawą o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych przyśpieszają. W tym tygodniu projekt rządowy projekt trafi zapewne...

Energa realizuje strategię Orlenu i planuje nowe bloki gazowe

Spółka w przyszłym roku ma zamiaru uruchomić dwa bloki gazowe, jeden w Grudziądzu, drugi w Ostrołęce. W planach ma jednak...

Udostępnij:

Facebook X X X