icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Legucka: Poparcie dla porozumienia naftowego nie jest pewne

Ceny ropy naftowej znowu zaczęły rosnąć. Dzieje się tak za sprawą umowy między członkami OPEC i innymi niezrzeszonymi państwami produkującymi ropę, m. in. z Rosją. O przyczynach, skutkach i prognozach opowiedziała nam profesor Agnieszka Legucka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

– Umowa, dzięki której zmniejszono produkcję i zwiększono cenę ropy naftowej jest korzystna dla wszystkich jej sygnatariuszy. Było to możliwe, ponieważ państwa OPEC odpowiedzialne są za dostawy 41% tego surowca na świecie. Dzięki temu ceny ropy podskoczyły do 50 dolarów za baryłkę. Zawarta umowa ma wygasnąć w czerwcu tego roku- ocenia analityczka podczas konferencji naukowej w Rzeszowie.

Ewentualne przedłużenie jej spotyka się w Rosji z dylematami. Wszystko przez Stany Zjednoczone.

– USA zaczęły wchodzić na ten sam rynek i dzięki swojej rewolucji łupkowej i możliwości eksportu swojego surowca, stały się największym producentem ropy naftowej na świecie. Korzystają więc z wzrostu ceny ropy naftowej na świecie, czyli wchodzą na rynek taki który wyprodukowały państwa OPEC i także sama Federacja Rosyjska, co zmusza Rosję do działań. Brak przedłużenia tej umowy oznaczałby dalsze spadki cen ropy naftowej, jednak podaż stałaby się bardziej elastyczna – dodała.

W dniach 24 i 25 kwietnia 2017 roku na Politechnice Rzeszowskiej im. Ignacego Łukasiewicza odbyła się II edycja cyklicznej Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej pt. „Bezpieczeństwo energetyczne – filary i perspektywa rozwoju”, organizowanej przez Katedrę Ekonomii Wydziału Zarządzania Politechniki Rzeszowskiej im. I. Łukasiewicza, Instytut Polityki Energetycznej im. I. Łukasiewicza oraz Studenckie Koło Naukowe „Eurointegracja”.

Ceny ropy naftowej znowu zaczęły rosnąć. Dzieje się tak za sprawą umowy między członkami OPEC i innymi niezrzeszonymi państwami produkującymi ropę, m. in. z Rosją. O przyczynach, skutkach i prognozach opowiedziała nam profesor Agnieszka Legucka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

– Umowa, dzięki której zmniejszono produkcję i zwiększono cenę ropy naftowej jest korzystna dla wszystkich jej sygnatariuszy. Było to możliwe, ponieważ państwa OPEC odpowiedzialne są za dostawy 41% tego surowca na świecie. Dzięki temu ceny ropy podskoczyły do 50 dolarów za baryłkę. Zawarta umowa ma wygasnąć w czerwcu tego roku- ocenia analityczka podczas konferencji naukowej w Rzeszowie.

Ewentualne przedłużenie jej spotyka się w Rosji z dylematami. Wszystko przez Stany Zjednoczone.

– USA zaczęły wchodzić na ten sam rynek i dzięki swojej rewolucji łupkowej i możliwości eksportu swojego surowca, stały się największym producentem ropy naftowej na świecie. Korzystają więc z wzrostu ceny ropy naftowej na świecie, czyli wchodzą na rynek taki który wyprodukowały państwa OPEC i także sama Federacja Rosyjska, co zmusza Rosję do działań. Brak przedłużenia tej umowy oznaczałby dalsze spadki cen ropy naftowej, jednak podaż stałaby się bardziej elastyczna – dodała.

W dniach 24 i 25 kwietnia 2017 roku na Politechnice Rzeszowskiej im. Ignacego Łukasiewicza odbyła się II edycja cyklicznej Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej pt. „Bezpieczeństwo energetyczne – filary i perspektywa rozwoju”, organizowanej przez Katedrę Ekonomii Wydziału Zarządzania Politechniki Rzeszowskiej im. I. Łukasiewicza, Instytut Polityki Energetycznej im. I. Łukasiewicza oraz Studenckie Koło Naukowe „Eurointegracja”.

Najnowsze artykuły