EnergetykaGaz.Wszystko

Kublik: Problemy South Stream w Bułgarii

– Przedstawiciele rządów Bułgarii i Serbii najpierw ogłosili zawieszenie budowy nowej magistrali gazowej South Stream z Rosji, a następnie zaczęli dementować tę informację – informuje Andrzej Kublik.

Redaktor Gazety Wyborczej informuje, że Komisja Europejska miała zastrzeżenia co do preferencyjnych dla Rosjan warunków przetargów na budowę rury w Bułgarii i Serbii. Negocjacje w sprawie dopasowania umów o budowie South Stream Rosji z krajami Wspólnoty Energetycznej do prawa antymonopolowego Unii Europejskiej zostały zamrożone wobec kryzysu na Ukrainie. Bułgaria zatrzymała budowę na skutek presji Komisji.

– Dotąd zdominowany przez socjalistów rząd Bułgarii odrzucał zastrzeżenia KE wobec projektu Gazpromu. W niedzielę premier Bułgarii nagle zmienił front – pisze Kublik. Bułgarski premier zapowiedział, że realizacja projektu zostanie wznowiona dopiero po zielonym świetle KE.

– Gazprom zamierza w lipcu rozpocząć budowę lądowej części South Stream i decyzja Bułgarii może pokrzyżować te plany. Jednak Moskwa oficjalnie nie skomentowała decyzji Sofii. W poniedziałek rano ministerstwo energetyki Rosji stwierdziło tylko, że nie dostało jeszcze od Bułgarii oficjalnego zawiadomienia o wstrzymaniu inwestycji – ocenia autor komentarza.

Źródło: Gazeta Wyborcza 


Powiązane artykuły

Co z ciepłem dla Sosnowca? Dowiemy się w następnym sezonie

GIOŚ wstrzymał egzekucję kary nałożonej na Elektrociepłownię Zagłębie Dąbrowskie. Czynności zostały wstrzymane do czasu rozpatrzenia skargi spółki przez sąd. Inspektorat...

Ceny ropy idą w górę. Co dalej zależy od sankcji Trumpa

Ceny ropy na globalnych giełdach paliw idą w górę, a inwestorzy skupiają uwagę na zbliżającym się terminie nałożenia sankcji USA...
Centrum danych Google. Źródło: Wikimedia

Amerykańskie centra danych na cenzurowanym

Rozwój centrów danych w USA wywiera presję na krajową sieć energetyczną. Zawyżone prognozy, rosnące koszty energii i fikcyjne inwestycje budzą...

Udostępnij:

Facebook X X X