Łazor: Przebudowa polskiego rynku gazu da nam niezależność

20 maja 2016, 14:45 Energetyka

Czy Polska ma szansę stać się hubem gazowym? Jakie inwestycje czekają krajowy rynek gazu? Kiedy powstanie Baltic Pipe oraz jakie znaczenie będzie mieć dla polskiego przemysłu i konsumentów? Na te oraz wiele innych tematów rozmawiali eksperci i praktycy z Polski, Europy i Stanów Zjednoczonych w Poznaniu, podczas międzynarodowej konferencji GasReg21.

Dwudniowa konferencja GasReg21, która miała miejsce w Poznaniu w dniach 11-12 maja b.r., stanowiła jedno z najważniejszych krajowych wydarzeń poświęconych rynkowi gazu ziemnego. Do udziału w niej zostało zaproszonych kilkudziesięciu przedstawicieli przemysłu, jak i uznanych ekspertów z Polski, naszego regionu Europy czy ze Stanów Zjednoczonych. Konferencja towarzyszyła kongresowi Energia21.

– Chciałbym pogratulować inicjatywy organizatorom, by dołączyć do Energy Future Week konferencję poświęconą rynkowi gazu ziemnego. To bardzo ważny temat, zwłaszcza teraz, kiedy jesteśmy na etapie przebudowy całego rynku i stworzenia takiego modelu funkcjonowania, abyśmy mogli mieć w pełni niezależność, co do stanowienia cen i bezpieczeństwa dostaw gazu z różnych kierunków – powiedział w Poznaniu Ireneusz Łazor, Prezes Towarowej Giełdy Energii, uczestnik konferencji GasReg21.

Współpraca między regionami

Tematyka wydarzenia skupiała się na regionalnym rynku gazu w kontekście Polska a państwa bałtyckie i Europy Środkowo-Wschodniej. Konferencję GasReg21 otwierał panel na temat bezpieczeństwa dostaw i konkurencji w regionie. Według Dagmary Kośki z gabinetu politycznego Maroša Šefčoviča, Wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, państwa naszej części Europy świetnie ze sobą współpracują, by zbudować elastyczny rynek energii i zapewnić sobie jak największą liczbę połączeń z dostawcami.

– Z perspektywy Brukseli widzimy, jak region bardzo intensywnie się rozwija. W ostatnich latach nastąpiły bardzo duże postępy, jeśli chodzi o rozbudowę korytarzy transportujących gaz do pomiędzy krajami regionu , więc region jak najbardziej zacieśnia współpracę, rozmawia ze sobą, próbuje szukać nowych rozwiązań – mówiła Dagmara Kośka.

Jak podkreślali uczestnicy konferencji, nie da się w pełni zliberalizować rynku gazu bez zapewniania bezpieczeństwa dostaw. Aby stworzyć prawdziwie konkurencyjny rynek w Polsce, konieczne jest importowanie gazu z różnych, nowych kierunków. Temu ma służyć terminal LNG w Świnoujściu, który będzie otwarty na początku czerwca, a także dalsze, planowane inwestycje, jak choćby Baltic Pipe, czyli korytarz północny.
– Na modelowych rynkach gazu dostawy są rozdzielone mniej więcej po 1/3 z różnych kierunków. W obecnej sytuacji dysponujemy gazem, który w 2/3 pochodzi z kierunku wschodniego. To znacząco za dużo – podkreślał w Poznaniu Maciej Woźniak, Wiceprezes Zarządu PGNiG. – Tylko mając kilka źródeł dostaw, z różnych miejsc pochodzenia, możemy mówić o wystarczająco zabezpieczonym rynku.

Kierunek: Północ i Ukraina

O tym, że należy budować nowe połączenia elektroenergetyczne i gazowe Polski z innymi państwami podkreślał także Minister Piotr Naimski, biorący udział w Energy Future Week. W Poznaniu poruszył kwestię uruchomienia gazoportu w Świnoujściu, do którego cztery dostawy mają dotrzeć już w czerwcu tego roku. – Równolegle do rozmów o Baltic Pipe, Gaz-System prowadzi rozmowy z operatorem ukraińskim. Chodzi o zwiększenie możliwości przesyłowych z 1,5 do 7 miliardów metrów sześciennych rocznie, co powinno dać korzyści nie tylko Ukrainie, ale też Węgrom – akcentował podczas swojego wystąpienia Minister Naimski.
Sławomir Sieradzki, Zastępca Dyrektora Pionu Rozwoju, Gaz-System S.A. w rozmowie z MTPtv przedstawił więcej szczegółów na temat planów operatora. – Przed nami stoi wyzwanie rozbudowy sieci wewnętrznej w kraju, w związku z wtłoczeniem gazu do Polski przez Baltic Pipe w niedalekiej przyszłości, ale nie mniej ważnym zadaniem do zrealizowania będą połączenia z naszymi sąsiadami – mówił Sławomir Sieradzki. – W ciągu najbliższych 6 czy 7 lat chcemy zbudować połączenia z Czechami, Słowacją, Ukrainą, Litwą. Stworzą nam one w tej części Europy prawdziwy rynek, który wpłynie na obniżenie cen gazu dla odbiorcy końcowego.
Fakt, że nowe źródła gazu dla Polski, mogą stworzyć silny, regionalny rynek w tej części Europy podkreślał także Ireneusz Łazor, Prezes Towarowej Giełdy Energii. – Mam nadzieję, że w dłuższej perspektywie rynek ten stanie się rynkiem, co najmniej dla Grupy Wyszehradzkiej czy Ukrainy – dodał.

Czy gaz będzie tańszy?

Według Susan Sakmar, profesor University of Houston Law Center, która również zabrała głos w Poznaniu, globalizacja ma coraz większy wpływ na liberalizację rynku gazu. – LNG staje się towarem, ludzie chcą wiedzieć, ile powinien kosztować i do czego odnosić ceny gazu. Kiedy dojdzie do prawdziwej globalizacji rynku gazu? Gdy zostanie wypracowana jednolita cena dostaw – mówiła Susan Sakmar.

O to, kiedy odbiorcy rynku gazu w Polsce, będą mogli odczuć liberalizację rynku w postaci niżej ceny zapytaliśmy Pana Macieja Woźniaka. – Od przyszłego roku znikną taryfy, czyli ceny regulowane dla gazu dla klientów biznesowych i hurtowych. Te ceny już są dobre, ale będą się jeszcze zmieniać, odzwierciedlając to, co się dzieje na rynku węglowodorów na całym świecie – zaznaczył w rozmowie z MTPtv Maciej Woźniak. – Tak, jak jest to obecnie na rynku ropy, tak w ciągu kilkunastu miesięcy rynek gazu w pełni będzie dostosowany do reguł panujących na światowym rynku.

Sukces pierwszej edycji

Temat liberalizacji nie był jednak jedynym omawianym podczas konferencji GasReg21 przez zaproszonych do udziału panelistów. Program poruszał szerokie spektrum zagadnień: od rozwoju infrastruktury i inwestycji sieciowych, poprzez bariery prawne w handlu gazem, po kwestie dotyczące handlu LNG w ujęciu globalnym. W Poznaniu poruszane były również kwestie dotyczące bezpieczeństwa energetycznego, konkurencji i zrównoważonego rozwoju.

– GasReg21 to pierwsza konferencja mająca na celu integrację regionalną w kontekście globalizacji rynku gazu ziemnego. Uczestniczyli w niej uznani krajowi i zagraniczni eksperci zajmujący się rynkiem gazu i ropy naftowej. Dyskusje na temat dywersyfikacji dostaw, handlu LNG, ropy naftowej, hubów gazowego i ropy naftowej – to tematyka o pierwszorzędnym znaczeniu dla gospodarki, stąd też cieszy sukces pierwszej edycji – podsumował wydarzenie Mariusz Swora, koordynator programowy konferencji. – To zresztą sukces, który należy przypisać przede wszystkim znakomitym panelistom i wspaniałej publiczności. Pierwsza edycja została bardzo wysoko oceniona w kraju i zagranicą, i w moim przekonaniu, warto ją kontynuować. Dużo się po niej mówi pozytywnie o regionie i jego perspektywach w kręgach eksperckich w Polsce i za granicą.