DrogiInfrastrukturaWszystko

Lewandowicz: System płatności będzie ewoluował od zasady „stop&go” do „slow&go”

Kierowcy mogliby zaoszczędzić do 2025 r. nawet 15 mld zł, gdyby rozwiązać problem korków na bramkach autostrad. Jednak, jak pisaliśmy, minister Maria Wasiak poinformowała 17 marca, że e-system poboru opłat dla wszystkich pojazdów mógłby pojawić się na drogach dopiero w listopadzie 2018 r. Oznacza to, że jeszcze przez trzy lata autostrady będą się korkowały przy bramkach. Mówiono o tym podczas debaty ZDG TOR oraz Inicjatywy dla Infrastruktury „Czy latem unikniemy korków na autostradach?”.

– Jeszcze w 2010 r. obie nasze spółki zaproponowały ministerstwu infrastruktury i GDDKiA, by ujednolicić pobór opłat na naszej autostradzie z systemem viaToll obowiązujący na drogach zarządzanych przez GDDKiA. Nie dostaliśmy jednak z ministerstwa odpowiedzi na naszą propozycję – ujawnił podczas debaty Andrzej Lewandowicz, wiceprezes zarządu odpowiedzialny za eksploatację w spółkach Autostrada Wielkopolska SA, Autostrada Wielkopolska II SA.

Wobec tego jego spółki pozostawiły na eksploatowanym przez siebie odcinku trasy A2 własny, manualny system poboru opłat.

– Podobne propozycje jego zintegrowania z viaToll złożyliśmy ministerstwu i GDDKiA w 2012 r., z takim samym skutkiem jak dwa lata wcześniej – mówił dalej wiceprezes Andrzej Lewandowicz. – Nie mamy więc obecnie ciśnienia na zmianę tego stanu rzeczy. Nie jesteśmy też zaskoczeni ostatnią wypowiedzią minister Marii Wasiak. Powtórzyła bowiem tylko to, co mówiła już na pierwszym spotkaniu z nami w październiku ub.r.

W opinii Lewandowicza na odcinkach A2 eksploatowanych przez spółki Autostrada Wielkopolska, Autostrada Wielkopolska II nie tworzą się korki, bowiem odpowiednio zwiększyły one liczbę bramek, na których pobierane są opłaty od kierowców.

– Jesteśmy przygotowani na dalsze zwiększenie liczby tych bramek – dodał wiceprezes. – Koncesjonariuszy interesuje tylko taki system płatności, który przede wszystkim zagwarantuje 100 proc. ściągalności opłat. Żaden z właścicieli prywatnych autostrad nie może sobie pozwolić na stosowanie systemu, który – jak to się dzieje w niektórych krajach Europy południowej – „przepuszczałby” nawet 20-40 proc. należnych opłat od kierowców.

– Niezależnie od tego, jaki system będzie ostatecznie obowiązywał, musi ewoluować od zasady „stop&go” do „slow&go”, tak, by zapewniał kierowcom jak największą płynność przejazdu – zakończył Andrzej Lewandowicz.


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

PSG: Tereny dotknięte powodzią otrzymają nowy gazociąg

Spółka poinformowała o otrzymaniu decyzji lokalizacyjnej dotyczącej gazociągu Otmuchów-Paczków (powiat nyski), na terenach, które zostały dotknięte przez zeszłoroczną powódź. Infrastruktura...

Polska i kraje bałtyckie zbliżają się by chronić energetykę

Polska oraz Litwa, Łotwa i Estonia podpisały memorandum dotyczący współpracy w zakresie ochrony infrastruktury energetycznej. W lutym bieżącego roku kraje...

Udostępnij:

Facebook X X X