Koza czy wkład? Wybór kominka na zimę

21 października 2023, 06:15 Alert

Nadchodzi zima. Patrząc na kalendarz co raz bardziej chce się rzec: „winter is coming”. Jak w słynnej książce oraz serialu, warto o tym pamiętać. Październik jest ostatnim dobrym momentem na wymianę kominka. I tu powstaje szereg pytań: wkład kominkowy czy koza? Z płaszczem wodnym czy bez? Czym jest sprawność i ile mocy potrzeba do ogrzania mieszkania? Oraz jak na tym wszystkim nie zbankrutować.

Kominek. Fot. Freepik.
Kominek. Fot. Freepik.

Wkład czy koza? Stal czy żeliwo?

Pod pojęciem kozy kryje się wolnostojący piec kominkowy. Jak sama nazwa wskazuje mamy tu do czynienia z konstrukcją, którą wystarczy postawić, podłączyć do komina i można cieszyć się ciepłem. Oprócz zwykłych brył, w których postawiono na funkcjonalność (oraz niską cenę) na rynku znajdą się modele o ciekawszym wykończeniu, często rustykalnym nawiązujące między innymi do starych pieców kaflowych. W przypadku kozy nie ma potrzeby wykonywania zabudowy, chociaż rozsądnym jest zabezpieczenie najbliższej okolicy. Piec wolnostojący nagrzewa się i oddaje ciepło w najbliższej okolicy.

Inną kwestią jest wkład kominkowy, który często przyciąga naszą uwagę dużą szybą a z wyglądu może przypominać stare telewizory kineskopowe. Wkład kominkowy potrzebuje zabudowy, tą można wykonać nawet z użyciem specjalnych płyt kartonowo-gipsowych wyłożonych płytami dedykowanymi, na przykład wykonanymi z wełny mineralnej obłożonej z jednej strony ekranem aluminiowym. Na skutek takiej konstrukcji nie będziemy widzieli wiele więcej niż wspomnianą szybę. Tu pojawiają się kolejne wybory, oprócz wkładów posiadających szybę z przodu są takie mające dodatkowo szyby boczne, prawe lub lewe a nawet takie z szybami przód-tył. Ważne jest by zwrócić uwagę czy drzwi od kominka otwierają się na prawo czy na lewo, osoby, które mają problem z rozróżnieniem tego mogą zapamiętać, że jeżeli stanie się przed kominkiem i zawias jest po lewej stronie są to drzwi lewe. W niektórych modelach zdarzają się też drzwi otwierane do góry, wiąże się to jednak z dodatkowymi kosztami. Dlaczego wybór kierunku otwierania drzwi jest taki ważny? Chodzi o ergonomię miejsca, mówiąc wprost: po montażu będziemy musieli być w stanie taki kominek otworzyć.

Co do materiału, to głównie spotkamy piece wykonane z żeliwa lub stali. Żeliwo nagrzewa się dłużej ale również dłużej trzyma ciepło, stal ma odwrotne właściwości. Z uwagi na to kominki stalowe często wyłożone są materiałem kumulującym ciepło na przykład ceramiką lub szamotem.

Jaką podjąć decyzję? Piec wolnostojący czy wkład kominkowy? Zależy od naszych kryteriów. Piec wolnostojący jest rozwiązaniem tańszym, główny koszt to sama koza i orurowanie do niej. Oddaje on ciepło wokół siebie stąd głównie ogrzeje pomieszczenie w którym się znajduje. Zdani jesteśmy też na konkretne wykończenie, często stosunkowo surowe. Wkład kominkowy to droższe rozwiązanie, oprócz niego i orurowania trzeba zainwestować w zabudowę. Montaż całości, nie jest taki prosty więc wiele osób będzie musiało zapłacić fachowcowi. Stanowczo odradza się montowania systemów grzewczych przez amatorów, ryzyko pożaru czy zaczadzenia jest zbyt groźne. Na plus wkładów kominkowych przemawia rozprowadzenie ciepła, oddają one temperaturę przez szybę, ale i specjalne kratki w zabudowie. Chociaż jeżeli będziemy chcieli ogrzać cały dom i tak ciepło będzie trzeba rozprowadzić specjalnym systemem. Wkłady kominkowe często posiadają też większe szyby, osoby lubiące widok ognia mogą delektować się płonącym polanem w długie zimowe wieczory. Kolejnym walorem estetycznym wkładu jest możliwość przykrycia zabudowy na przykład imitacją cegły. Personalizacja wyglądu pod własny gust ucieszy wszystkich estetów.

Sprawny i mocny kominek – więcej znaczy lepiej

Ważne jest nie tylko aby kominek był sprawny, ale i by cechował się wysoką sprawnością. Pod tym pojęciem rozumie się to jak dużo ciepła z zużywanego paliwa (w tym przypadku drewna) można wykorzystać. Parametr ten wyrażony jest procentowo i oznacza, że dany kominek wykorzystuje minimum tyle procent energii paliwa, przekształcając je w ciepło. Czyli im więcej tym lepiej i tym większa oszczędność na samym drewnie. Drugą ważną kwestią jest moc kominka, wyrażana w kilowatach (kW). I tak przyjmuje się, że jeden kilowat pozwala ogrzać około dziesięciu metrów kwadratowych. Czy i tu czym więcej tym lepiej? W teorii tak. Pamiętajmy jednak, że zarówno piec wolnostojący jak i kominek do zabudowy oddają ciepło wokół siebie i nawet dobrze wykonana zabudowa nie pozwoli rozprowadzić ciepła po całym domu. Dlatego kominek o mocy 8 kW teoretycznie ogrzeje dom o powierzchni 80 km2, jeżeli będzie idealnie na środku a nic nie wpłynie na rozchodzenie się ciepła. Wysokie sufity w kamienicach też sprawią, że kominek będzie mniej wydajny. Dlatego warto pomyśleć o systemie rozprowadzania ciepła.

Warto też pamiętać, że dobrze ocieplony dom to podstawa. Jeżeli wcześniej oszczędziliśmy na tym aspekcie to część ciepła będzie uciekała na zewnątrz. Wiąże się to z większymi kosztami ogrzewania oraz mniejszą efektywnością kominka.

Kominek w płaszczu – rozprowadzenie ciepła

DGP – czyli Dystrybucja Gorącego Powietrza, która służy ona właśnie do rozprowadzenia ciepła po naszym domu. Do tego potrzebny jest system rur ale i zestawów nawiewnych. Te za pomocą turbin rozprowadzają powietrze po mieszkaniu.

Osobną kwestią, ale też mającą podobne zastosowanie, jest wkład kominkowy z płaszczem wodnym. Między ściankami wkładu kominkowego przepływa woda, która jest podgrzewana i rozprowadzana po mieszkaniu. W ten sposób możemy dostarczyć ciepło i do tradycyjnych naściennych grzejników i do ogrzewania podłogowego. Takie rozwiązanie jest jednak droższe i trudniejsze w montażu od zwykłego wkładu kominkowego.

Dbaj o swój kominek jak o siebie samego

Kominek lub piec zainstalowany. Nie ma to jak usiąść teraz z kieliszkiem wina lub kubkiem herbaty przy rozpalonym ogniu. Należy jednak pamiętać, że źle zadbany kominek nie będzie długo służył a w skrajnych sytuacjach może zaszkodzić naszemu zdrowiu i życiu. Ważne jest by wszystkie nieszczelności od razu naprawiać, czy to wymieniając dany element czy uszczelniając, preparatem dedykowanym do pracy z wysokimi temperaturami. Wokół szyb kominkowych biegnie sznurek pełniący funkcję izolacji, normalnym jest, że z czasem odkleja się lub przestaje być szczelny. W takim przypadku należy bezzwłocznie go wymienić, trzeba tylko pamiętać, że sznurki te mają różną szerokość.

Decydując się wydać tysiące na kominek nie warto oszczędzać na akcesoriach. Specjalna blacha pod kominkiem ułatwi nam zachowanie czystości podłogi i oszczędzi mozolnego czyszczenia. Miotełka, pogrzebacz, węglarka czy szczypce zapewnią komfort i bezpieczeństwo pracy z kominkiem a specjalny preparat oczyści szybę. Wielu użytkowników czyści piec tylko powierzchownie. Należy pamiętać by nie tylko wymiatać popiół a raz na jakiś czas go przepalić. W tym celu można nabyć specjalne preparaty, które albo wrzuca się w gotowym opakowaniu (często mającym formę saszetki) lub odmierzając samemu proszek. Takowy środek spala się w kominku aby oczyścić przewody z sadzy. Nie zastąpią prawdziwego kominiarza, ale ułatwią mu pracę, a nam oszczędzą wydatków związanych z nagłymi interwencjami.

Bezpieczeństwo i oszczędność

Polski Alarm Smogowy rozpoczął kampanię „Ciepło od zaraz!” informując jak bezpiecznie korzystać z ogrzewania a przy okazji jak oszczędzić.

– Koszty ogrzewania domu to jedna z najważniejszych pozycji naszych domowych budżetów z reguły przekraczająca wydatek siedmiu tysięcy złotych rocznie. Możemy jednak w bardzo prosty sposób i – co ważne – bez wydawania dużych sum pieniędzy obniżyć nasze koszty co najmniej o jedną piątą – mówi rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego Piotr Siergiej.

Tanim i prostym wyjściem jest montaż ekranów z pianki za grzejnikiem, a co ważniejszego niezasłanianie ich! Pozwoli to oszczędzić koszty ogrzewania o około sześć procent. Trzy razy tyle bo o 18 procent pozwolą nam oszczędzić zamontowane termostaty. Warto też pamiętać by ogrzewane pomieszczenie wietrzyć intensywnie ale krótko, lekko uchylone okno w dłużej perspektywie wygeneruje duże koszty na ogrzewaniu. Jak już jesteśmy przy oknach to warto wyregulować ich docisk.

Co jednak najważniejsze, należy wymienić kopciuchy, czyli stare, pozaklasowe kotły. Te są nie tylko szkodliwe dla środowiska ale mało wydajne i niebezpieczne. Jednorazowy koszt w postaci takiej wymiany zapewni nam bezpieczeństwo i komfort na długie lata.

Polski Alarm Smogowy / Marcin Karwowski

Jakóbik: Już teraz czas przygotowywać się na następny sezon grzewczy (WIDEO)