LNG z USA będzie „tańsze o dwadzieścia kilka procent” od gazu z Rosji (RELACJA)

17 października 2018, 10:15 Energetyka

Nasza polityka dywersyfikacji się nie zmieni. Nie mogę publicznie mówić o cenach, ale mogę powiedzieć, że gaz jest o dwadzieścia kilka procent tańszy, niż surowiec, który kupujemy od Gazpromu – powiedział dzisiaj rano prezes PGNiG Piotr Woźniak na konferencji prasowej, podczas której ogłoszono podpisanie długoterminowej umowy na dostawy amerykańskiego LNG do Polski.

Fot. BiznesAlert.pl

W Muzeum Gazownictwa przy siedzibie PGNiG pojawili się najwyżsi urzędnicy rządowi, ambasador USA w Polsce i przedstawiciele firm PGNiG oraz Venture Global Calcasieu Pass. – Podnosimy bezpieczeństwo i konkurencyjność naszego sektora gazowego. Rząd podejmuje działania na rzecz dywersyfikacji dostaw gazu, ze szczególnym uwzględnieniem kierunku norweskiego i amerykańskiego. Rozbudowujemy terminal LNG w Świnoujściu, równie ważne jest zwiększenie wydobycia gazu w Polsce, mamy ambitne plany na zwiększenie wydobycia na Podkarpaciu i Wielkopolsce – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że Umowy gazu z zewnątrz, połączone z rozbudową sieci doprowadzą do umożliwienia dystrybucji gazu do ponad 270 gmin, co wzmocni całą polsk gospodarkę

Na konferencji pojawiła się również ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher: – USA zostaną największym eksporterem LNG na świecie, dzięki rewolucji łupkowej. Jest to priorytet prezydenta Trumpa, który niedawno w Białym Domu podpisał umowę z prezydentem Dudą umowę o strategicznej współpracy energetycznej. Dzisiejsze wydarzenie podnosi naszą współpracę na inny poziom – powiedziała dyplomatka.

Minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział, że współpraca z Amerykanami przyczynia się do zwiększania polskiej suwerenności energetycznej: – Podpisane 20-letnie kontrakty z partnerami, do których zaufanie ma amerykański rząd dają pewność, że możemy podnosić polskie ambicje. W polskich warunkach gaz to dobro cywilizacyjne. Partnerstwo gospodarcze wiąże się z partnerstwem politycznym, z naszą współpracą w ramach NATO na rzecz naszego bezpieczeństwa. PGNiG staje się tym samym operatorem globalnym. To ważne, bo pokazuje to, że z zapaści gospodarczej daliśmy radę znaleźć się w gronie 25 najbogatszych krajów świata – wskazał minister energii.

Później głos zabrał prezes PGNiG Piotr Woźniak: – Nasze spotkanie nie jest przypadkowe. Dobieraliśmy partnerów w bardzo surowym rygorze. Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa, budujemy nasz portfel importowy starannie i konsekwentnie. Operujemy na wielu rynkach światowych dlatego, że szukamy ofert konkurencyjnych i stabilnych cenowo – powiedział.

Woźniak dodał, że zakupiony gaz będzie mógł przypływać do Polski, ale PGNiG będzie też mogło nim handlować na całym świecie za pośrednictwem biura w Londynie. – Na szczęście w 2022 roku kontrakt z Gazpromem wygasa, w tym czasie będziemy już mogli sprowadzać gaz z szelfu norweskiego za pomocą gazociągu Baltic Pipe. Nasza polityka dywersyfikacji się nie zmieni. Nie mogę publicznie mówić o cenach, ale mogę powiedzieć, że gaz jest o dwadzieścia kilka procent tańszy, niż kupujemy od Gazpromu. Nasza polityka jest ambitna, ale nie romantyczna. Rozbudowujemy sieć gazowniczą, żeby wszyscy mieli swobodę wyboru między gazem a paliwami stałymi. Podpisane dzisiaj kontrakty służą też temu, by Venture Global mogły budować swoją pozycję w Stanach – zakończył swoje wystąpienie.