Latem do Europy może dotrzeć nowy rodzaj irańskiej ropy

20 lutego 2016, 08:00 Alert

(Bloomberg/Piotr Stępiński)

Jak poinformowała w czwartek agencja Bloomberg, w czerwcu Iran zamierza rozpocząć dostawy nowego rodzaju ciężkiej ropy do Europy.

Według informacji agencji, irańska spółka NIOC zamierzała rozpocząć sprzedaż już w marcu, jednakże podjęła decyzję o jej przesunięciu, aby dać potencjalnym nabywcą więcej czasu na przetestowanie jakości surowca. Nowy rodzaj ciężkiej ropy wydobywany jest ze złóż West Karun znajdujących się niedaleko od granicy z Irakiem. Póki co NIOC nie nazwała nowego benchmarku ani nie poinformowała jaki wolumen surowca zostanie sprzedany.

W roku ubiegłym Iran wydobywał średnio 2,8 mln baryłek dziennie. Przy czym w styczniu eksportowano 1,5 mln baryłek dziennie a w lutym 1,44 mln baryłek. Według danych Bloomberga do końca marca zamierza zwiększyć wydobycie o dodatkowe 500 tys. baryłek.

Według irańskiego ministra ropy Bijana Namdara Zanganeha głównym celem Teheranu jest powrót do poziomu wydobycia z okresu przed nałożenia sankcji (do 2013 roku) kiedy wynosiło ono 3,6 mln baryłek dziennie. Wówczas Iran był drugim co do wielkości wydobywcą ropy wewnątrz OPEC. Jak zauważył Zanganeh do 2021 roku Iran będzie w stanie przetwarzać do 3,2 mln baryłek ropy dziennie.

W tym kontekście warto zauważyć, że w środę do Teheranu przyleciała delegacja Komisji Europejskiej na czele z wicedyrektorem Dyrektoriatu Generalnego ds. energii Thomasem Gerassimosem . Strony omówiły możliwość współpracy w sferze energetyki po zniesieniu międzynarodowych sankcji.

Podczas spotkań mają toczyć się rozmowy o dwustronnej współpracy w sektorze energetycznym, sposobach zwiększenia efektywności energetycznej, planach współpracy w branży naftowej oraz gazowej, a także kwestie związane z odnawialnymi źródłami energii (OZE).

W niedzielę 14 lutego Iran poinformował o dostarczeniu do Europy pierwszego ładunku ropy po zniesieniu zachodnich sankcji. Jak poinformował agencję IRNA wiceminister ropy Javadi Rokneddin, pierwsza od pięciu lat dostawa surowca na Stary Kontynent otworzyła ,,nowy rozdział” w historii irańskiego przemysłu naftowego.

Kilka zachodnich tankowców zawierających 4 mln baryłek irańskiej ropy dotarło do Europy. Połowę tego wolumenu odbierze francuski koncern energetyczny Total, a pozostałą część spółki z Rosji i Hiszpanii. Umowa Teheranu z Francuzami zakłada dostawy na poziomie 160-180 tys. baryłek dziennie. Jak wyjaśnił Rokneddin, Rosjanie z Łukoila chcą skierować irańska ropę do rumuńskiej rafinerii.

Warto także podkreślić, że podczas styczniowej konferencji prasowej wiceprezes Orlenu ds. finansowych Sławomir Jędrzejczyk nie wykluczył możliwości dostaw ropy z Iraku, a także z Iranu twierdząc, że trwają prace nad zorganizowaniem pierwszej dostawy irańskiej ropy do Polski.

Zdaniem głównego analityka banku ds. rynków surowcowych Citi Group Eda Morse’a., Europa będzie głównym źródłem popytu na irańską ropę gdzie sześć rafinerii jest gotowych importować ok. 600 tys. baryłek dziennie. Wyparte z tego rynku dostawy mogą być przekierowane do Stanów Zjednoczonych co doprowadzi do dalszego wzrostu rezerw a co z kolei znajdzie swoje przełożenie na cenę surowca.

– Wschodnioeuropejskie rafinerie są zorientowane na przetwórstwo rosyjskiej ropy marki Urals, a najbardziej do niej zbliżonym rodzajem jest właśnie ropa z Iranu – powiedział Bloombergowi analityk Stratforu ds. energetyki Bliskiego Wschodu i Azji Południowej Michael Nayeb-Oskoui.