Lotos myśli o transformacji energetycznej i wodorze po fuzji z Orlenem

10 marca 2020, 06:45 Alert

Grupa Lotos chce postawić na transformację energetyczną i wodór po planowanej fuzji z PKN Orlen.

fot. Lotos

Transformacja energetyczna to wyzwanie dla sektora ropy

Prezes Grupy Lotos Paweł Jan Majewski podkreślił, że obecnie ogromnym wyzwaniem dla koncernów rafineryjnych na całym świecie, ale także dla rządów państw, jest transformacja energetyczna. – Funkcjonujemy, zwłaszcza jako branża oil&gas, w bardzo dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rynkowym. Musimy też pamiętać, że zarówno Lotos, jak i Orlen to spółki Skarbu Państwa, a więc mają tego samego właściciela. Dlatego naturalnym jest, że analizowane są różne, nowe modele organizacji energetyki – powiedział.

Pytany o to, w czym mógłby specjalizować się Lotos po fuzji z PKN Orlen odpowiedział, że „naturalnym” kierunkiem są dalsze inwestycje w rozwój paliw alternatywnych. – To już się dzieje, a dzięki dodatkowemu wsparciu, tych inicjatyw może być o wiele więcej – ocenił.

Wodór to szansa

– Pewnym wyzwaniem dla Grupy są paliwa alternatywne, ale Lotos nie ma się tu czego wstydzić – powiedział prezes Majewski w innym wywiadzie dla PAP. – Na tym polu jesteśmy bardzo aktywni, bo to właśnie na naszych stacjach paliw – w Gdańsku i w Warszawie – będzie można po raz pierwszy zatankować wodór. Zakłada to dofinansowany ze środków unijnych projekt Pure H2, w ramach którego na terenie naszej rafinerii powstanie instalacja do oczyszczania i dystrybucji tego paliwa. Projekt jest w trakcie realizacji, obecnie rozpisujemy kolejne postępowania przetargowe – poinformował.

Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura

Powstaje europejski sojusz wodorowy. Czy dołączą do niego giganci z Polski?