Kuźmiuk: Koniec gazu łupkowego w Polsce

30 grudnia 2014, 12:42 Energetyka

– W okresie świątecznym PAP opublikował rozmowę z ekspertem Instytutu Studiów Energetycznych Pawłem Poprawą, który twierdzi, że najwcześniej będzie to możliwe za 10 lat i to pod warunkiem znacznie większego niż do tej pory zaangażowania polskich firm, bo te największe zagraniczne już się z naszego kraju wycofały.
Przypomnijmy tylko, że w kampanii wyborczej w 2011 roku sztab wyborczy Platformy zorganizował premierowi Tuskowi konferencję prasową na tle odwiertu, nad którym płonęła flara z mocną sugestią, że właśnie tutaj na Pomorzu, dowiercono się do złoża gazowego o dużej wydajności (dopiero kilka lat później wydało się, że gaz do tej flary doprowadzono z sąsiedniego miasteczka) – pisze Zbigniew Kuźmiuk, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Odwiert na złożu gazu łupkowego w USA. Fot.: Wikipedia

– Niestety dopiero jesienią tego roku, uchwalono rządowe projekty ustaw w tej sprawie, choć niektóre z rozwiązań tam zawartych, dodatkowo obciążają podatkami duże polskie firmy sektora paliwowego. Ustawa podatkowa dotycząca wydobycia węglowodorów, uderza z całą mocą w dwa polskie koncerny i ich dotychczasowe wydobycie gazu i ropy z konwencjonalnych zasobów – twierdzi poseł na łamach wGospodarce.pl. – Nową ustawą wprowadzono bowiem dodatkowe opodatkowanie PGNiG, Orlenu i Lotosu od wydobycia gazu i ropy ze złóż konwencjonalnych przy czym w odniesieniu do tej pierwszej firmy chodzi o kwotę aż 1,2 mld zł rocznie (jest to niestety rozwiązanie podobne do wprowadzonego dwa lata temu tzw. podatku miedziowego, który obciążył koncern Polska Miedź S.A.).

– Dodatkowe poważne obciążenia podatkowe polskich firm paliwowych, nie stwarzają specjalnych nadziei, że ciężar przyśpieszenia poszukiwań gazu łupkowego, przejmą właśnie one – pisze autor komentarza. – Wygląda więc na to, że wielka łupkowa szansa została niestety zmarnowana przez rządy koalicji Platformy i PSL-u.

Źródło: wGospodarce.pl