Kuczewska-Łaska: Bulwersujące nasyłanie komornika na Mazowsze przez resort finansów

11 kwietnia 2014, 09:23 Infrastruktura

Komornik zajął konta samorządu województwa mazowieckiego z powodu niezapłaconego janosikowego – poinformował marszałek Mazowsza Adam Struzik. Zdaniem skarbnika woj. mazowieckiego zagrożone są wydatki na Koleje Mazowieckie. Co miesiąc Mazowsze dokłada do nich ponad 19 mln zł, bo wpływy z biletów nie pokrywają kosztów ich funkcjonowania.

Na funkcjonowanie Kolei Mazowieckich rzutują problemy samorządu województwa mazowieckiego, który musi opłacić tzw. janosikowe na rzecz Skarbu Państwa. Wiadomo, że ministerstwo finansów, które ściągnęło komornika do zajęcia kont samorządu zdaje sobie sprawę, że Trybunał Konstytucyjny stwierdził niekonstytucyjność „janosikowego” i nakazał parlamentowi, by w ciągu 18. miesięcy dokonał zmiany odpowiedniej ustawy. A mimo to resort ten zachował się tak, jak by wyroku TK nie było – zauważa w rozmowie z naszym portalem Małgorzata Kuczewska-Łaska, b. prezes spółki Przewozy Regionalne.

W jej opinii takie rozwiązywanie problemów bulwersuje – prawdopodobnie chodzi o spektakularne osiągnięcie sukcesu przez władze w obliczu kampanii przedwyborczej.

– Załatwienie w ten sposób problemu przez komornika jest moim zdaniem co najmniej nieeleganckie – uważa Kuczewska-Łaska. – To powinno się załatwiać polubownie. Np. poprzez przesuwanie pewnych wypłat na późniejsze terminy. W końcu samorząd województwa nikogo nie okrada.

Zdaniem b. szefowej Przewozów Regionalnych, gdyby taka sytuacja utrzymywała się dłużej, np. przez kwartał, to rzeczywiście środków przekazywanych KM przez samorząd Mazowsza, mogłoby zacząć przewoźnikowi brakować.

– Ale myślę, że Koleje Mazowieckie są na dziś w na tyle dobrej sytuacji finansowej, że byłyby w stanie wytrzymać – może nie bardzo długi, ale kilkumiesięczny okres – bez dofinansowania samorządu. W każdym razie moim zdaniem na razie perturbacje finansowe samorządu mazowieckiego nie powinny się negatywnie odbić na regularności przewozów KM – pasażerowie tego przewoźnika nie są zagrożeni – kończy Kuczewska-Łaska.