– Współpraca Polski z USA jest „absolutnie strategiczna” w bardzo wielu dziedzinach – powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda podsumowując swoją sześciodniową wizytę w Stanach Zjednoczonych, którą rozpoczął od spotkania w ubiegłą środę w Białym Domu z prezydentem Donaldem Trumpem. Prezydent przypomniał, że spotkał się z sekretarzem do spraw energii Rickiem Perry’m w na terenie terminala eksportowego Sabine Pass należącego do firmy Cheniere Energy, z którego będzie już najbliższym czasie dostarczany gaz LNG do Polski.
– Z jednej strony jest to dowód na zacieśnianie się relacji między Polską a USA. Jest to dla nas wzmocnienie bezpieczeństwa i zmniejszenie zależności od rosyjskich dostaw gazu. Z drugiej strony dla Amerykanów jest to biznes. Obecnie Polska zużywa około 17-18 miliardów metrów sześciennych gazu, a gdybyśmy zsumowali własne wydobycie i wszystkie potencjalne źródła z których możemy czerpać surowiec, wówczas otrzymamy około 24 miliardów. Będziemy mieli nadwyżki gazu i będziemy mogli sprzedawać go sąsiadom. To otwiera nowe możliwości – powiedział Piotr Stępiński, dziennikarz BiznesAlert.pl.
Gość PR24 dodał, że „te nadwyżki gazu mogą służyć budowaniu centrum jego sprzedaży, a to godzi w żywotne interesy Rosji”. – Polska może zmienić się z importera w podmiot sprzedający gaz i to staje się powoli faktem – tłumaczył Piotr Stępiński.
Więcej w audycji PR24: Kulisy spraw. Piotr Stępiński: gaz z USA zwiększa nasze bezpieczeństwo