Zwracamy się do Pana [premiera], by uwzględniając wolę większości mieszkańców, kontynuować i możliwie przyspieszyć prace związane z energetyką jądrową na Pomorzu, odrzucając demagogiczne argumenty i zastrzeżenia ze strony mniejszościowej grupy właścicieli nieruchomości turystycznych i pseudo obrońców natury, wspieranych przez kilku miejscowych polityków usiłujących zbić kapitał polityczny na „protestach” wobec elektrowni jądrowej- pisze mgr inż. Jerzy Lipka, przewodniczący Obywatelskiego Ruchu na rzecz Energetyki Jądrowej w liście otwartym do Mateusza Morawieckiego, który publikujemy poniżej.
Szanowny Panie Premierze!
Obywatelski Ruch na rzecz Energetyki Jądrowej działając wspólnie z mieszkańcami Pomorza i gminy Choczewo zwraca się do Pana jako stojącego na czele Polskiego Rządu z apelem o nieuleganie presji środowisk próbujących zablokować budowę elektrowni jądrowej w gminie Choczewo i osobiste nadzorowanie działań by ta elektrownia została uruchomiona w planowanym terminie, a jeśli to możliwe by termin ten został jeszcze skrócony. Elektrownia ta jest bardzo potrzebna na Pomorzu i dla całej Polski.
Zdecydowanie popieramy pomysł lokalizacji pierwszej w kraju elektrowni jądrowej na terenie Pomorza. Tereny te należą do jednych z najbardziej ubogich energetycznie w kraju, gdzie zaledwie połowę zużywanej tu energii elektrycznej wytwarza się na miejscu, a reszta przesyłana jest z innych części Polski co powoduje straty i sprawia, że energia elektryczna na północy ma najwyższe ceny w kraju. Często też jej brakuje, co stanowi istotną barierą rozwojową dla regionu. Wysokie obecnie ceny energii wynikające z jej niedostatku uderzają w plany rozwojowe na przykład tutejszego przemysłu stoczniowego.
Elektrownia jądrowa jako stabilne, bezemisyjne i w pełni sterowalne źródło energii może tą sytuację radykalnie zmienić. Nie dokonają tego budowane farmy wiatrowe na morzu ani energetyka solarna wsparte energetyką opartą na spalaniu gazu ziemnego, bo te pierwsze dają energię tylko gdy akurat wieje wiatr lub świeci słońce. Wykorzystanie gazu budzi obawy związane z jego bardzo niestabilnymi cenami i podatnością na manipulacje natury politycznej, a zasoby własnego gazu w Polska nie są wystarczające.
Gmina Choczewo, na terenie której ma być zlokalizowana elektrownia jądrowa oraz gminy z nią sąsiadujące należą do ubogich terenów, gdzie kiedyś egzystowały PGR-y, a po ich upadku nastąpiło duże bezrobocie ze wszystkimi tego konsekwencjami, jak masowa emigracja zwłaszcza młodszego pokolenia „za chlebem” do innych części Polski, a także za granicę. Jest to czynnik bardzo osłabiający szanse na „lepsze jutro” dla gmin położonych między Wejherowem a Łebą. Nawet sezonowa turystyka w ciągu kilku miesięcy letnich nie jest w stanie w sposób istotny poprawić tej sytuacji, gdyż miejsca pracy z nią związane są dostępne tylko w określonym czasie. Dochody z turystyki zresztą nie dotyczą wszystkich mieszkańców tych terenów, a jedynie właścicieli atrakcyjnych nieruchomości, położonych w niewielkiej odległości od morza, a są nimi przeważnie ludzie przyjezdni, nie mieszkający tu na stałe. Dla stałych mieszkańców pozostają uciążliwe i drogie dojazdy do pracy w Trójmieście (ok. 70 km stąd) lub co najmniej w Wejherowie. Elektrownia jądrowa daje szansę wszystkim na miejscu stałej, całorocznej pracy niezależnie od turystyki w miesiącach letnich.
Jednocześnie spośród wszystkich zakładów przemysłowych elektrownia jądrowa jest najmniej uciążliwa, z uwagi na brak szkodliwej emisji, względnie ograniczenie zajmowanego terenu, jak również niesie ze sobą istotny plus, czyli rozwój infrastruktury jak nowe drogi, linie kolejowe itp. Elektrownia sama w sobie stanowi nie tylko miejsce pracy, ale też generuje nowe miejsca pracy w usługach, transporcie itp.
Zdajemy sobie przy tym sprawę, że wobec konieczności stopniowego wycofywanie się naszego kraju ze spalania węgla, przy niedostatkach odnawialnych źródeł energii (OZE) budowa elektrowni jądrowych jest konieczna, a tu na Pomorzu ma wsparcie wśród większości mieszkańców i władz lokalnych.
Reasumując, zwracamy się do Pana, by uwzględniając wolę większości mieszkańców, kontynuować i możliwie przyspieszyć prace związane z energetyką jądrową na Pomorzu, odrzucając demagogiczne argumenty i zastrzeżenia ze strony mniejszościowej grupy właścicieli nieruchomości turystycznych i pseudo obrońców natury, wspieranych przez kilku miejscowych polityków usiłujących zbić kapitał polityczny na „protestach” wobec elektrowni jądrowej. Działania te wyrządzają ewidentną szkodę regionowi pomorskiemu, a patrząc szerzej całemu państwu Polskiemu.