icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Korytarz wertykalny da zakładnikom Rosji południową bramę LNG z pomocą Ukrainy

Ukraina, Mołdawia i Słowacja przystąpiły do inicjatywy Korytarza Wertykalnego, sprzężenia dostaw gazu spoza Rosji z infrastrukturą w regionie. Chodzi o dostawy LNG przez Grecję i magazynowanie gazu nad Dnieprem.

Korytarz to inicjatywa Grecji, Bułgarii, Rumunii i Węgier z 2016 roku zmierzająca do rozwoju dostaw gazu w obu kierunkach w regionie z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury oraz nowych inwestycji. Kręgosłupem tego projektu jest istniejący Gazociąg Transbałkański służący historycznie dostawom gazu z Rosji przez Ukrainę do krajów Europy Środkowej. Jednakże po inwazji Rosji na Ukrainie oraz planie nieprzedłużania umowy przesyłowej Ukraina-Rosja wygasającej z końcem 2024 roku, infrastruktura ta może służyć dostawom LNG z Grecji (planowany terminal Aleksandropolis LNG) oraz Rumunii na północ, a także wykorzystać największe magazyny gazu w Europie znajdującej się w Ukrainie.

Operatorzy przesyłowi gazu ze Słowacji, Mołdawii i Ukrainy dołączą do Greków, Rumunów, Bułgarów i Węgrów w memorandum na rzecz rozwoju dostaw LNG. Przepustowość Gazociągu Transbałkańskiego to 6 mln m sześc. dziennie. Rumuni chcieliby eksportować 7 mld m sześc. gazu rocznie. Operatorzy mają przeprowadzić w tym samym czasie wiążące badanie rynku w lipcu 2024 roku.

Kraje Europy Środkowej to ostatni klienci Gazpromu: Czechy, Słowacja, Węgry, Austria. Argument za utrzymaniem dostaw z Rosji to brak dostępu do morza oraz infrastruktury pozwalającej sprowadzać gaz spoza Rosji. Korytarz Wertykalny może to zmienić.

EurActiv.com / Wojciech Jakóbik

Walka o Bałkany czyli odnoga Turkish Stream czy Wertykalny Korytarz Gazowy?

Ukraina, Mołdawia i Słowacja przystąpiły do inicjatywy Korytarza Wertykalnego, sprzężenia dostaw gazu spoza Rosji z infrastrukturą w regionie. Chodzi o dostawy LNG przez Grecję i magazynowanie gazu nad Dnieprem.

Korytarz to inicjatywa Grecji, Bułgarii, Rumunii i Węgier z 2016 roku zmierzająca do rozwoju dostaw gazu w obu kierunkach w regionie z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury oraz nowych inwestycji. Kręgosłupem tego projektu jest istniejący Gazociąg Transbałkański służący historycznie dostawom gazu z Rosji przez Ukrainę do krajów Europy Środkowej. Jednakże po inwazji Rosji na Ukrainie oraz planie nieprzedłużania umowy przesyłowej Ukraina-Rosja wygasającej z końcem 2024 roku, infrastruktura ta może służyć dostawom LNG z Grecji (planowany terminal Aleksandropolis LNG) oraz Rumunii na północ, a także wykorzystać największe magazyny gazu w Europie znajdującej się w Ukrainie.

Operatorzy przesyłowi gazu ze Słowacji, Mołdawii i Ukrainy dołączą do Greków, Rumunów, Bułgarów i Węgrów w memorandum na rzecz rozwoju dostaw LNG. Przepustowość Gazociągu Transbałkańskiego to 6 mln m sześc. dziennie. Rumuni chcieliby eksportować 7 mld m sześc. gazu rocznie. Operatorzy mają przeprowadzić w tym samym czasie wiążące badanie rynku w lipcu 2024 roku.

Kraje Europy Środkowej to ostatni klienci Gazpromu: Czechy, Słowacja, Węgry, Austria. Argument za utrzymaniem dostaw z Rosji to brak dostępu do morza oraz infrastruktury pozwalającej sprowadzać gaz spoza Rosji. Korytarz Wertykalny może to zmienić.

EurActiv.com / Wojciech Jakóbik

Walka o Bałkany czyli odnoga Turkish Stream czy Wertykalny Korytarz Gazowy?

Najnowsze artykuły