icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Zadyszka LNG przez koronawirusa nie poprawia sytuacji Gazpromu

Dostawy LNG do Europy spadają po raz pierwszy od 2019 roku. Od początku roku do września 2019 roku spadły o 3,9 procent do 64,2 mld m sześc. rocznie. Tak niski spadek jest notowany pomimo pandemii koronawirusa, która ogranicza dostawy w innych sektorach w istotniejszym stopniu.

LNG nie zdołało pobić rekordu dostaw do Europy z zeszłego roku sięgającego 99 mld m sześc. w 2019 roku pomimo cen spotowych między 60 a 70 dolarów za 1000 m sześc. Jednakże Departament Energii USA przewiduje, że skraplanie gazu w amerykańskich terminalach LNG doświadczone przez ekstremalne zjawiska pogodowe na południu kraju odzyskają pełną moc jesienią. Powrót eksportu wesprą także rosnące ceny LNG, które kosztuje już na spocie w Azji 140-150 dolarów za 1000 m sześc. i około 130 dolarów w Europie. Gaz skroplony będzie zatem najpierw trafiał na rynek azjatycki dający większą marżę, a potem europejski, który jest już zapełniony z magazynami gazu wypełnionymi przed sezonem zimowym. Oznacza to, że ceny surowca powinny ponownie spaść przed zimą.

Niewiadoma to druga fala koronawirusa spodziewana jesienią tego roku oraz pogoda zimą. W zależności od tych czynników rosyjski Gazprom będzie sobie radził z konkurencją LNG lepiej lub gorzej. Póki co z nią przegrywa. Co ciekawe, polskie PGNiG sprowadziło w pierwszym kwartale 2020 roku 0,98 mld m sześc. LNG wobec 0,73 mld m sześc. rok wcześniej.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Wójcik: Rośnie flota tankowców na LNG z USA z polskim akcentem

Dostawy LNG do Europy spadają po raz pierwszy od 2019 roku. Od początku roku do września 2019 roku spadły o 3,9 procent do 64,2 mld m sześc. rocznie. Tak niski spadek jest notowany pomimo pandemii koronawirusa, która ogranicza dostawy w innych sektorach w istotniejszym stopniu.

LNG nie zdołało pobić rekordu dostaw do Europy z zeszłego roku sięgającego 99 mld m sześc. w 2019 roku pomimo cen spotowych między 60 a 70 dolarów za 1000 m sześc. Jednakże Departament Energii USA przewiduje, że skraplanie gazu w amerykańskich terminalach LNG doświadczone przez ekstremalne zjawiska pogodowe na południu kraju odzyskają pełną moc jesienią. Powrót eksportu wesprą także rosnące ceny LNG, które kosztuje już na spocie w Azji 140-150 dolarów za 1000 m sześc. i około 130 dolarów w Europie. Gaz skroplony będzie zatem najpierw trafiał na rynek azjatycki dający większą marżę, a potem europejski, który jest już zapełniony z magazynami gazu wypełnionymi przed sezonem zimowym. Oznacza to, że ceny surowca powinny ponownie spaść przed zimą.

Niewiadoma to druga fala koronawirusa spodziewana jesienią tego roku oraz pogoda zimą. W zależności od tych czynników rosyjski Gazprom będzie sobie radził z konkurencją LNG lepiej lub gorzej. Póki co z nią przegrywa. Co ciekawe, polskie PGNiG sprowadziło w pierwszym kwartale 2020 roku 0,98 mld m sześc. LNG wobec 0,73 mld m sześc. rok wcześniej.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Wójcik: Rośnie flota tankowców na LNG z USA z polskim akcentem

Najnowsze artykuły