Petycja obywatelska dotyczącą przeprowadzenia referendum przeciwko LNG na Rugii jest rozpatrywana od trzech miesięcy przez miejscową administrację. Inicjatorzy referendum “Wir für Rügen” muszą uzyskać oświadczenie w sprawie legalności ich inicjatywy, aby móc przeprowadzić to referendum. Istnieją obawy, że urzędy grają na czas i sztucznie przedłużają wydanie tego oświadczenia, aby do referendum nie doszło na czas.
W tym referendum chodzi o role portu w Sassnitz, który należy die miasta Sassnitz. Mieszkańcy, którzy rozumieją się jako pośredni właściciele tego portu, chcą per referendum zdecydować, aby port nie zawierał żadnych transakcji mających na celu budowę i eksploatację infrastruktury LNG. Umowy, które zostały już zawarte, na przykład dotyczące przeniesienia własności gruntów, mają zostać anulowane – podaje regionalne medium Nordkurier.
Nordkurier podaje także, że w kwestie rozpatrzenia wniosku zaangażowano już trzy ministerstwa landowe, co wskazuje na to, że miejscowa administracja obawia się przejęcia odpowiedzialności za wydane oświadczenie. Wcześniej złożony wniosek, który dotyczył innej inicjatywy, został rozpatrzony negatywnie.
Już w styczniu zainstalowany będzie pierwszy z dwóch pływających terminali LNG w Mukran. Gazociąg o długości 50 kilometrów, który połączy pływające gazoporty z lądem jest prawie gotowy. Krytycy tego projektu argumentują ochroną środowiska oraz ekspertyzami o mniemanej nadpodaży gazu w Niemczech.
Nordkurier / Aleksandra Fedorska